Strona 1 z 8 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 76

Wątek: nowa

  1. #1
    kalevala jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2006
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie nowa

    hej, jestem tu nowa.
    Mam nadzieje, ze sie tu zagoszczę
    Mam 18 lat, od ponad tygodnia jestem na diecie 1000-1200 kcal. Mam pare pytań na początek:
    1. Jestem wegetarianką, od 2 tygodni zrezygnowałam z nabiału. Ponoc białko jest wskazane w chudnięciu, czy może byc roślinne?
    2. Uwielbiam piwo. Niestety 3 piwa to ponad 1000 kcal....... czy jeśli pozwole sobie raz na jakiś czas na takie piwo, zjadając np. 600 kcal w ciągu dnia, to nie przytyję? czy kalorie z 3 piw równają sie kaloriom sjedzonym? Tzn. czy jak wypije te np. 3 piwa, to będize tak samo, jakbym zjadła te 1200 kcal? Oj, bo tak zrezygnować zupełnie z alkoholu to cięzko.......
    3. Hmmm, w ciągu ponad tygodnia schudłam aż 3,5 kg. Czy to nie za dużo? Mam nadzieję, że to tylko woda na razie. Bo w tej chwili nie mam zbytnio czasu uprawiać sportu, bo mam maturę...... a jutro zdaję niemiecki
    4. Czy jesli będę się trzymać diety (na razie mi się udaje- nie jem słodyczy od pół roku, choc to mi nic nie dało-chyba po prostu za dużo jadłam, szczególnie zdrowych, ale i kalorycznych orzechów, rodzynek itp., to uda mi się schudnąc tak do września z 10-15 kg?
    I czy mogę zjeść na śniadanie np. 400 kcal, a na obiad 300? czy obiad musi być bardziej kaloryczny?

    Na razie tyle, jeszcze parę pytań miałam, ale może innym razem napiszę, aby nie było tego zbyt wiele. Jeśli się powtarzają, to wybaczcie, ale nie miałam czasu przejrzec całego forum.
    pozdrawiam h i życzę sukcesów

    ps. przepraszam, jesli nie bede zbyt szybko odpisywac, ale wiadomo, do matury troszke pouczyc sie by wypadalo
    pps. cieszę się, że znalazłam to forum. zanim tu weszłam, chciałam jeść max. 800 kcal, i tak przez parę dni robiłam....... już wiem, że to był błąd :P

  2. #2
    Anczyskovelzimna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    1) Białko jest ogólnie niezbędne w żywieniu, a jeśli jesteś wegetarianką to musisz zastąpić białko zwierzęce roślinnym.
    2) Kalorie z alkoholu to tak zwane "puste kalorie". Alkohol nie dostarcza organizmowi składnieków odżywczych. Nie polecam jedzenia 600kcal a do tego piwo. Po prostu jedz te 1000-1200kcal a jeśli wypijesz alkohol to trudno. "Za karę" możesz dodatkowo poćwiczyć .
    3) W ciągu ok dwóch pierwszych tygodni odchudzania traci się właśnie wodę. 3,5 kg to dużo. Najzdrowiej jest chudnąć ok 0,5-1kg w ciągu tygodnia czyli trzymamy się diety 100-1200kcal.
    4)Myślę że przez te 3,5 miesiąca uda ci się schudnąc te 10kg,chociaż to też zależy od organizmu- jedni chudną szybciej inni wolniej.
    Śniadanie jest bardzo ważne, powinno mieć ok 350 kcal. Obiad może mieć podobną kaloryczność. Na śniadanie polecane są posiłki z dużym udziałem węglowodanów czyli jakieś pieczywo albo musli. Większość kalorii powinna być spożyta w pierwszej połowie dnia (do godziny 15-16).
    Powodzenia na maturze

  3. #3
    kalevala jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2006
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    dziękuję wyczerpującą za odpowiedź. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że muszę zastępować białko zwierzęce roślinnym Nie od dziś jestem wegetarianką :P Ale zastanawiałam się, czy muszę jakoś szczególnie więcej go spożywać, wykluczając nabiał.
    Jajek także nie jem. Powoli przestawiam się na weganizm.

