Wątek: Jeszcze ja dorzucę swoje 3 grosze:-)

Hej laski, wróciłam wczoraj ze swojego długiego weekendu. Powiem wam, że wróciłam potwornie zmęczona i przygnębiona, ale o tym nie będę biadolić...Jedyne co dobre to to, że waga leciutko podniosła się tylko o 0,5 kg ale jestem przed okresem więc pewnie to dlatego...
W szkole wszystko zaliczone, prócz jednego egzaminu którego poprawka czeka mnie 29.06. No i pozostaje jeszcze tylko do napisania praca...
Idę zjeść moją obiado-kolację i coś pooglądam, bo nie nadaję się do niczego.
Pozdrawiam

Jutro postaram się wrócić do ćwiczonek i dietkowania. Narazie nie stosuję żadnej konkretnej dietki ale będę się pilnowała i nie przekraczała 1000-1200 kcal w środę kupię sobie truskawki i pojem może przez kilka dni, bo widziałam, że dziewczyny podjęły "truskawkowe wyzwanie":P chętnie się przyłączę a od soboty zacznę dietkę z lodami, mniam już kiedyś ją stosowałam i nawet ładnie schudłam tak więc na najbliżdze 2 tygodnie mam plan odchudzanka Jutro muszę się wziąć ostro za pisanie mojej pracy dyplomowej bo czas niestety nagli...
Mam dziś kiepski dzień, bo zbliża się okres i jestem w nastroju "bez kija nie podchodź" :P no i pokłóciłam się z facetem, który kompletnie nie rozumie o co mi chodzi i czemu się na niego wściekam!!! Co jest z tymi facetami?

Tyle na dziś, skończy się "M jak miłość' i wskoczę sobie do wanny a potem do łóżeczka...

jaka lodowa dietka?


a waga na pewno z powodu okresu drgnęła więc dont worry, jeszcze sie zniży pewnie ;p

a ja słyszałam, że po powrocie miałaś się zabrać za racjonalną dietę
nie możesz po prostu lodów jeść na podwieczorek, a resztę dobierać wg. swojego uznania?
truskawki są zdrowe. ale bez przesady. nie jako jedyne jedzenie przez kilka dni

A więc tak, co do tych lodów to je się je właśnie tylko raz dziennie jako taki podwieczorek właśnie Dieta dostarcza 1000 kcal dziennie i jest pyszna:P Dziś zjadłam sobie rybkę duszoną z warzywkami i do tego michę sałaty z pomidorkiem i dymką. Ach jak ja kocham lato!!! Tyle warzyw i owoców Jutro wybiorę się na bazarek po truskawki i czereśnie i zobaczę na co jeszcze z darów lata przyjdzie mi ochota Kiepsko się dziś czuję, bo w ogóle nic się nie wyspałam i pobolewa mnie brzuszek, chyba przed tym okresem:/

Buziaki laski

Właśnie zjadłam kolacyjkę micha sałaty, pomidorek, papryczka i do tego 3 kromki pieczywka chrupkiego posmarowanego serkiem figura Objadłam się jak nie wiem co!!
Gorzej z ćwiczeniami bo nie mam na nic siły w ogóle jestem jakaś taka do niczego...
Marzy mi się jutrzejszy wypad na bazarek po owoce i warzywka mniam!!! w sobotę będę się ważyć, a narazie czekam na ten nieszczęsny okres:/

Buziaki i miłego wieczorku

no okres to straszna rzecz.
a z tymi lodami- mało mają kalorii np zapp tylko 80 ALE TO SAM TłUSZCZ ;P wiec sory, ja tam max raz w tyg po loda sięgne, małego, wodnego lub mlecznego,ale bez przesady
[ps lody mleczne podobno zdrowe są,ale te bez czekolady ]

to cytat z małego dodatku do Samo Zdrowie:
Lody mają mnóstwo białka. Trawiąc je, twój organizm zużyje cały zapas weglowodanów, główną przyczynę otylości i nadwagi. Poza tym, lody wychladzają organizm i musi on zużyć więcej energii, aby utrzymać stałą temperaturę. To najlepszy deser przyspieszający spalanie kcal. Po lodowej kolacji możesz sobie pozwolić na odrobinę lakomstwa również następnego dnia.

