Wątek: Ponad 175 cm wzrostu ?? fotki str. 2

Dziewuszki znowu Was zaniedbalam. Mi tez sie troche przypbytlo, w sumie 3 kilo, ale tez chce je szybko zgubic, dlatego nie zmieniam tickerka narazie. Ale skora opalona wyglada na chudsza, wczoraj nieswiadomie tak sie opalilam, ze mnie wszystko boli, ale za to kolorek boski Pozdrawiam

martuska507 nie przejmuj się Mnie też sie troszkę przytyło ale teraz wyjeżdzam to musze co nieco zgubic Pozdrawiam

hiehee dzisiaj znow wziełam cm do reki i o dziwo... znow sa takie same wymiary jak miałam przed wyjazdem... buehehe nie wiem o co w tym chodzi
ale wcale sie nie gniewam hieheihee
no ja dzisiaj sobie robie oczyszczanie po tych wszytkich rzeczach ktorymi zasmieciłam sowj załadek sama woda i jakis owoc jak jush bede naprawde głodna
buzka:*:*:*

Witam wszystkie. Przez tą pracę kurcze czasu nie mam nawet tu zjarzeć;/

Ehh to słonko, jak mam wekend wolny to go nie ma za bardzo
Opalam się jednak krótko po pracy, nie mam poparzeń a i kolor brązowiutki juz jest:]
Pozatym jakoś trzymam tą dietę mimo pokus w postaci grilów, lodów itp. Wczoraj jednak od początku mojej diety miałam napad na słodkości- to przez okres . W sumie to nie było chyba tak źle- pół gorzkiej czekolady. Najgorsze ,że mam w pracy czekoladę za darmo i każdy ja podjada ile wlezie

A tak przy okazji wakacji to popływałabym wkońcu gdzieś...świetnie to robi dla sylwetki.No ale jak widzę te palże pełne zgrabnych lasek w stringach to mi się odechciewa.

Pozatym trzymam kciuki za Was!!!

Hej
Sunshine niestety tez mam z tym poblem, zwlaszcza dwa pierwsze dni... Teraz mi sie wszystko normuje...

pszczola1989 tez nie wiem o co w tym wszystkim biega bo centymetry nie odchodza w tak szybkim czasie, ale fajnie ze wszystko do normy wrocilo hehe

martuska507 ja sie boje wlasnie swojego wyjazdu , boje sie ze nie wytrzymam naporu zarcia z kazdej strony. Trzeba miec silna motywacje...A o nia sie najbardziej obawiam

Hej

kalorkaaa gdyby nie tyen okres to można by było spokojnie miec dietke a tak to się pchłania wszystko :P niestety Ale jakos trzeba sobie dawac rade najgorsze jest to łaknienie na słodycze :P

pszczola1989 dziwne z tymi centymertami Mnie zazwyczaj wychodzi jak jest faktycznie :P ale moze jak za pierwszym razem się mierzyłas byłas zmęczona i źłe dojrzałaś ?? tej wersji się trzymaj

unikatowypseudonim ja teraz wyjeżdżam nad morze i mam nadzieję że jakoś przeżyję to Mimo ze jest lepeij niż w zeszłym roku to mam nadzieję że gdzieś zniknę wśrod tych ludzi :P No zobaczymy

A tak w ogóle dziewczyny to wczoraj miałam przeżycia z żołąkiem nie doś ze wzdymało mnie to jescze bolało Dziś robie sobie oczyszczenie organizmu Powinno pomóc

Pozdrawiam

hej Dziewczyny trochę mnie tu nie było... i należy na mnie nakrzyczeć, bo sobie dałam luzik i przytyłam pewnie doszło do tego, że znowu ważę tyle, co na początku, ech ja to mam talent i tendencje do zaprzepaszczenia tak długo wyczekiwanych rezultatów jestem po prostu w dołku i uciekam w jedzenie... dzisiaj i tak było lepiej, bo na śniadanie zjadłam do kawy kanapkę, na obiad (niedawno zjedzony) ziemniaki i chłodnik... a no i jeszcze trzy cukierki czekoladowe, jeeeeny nie mogę sobie poradzić, jakoś się pozbierać, a brzuszek od tego wszystkiego zaczyna się powiększać i boczki wystają niemiłosiernie ze spodni a no i te moje uda, och
jak najszybciej powinnam wrócić do ćwiczeń ale motywacja zerowa

za niecałe 2 tygodnie wylatuję do Anglii ot, to moja jedyna pociecha

trzymajcie się i nie bierzcie przykładu ze mnie papa

Włąsnie myslałam nad tym czemu taka roznica...
w brzuszku moshe dlatego ze byłam najedzona bo to był wieczor
a w udach moshe dlatego ze miesnie sie naprezyły bo byłam po cąłym dniu
chodzenia bo wracałam z wakacji.. ojss mniejsha o to wazne ze jest tyle co było
dziisaj ovczyszczanko... to zjadłam jabłuszko nektarynke i duzoo wody

Buziaakkiii:*:*:*

Witam i jednoczesnie żegnam Wyjezdzam na tydzień i niestety nie będzie to łatwy dla mnie okres diety =| moze jakos sie uda echhh.... Goraco pozdrawiam....