Wątek: Jeszcze ja dorzucę swoje 3 grosze:-)

Ja juz po obiadku, pół kalafiorka z jajkiem i przyprawami niezbyt kaloryczne ale za to opchałam się jak nie wiem co:P
Na kolacyjke może jakaś sałatka i trochę truskawek i czereśni
Acha i poćwiczyłam brzuszki i nogi...może wieczorkiem zrobię jeszcze jedną serię...

a ja zdycham, dzis wypocilam w tym upale tyle kalorii,ze chyba pomine połowe ćwiczen bo i tak siły nie mam. z tymi lodami.. najlepiej mleczne!!! a a gałkowanych przez te bakterie nigdy nie zjem .


a ty babo ćwicz dzielnie i wytrwale!!!!

czkawka mnie złapała



całuje=)=)

Jeju ja przez ten upał nie mam siły się ruszać nigdzie ani tym bardziej uruchamiać szarych komórek! Po prostu tragedia A nad głową mi wisi napisanie 5-7 stron pracy i to do jutra najpóźniej!!! A jestem narazie na etapie wyjęcia notatek i tak patrzę sobie na nie próbując sobie wmówić, że sa przyjazne:P

Późno juz i trzeba zjeść jakąś kolację ale chyba poprzestanę na małej sałatce i małej ilości czereśni...

Buziaki

mam nadzieję, że dzień łądnie zakończyłaś? u mnie średnio, za dużo zjadłam, ale same zdrowe rzeczy, więc się nie martwię

trzymaj się leniu

a ja dzis najbardziej kaloryczna rzecz zjadlam- rybe smazoną bez tłuszczu [n patelni teflonowej] ale warta byla grzechuuuuuuuuuu pychotka. a tak poza tym zjadlam zupe, kilka kromek za caly dzien kruchego grahamu [jedna kromka ok 21 kcal ] i tyle. i mam ohote na hleb z tunczykiem z wody [mało kcal ma] ale to na sniadanie zjem. a jutro dosłownie pozwole sobie zjesc ziemniaki na obiad, z kefirem i jajkiem. mniaaaaaaaam , bedzie mi sie jedzenie śniło

No dzionek zakończyłam ładnie, chociaż wieczorkiem skusiłam się jeszcze na garść czereśni waga spada w dół a okresu ani widu ani słychu :/ dziś już powinnam dostać, mam nadzieję, że w końcu dostanę to minie mi to rozdrażnienie...Normalnie wszystko mnie wkurza i leń jeszcze mnie trzyma Do tego mój głupi kot nie daje mi się wyspać, bo jak tylko słyszy, że ktoś w domu już wstał to zaczyna swój koncert! Potem śpi przez cały dzień a ja się męczę
Jestem już po śniadanku : 2 kromki chrupkiego pieczywa, twarożek 3% z cebulką i pół pomidorka. Do tego kawka z mleczkiem chudym
Dopiję kawkę i wezmę się za pisanie...mam cel napisać chociaż 3 stronki dzisiaj! Trzymajcie kciuki za mnie, żeby mnie ten cholerny leń nie dopadł Umyję sobie trochę truskawek to może pomogą w koncentracji:P Dobrze, że słońce dziś już tak nie grzeje...

Buziaczki :***

kasjo: ta ryba bez tłuszczu to rzeczywiście tłusta musiała być

nineve: trzymam kciuki ja pisałam jeden egzamin. ale nie wiem jak mi poszło, bo no właśnie- PISAŁAM, a miał być ustny
zła jestem

a teraz muszę jeszcze coś poczytać i znów tam jechać, napisać zaległe koło

No kasjo uważaj obyś nie przytyła od takich "tłustych" obiadków:P

Agassi, na pewno egzamin pójdzie dobrze

Ja coś tam naskrobałam, ale potem wpadła kumpela w odwiedzinki i zostawiłam to cholerstwo. Dopiero poszła niedawno a ja jem właśnie kolacyjkę: sałatkę oczywiście z serkiem feta light mniam
Zaraz wezmę się za przepisywanie tego co napociłam i zobaczymy ile stron wyjdzie...

Buziaki

nie wiem jak egzamin
ale jest taki joke, że zdałam to koło
pisałam je już 2 razy, zawsze się uczyłam i dostawałam 2
a teraz, ledwo pół zeszytu przeczytałam po drodze w samochodzie
i zdałam

miłego dnia

Hehe zawsze tak jest...często mam tak samo, jak wydaje mi się, że coś umiem i że zaliczę to okazuje się inaczej:/ Dobrze, że chociaż to do przodu
Ja wczoraj napisałam 5 stron i jestem z siebie dumna Zaraz lecę po zakupy na 5 dni dietkowania...coś pogoda się popsuła, bo zachmurzyło się i pada co jakiś czas, ale i tak jest duszno.

Buziaki, pogodnego dzionaska