Wątek: Malinaaaaa Rulezzzz Walczy o siebie :D

no wrocilam sobie...
dzien moge zaliczyc do udanych
zaraz pocwicze na steperku
a co zjadłam to:
-płatki z mlekiem
-napoj serwatkowy + mandarynka
-2 jabłka i napoj serwatkowy

Nie dałam rady wiecej zjesc bo w pracy nie było kiedy ...a wrociłam teraz to wypiłam ta serwatke tylko, ale jutro juz obiadek zjem ...mam nadzieje

Alinka84: dostałam kartke ...ale byłam tak zamotana ze zapomnialam odpisac na meila, nooo az lepeij sie na sercu robi jak tyle osob we mnie wierzy

Kitola: nooo własnie masz 100 procentowa racje-brac sie w garsc trzeba

Marlenko: juz wracam od wczoraj do pionu

I jak będzie Malinko stówka już za dwa kilogramy
Nie chcę cię tu widziec pod zadnym nowym nickiem ani wątkiem, masz teraz schudnąć i koniec,

I teraz to ja cię będę gonić do ćwiczeń i pilować. Stepper fajna sprawa, też mam od kilku dni i codziennie ćwiczę pół godzinki

I prosze cie, więcej już tak nie znikaj w poszukiwaniu jojo

Hello dziewczynki!
własnie sobie farbuje głowke hehe szczypie kurdeeeeee...
kupilam sobie l-karnityne ...za 40 min wskakuje na steperek ...kupiłam pol litra i drugie dostałam gratis i 4 bluzeczki no i rybaczki bylam u fryzjerka skrocic wloski...ale naprawde dochodzi do mnie co to jest te masakryczne jojo...okropnie sie czuje w spodniach ...ktore sa obcisłe dla mnie ...i wogole taka pulchniutka...nie pozwole juz tak na dlugo odseparowac sie od diety i od WAS

na sniadanko zjadlam kazske z garscia platek fitness, na drugie sniadanko zjadłam danone activia a na obiadek kilka pierogow ruskich i 1,5 krokieta-dlatego na kolacje cos małego strawie heh

koncze bo burza sie zbliza i trza wyłaczyc kompa....:P

uuuu a ta lkarnityna cos pomaga wogole?? wiem ,z emoj brat kiedys w tabletkach mial to ,ale nie wiem czy to cos pomaga .. ja kupowałam taklie talbetki activ i tam te zniby byla ta lkarnitymna i ech nothingspecial :P


pierozkiii.... buuuuuu

No no widze że obiadek niezły a u mnie porazka ................zwątpienie ...........waga nic nie idzie w dól a przeciez taka jestem grzeczna

oj Malinko Malinko.. ja się bardzo ciesze, że trzymasz pion, ale.. tu nie Marlenka lecz Dorotka

zapemitaj ze niebiesko to Dorota :P
a czarny to marlenka :P

heeej Malinko
burza już przeszła wracaj na łono diety , bo znowu nam się zgubisz

jestem jestem ...

Ale wczoraj pozno wrocilam z pracy ...jeszce neta nie mialam wiec nie mialam jak sie odezwac

Wczoraj jak sie wazylam to bylo 2 kilo mniej zwaze sie w sobote jak to jest z ta waga hehe ;d

wiec dietkuje sobie dalej i nie ma opcji przerwania hehe ...dzis steper :
ale tak sprobuje dzis godzinke hehe ciekawe czy mi sie uda

uuu no , no potgratulowaC !!! Malina idziesz jak burza

btw. naszła mnie ochota na maliny ]:->