Zdaniem dietetyka: Lody to idealny deser dla dziewczyn, ktore chcą schudnąć. Duża zawartość bialka powoduje, że do ich strawienia organizm zużywa mnostwo energii, sięga więc po zapasy tłuszczu. W lodach jest dużo wapnia( chroni mięśnie przed zmęczeniem) oraz lizyny, waliny i izoleucyny:aminokwasów, ktore ujędrniają mięśnie.

PLUSY
lody pomagaja stracić kilogramy, gdy jesteś na diecie bialkowej
są dobrym źródłem wapnia, jeśli nie lubisz mleka
przy anginie lody działają znieczulająco i antybakteryjnie

MINUSY
lody z owocami mogą wywołać wzdęcia
gdy masz nadwrażliwe zęby, ich lizanie może sprawiać ból
unikaj lodów nakladanych łyżką: jest ona wylęgarnią bakterii!!!! (faktycznie, przecież łyżka ląduje w szklance z wodą kilkaset razy w ciągu dnia!!!!) [/b]

nie są takie złe.
heh, dla mnie w lecie dzień bez lodów, dniem straconym
big fruit rządzą

właśnie, myslę, że właśnie o to chodzi w tej diecie na śniadanko je się np bułkę maślaną z dżemem niskosłodzonym, albo serek danio i banana, potem można zjeść 2 kromki chlebka pełnoziarnistego z szynką drobiową albo jakimś serkiem i rzodkiewką czy pomidorkiem, później sa lody, przeważnie 3 kulki np z ananasem, kiwi albo brzoskwinią (chodzi o świeże owoce) a na kolacyjkę rybka z surówką z kapusty albo pieczeń wołowa z marchewką i groszkiem
Lubię tę dietę ponieważ łatwiej mi jest dietkować jak mam ułożony jadłospis (łatwiej wtedy się trzymam diety) no i oczywiście raz dziennie lody, mniamPoza tym niczego w tej diecie nie brakuje, więc myślę, że jest dość zdrowa...
Lecę zaraz na bazarek a potem może troszkę poćwiczę, bo się ostatnio zaniedbałam, ale jestem dumna, że waga nie podskoczyła przez ten mój wyjazd, chociaż przyznam, że skusiłam się raz na kawałek ciacha (przepyszną mają tam cukiernię, że człowiek nie wie którego ciastka spróbować tak wszystkie mniamuśnie wyglądają:P) no i pare piwek, acha i raz był kebab na talerzu z frytkami, ale jak widać źle nie jest

Dobra spadam narazie, bo dziś trzeba "zabić" lenia i w końcu zrobić coś pożytecznego:P
Miłego dzionaska!

Pakupki już zrobione Kupiłam 2 kg truskawek, kilogram czereśni, kalafiorka, sałatę, pomidorki i pare mlecznych produktów Zjadłam właśnie kefir i planowałam do niego pół kg truskawek ale dałam radę tylko połowę zamierzonej ilości. Chyba coś mi się ten żołądek skurczył... Aaaa kupiłam też herbatkę : Figura 3, czy któraś może ją piła?

Teraz idę porobić brzuszki i ćwiczenia na mięśnie ud, pośladków i ramion, bo niestety muszę chwilowo zrezygnować z bardziej intensywnych ćwiczeń (ten mój kochany taniec musi narazie odejść na bok) niestety kolano daje mi się ostatnio bardzo we znaki i ciężko mi się poruszać. Chyba je przeforsowałam na tym długim weekendzie, bo spacerowałam codziennie po 2-3 godz no i wieczorkiem tańce:/ no cóż i tak warto było, najwyżej będą mnie potem pchać na wózku:P