Wątek: Jeszcze ja dorzucę swoje 3 grosze:-)

cześć agi ;p ćwicz ćwicz ! ja ćwicze, ale czasami , jak nie mam ochoty baaaaaardzo, to sobie odpuszczam,ale wierze,ze nadejdzie taki dzien, gdy bede ćwiczyla z przyjemnością.


a wymiarkow ostatnio nie sprawdzalam. wagi tez nie, poczekam tydzien ;p / pozdrawiam!

Cześć laski:P

Ja wczoraj troszkę nagrzeszyłam Jadłam grzecznie, ale za to wieczorkiem Glenia u mnie była i obaliłyśmy pół literka w postaci drinków z colą light cieszę się tylko, że nie sięgnęłam po nic do jedzenia, chociaż mnie korciło...Do tego nic wczoraj nie ćwiczyłam, ale od dziś znów biorę się za siebie, tylko trochę muszę do siebie dojść:P

Co do ćwiczonek to mam hula hopka, ale on mnie też za bardzo nie lubi więc leży za łóżkiem:P Robię codziennie brzuszki: 60 zwykłych, 40 ukośnych (po 20 na każdą stronę), i 40 z nogami wyprostowanymi w górze. Prócz tego często sobie potańcuję a wtedy przeważnie ruszam górną partią ciała, biodrami, brzuszkiem i tyłkiem:P być może to ma jakiś wpływ, nie wiem Szczerze wolałabym by mniej mi spadło w talii a by biodra były węższe. Z biodrami mam taki problem, że nie tylko mam je szerokie z natury, ale jeszcze mam na dole wystający brzuszek od zawsze, taką cholerną oponkę, której nie mogę zgubić za nic i przez to obwód bioder mam duży. Może znacie jakieś ćwiczonka na tę dolną partię brzuszka?

No to tyle Buziaki

ja na temat brzuszka sie nie wypowiadam. bo cwicze a on jak odstawal tak odstaje. biodra tez odstaja mimo iz podobno sie zmniejszyly, ale kuurde, najbardziej to cyce mi sie zmniejszyly z czego moj facet jest niezadowolony. a wzielam otatnio skakanke, ale po dlugim skakaniu cos mnie reka zabolala i teraz boli caly czas i kostka, wiec zrobilam spacje

ale wybiore sie na dyskoteke to sie wypoce

Mnie się wydaje, że też mi cycuchy schudły, ale jakoś miarka pokazuje coś innego :/ chciałabym by troche mi spadły, bo ostatnio zaczęłam mieć kompleksy i jak noszę dekolt to się głupio czuje, bo mam wrażenie, że cały czas ktoś mi się patrzy tylko na cycki...Ogólnie zaczęły mi się wydawać za duże i mam wrażenie, że mnie pogrubiają:P

kotku, to pożycz mi troche, bo z moich się takie jajuszka zrobiły


a mam koleżanke, taka kuleczka, szczupłe łydki, troszke w pupie i biodrach i brzuchu ma, wielkie piersi , piękne włosy i buzie, i uważam,ze ona nigdy nie może sie odchudzać, bo te proporcje jej ciała sprawiają że jest wręcz śliczna może ona i uważa,że ma gdzienie gdzie za dużo, ale ja uważam inaczej, jest na prawde sliczna i wygląda jak sexbomba ;]

szkoda ze ja tak nie mam ;/

Kochana oddam z chęcią w dobre ręce połowe tego co mam:P
A co do wyglądu to też mam ładną buzię podobno, no ale nie uważam się żebym śliczna była z tym wszystkim czego mam za dużo:/ A najgorsze są spódnice, bo łydki mam szczupłe i ładne w porównaniu z resztą ciała, a te biodra i cycuchy robią mnie taką dużą
Ale mam nadzieję, że się nie poddam i będę kiedyś proporcjonalna znowu...

a ja bym z kolei tak chciała z nóg zjechać... no normalnie wyglądam jakby dół i góra były od dwóch różnych osób. niecierpię swojej pupy i ud!
a bieganie mi nie wychodzi narazie ten rowerek, ale mam wrażenie, że to nic
może jakaś silownia...

a ja mam uda, pupe, brzuch duże i łydki wielkieeee... [38cm w najszerszym miejscu] ale to przez karate, ćwiczyłam długo. i teraz niestety jedynie moge je nieco bardziej umięśnić jeszcze ale schudnąć nie schudną.

a skoro buzie masz ładną to musisz być kobieca;p

Kobieca będę jak dojdę do swojej upragnionej wagi:P Teraz twarz nie pasuje do reszty ciała:P

Skończyłam już jeść na dzisiaj. Ale nic nie poćwiczyłam, normalnie wstyd!!!
Obiecuję, że od jutra zaczynam znów wszystkiego ładnie się trzymać, w końcu nowy tydzień się zaczyna to będzie łatwiej:P

Dziś zjadłam: Kawka na śniadanko z mlekiem, potem brokuł, papryka czerwona, pomidorek w sosie czosnkowym z jogurtu naturalnego, 1,5 kromki chlebka żytniego z plasterkiem szynki z indyka, 300 gr czereśni i porcja lodów na kolację opuściłam się trochę w piciu wody ale i to naprawię...

Od jutro biorę się ostro za pisanie pracy, bo muszę oddać ją tak najpóźniej do połowy lipca...