    Jeszcze ostatnie pytanko- czy godz. 19 na kolację to odpowiednia pora?

    pozdrawiam

  4. #4
    Anczyskovelzimna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kalevala
    Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że muszę zastępować białko zwierzęce roślinnym Nie od dziś jestem wegetarianką :P Ale zastanawiałam się, czy muszę jakoś szczególnie więcej go spożywać, wykluczając nabiał
    A to przepraszam
    Nie sądzę żebyś musiała go spożywać więcej. W każdym bądź razie nie spotkałam się do tej pory z opinią że w diecie odchudzającej powinno być szczególnie dużo białka.
    Kolację powinno się jeść najpóźniej 3 godziny przed snem. Ja jem między 18:00 a 19:00.

  5. #5
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    cześć dziewczyny
    kalavela-powodzenia na maturze! teraz powinnas brać dużo magnezu!

    czy znacie jakąś skuteczną metode na pozbycie się takiego odstającego brzucha? to uciążliwe... ;(

    sorki za wtrącenie się w Wasze rozmowę pozdroofka
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  6. #6
    Guest

    Domyślnie

    Hej kalevala jak tam na maturze dobrze poszlo i jak ci idzie dietka bo nic nie dajesz znaka

  7. #7
    kalevala jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2006
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    nie odzywałam się, bo się uczyłam
    dzięki za wsparcie
    na razie idzie całkiem nieźle, ale mam pewien problem.
    Mianowicie, jak ma okres, mam straszny apetyt! Dzisiaj np. pochłonęłam już z 800 kcal :/
    Normalnie nie mam problemu z trzymanieme diety, ale teraz.... znacie jakieś sposoby na zahamowanie głodu? Bo to uciązliwe troszkę :P

    Maturka nawet, nawet, polski ustny 20/20, z niemieckiego troszeczkę się podłamałam, bo z podstawy mam aż 4 błędy, a z rozszerzenia będę mieć max. 77%, a liczyłam na ponad 80, bo z próbnej miałam 81.......
    jutro historia...... tego się najbardziej boję. ale bedzie dobrze

    No nic, idę troszkę poćwiczyć więc (tzn. popląsać się w rytm muzyki)
    a od 19 maja zaczynam bieganie. trzymajcie kciuki, bo nie przepadam za tym, ale mam nadzieję się przekonać.

    a tak przy okazji, aby nie zasmiecać innych tematów: mam figurę, hmmm jabłko? (duzy biust, ramiona, brzuch jak na moją wagę normalny) no i zamiast chudnąc na górze, chudnę na tyłku i udach. Mam nadzieję, że to się zmieni, zaczęłam robić ćwiczenia na klatkę piersiową, ma nadzieję, że sie nie rozorśnie :P

  8. #8
    kalevala jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2006
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    No cudownie! zjadłam dzisiaj chyba z 1600-1700 kcal.
    Tak to jest, stres+okres= wielkie obżarstwo.......
    śniadanie: serek tofu 120g, banan, jakiś słonecznik, rodzynki= ok 500kcal
    IIśnidanie(a właściwie obiad)=3 wielkie kluchy=liczę tak ze 350-400
    +kawałek ciastka(pierwszy raz od paru miesięcy!!!)- za karę policzyłam jak mazurek figowy czy coś takiego=390 kcal
    obiad/podwieczorek= 2 kromki chleba z pasztetem sojowym + garść bananów= 200(?)
    + dw jabłka o 6 zjem.........

    mam nadzieję, że jutro przywołam się do porządku i chyba sobie odejmę z 200 kcal.
    koniec smęcenia więc :P

  9. #9
    kalevala jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2006
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jeszcze takie głupie pytanie: czy podczas nauki/ciężkiej pracy umysłowej traci się więcej kalorii? Bo zawsze wtedy głodna jestem.

  10. #10
    kalevala jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2006
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    Widzę, że nikt nie pisze no nic.
    Już ładnie się w moim limicie mieszczę, dzisiaj zjadłam 992 kcal. W ogóle teraz wieczorami wcale nie jestem głodna, natomiast największy apetyt mam między 11-14. To chyba dobrze
    Zaczęłam też ćwiczyć, coraz lepiej mi idze, co mnie jak najbardziej cieszy.
    Jutro ostatni egzamin, a potem wakacje :P

    Muszę też Wam powiedzieć, że w ogóle zbrzydły mi słodycze. We wtorek wmusiłam w siebie jakiegoś batona by mieć energię przed maturą i wcale mi nie smakował. Był tak straszlifie słodki, fuj, nigdy więcej nie zjem nic słodkiego.
    Mam nadzieję, że nie zabraknie mi zapału na najbliższe miesiące.
    pozdrawiam i lecę przejżeć resztę forum, bo coś je zaniedbuję :P

Strona 1 z 8 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •