Wątek: bylo 109 jest 97.5 bedzie 70:)

Zagladne tu w niedziele wieczorem. jutro mam wolne a w niedziele jade za miasto polazic po malych gorkach. taki maly spacerek. napisz mi cosik na maila, albo podaj mi swoj mail, to wtedy mozna bedzie przesylac sobie fajne fotki lub rysuneczki. pozdrawiam serdecznie. do niedzieli[/list]

czesc znow!!,znow zaczynam od nowa po 2 tyg obijania. powaznie odchudzam sie od niedzieli,zaczelam od tylko sokow,wypilam litr soku pomidorwego i litr mleka,nabial jest potrzebny dla kosci i ponoc spala tluszczyk,zjadlam marchewke o 20 bo bylam glodna.w sumie 420 kalorii,przezylam i czuje sie dobrze.wczoraj na sniadanie owsianka okolo pol szklanki ugotowalam na 2 szklankach wody 2 minutki.nalozylam sobie polowe na talerzyk i wlalam pol szklanki mleka 1,5 %.najadlam sie pojechalam rowerem do sklepu na kupywalam dobrego jedzona zdrowego sezam ,kasza kus kus,makaron razowy,ryz nie luskany.wrocilam zrobilam sobie 150 gram twarozku 0.2 procent w 100 gr bylo 69 kalorii do tego 100 gr truskawek i 2 lyzki otrebow.najadlam sie bylo smaczne.o 17.30 zjadlam 150 gram grilowanego lososia to dobre kalorie omega 3 i 6.potrzebne organizmowi,do tego 250 gr fasolki szpaargow i 20 gr brokulow.bylam syta nawet za bardzo.jak sie poglodzisz wszystko smakuje.caly dzien herbatki zielone na oczyszczenie z toksyn i czerwone na spalanie tluszczu.blonnik i chrom.mam nadzieje zie sie uda.w sumie dalo ponad 800 kalori z czego polowe spalilam.dodam ze mam chore biodro wiec ciezko mi sie ruszac ale jestem dobrej mysli udanam sie-- moja kuzynka schudla 15 kg w 3 tyg jadla same warzywa i pila zielona herb.nam tez sie uda glowa do gory.pewnie sie zastanawiacie czy mam ochote na cos slodkiego otoz mam na chrusty czekolade ale daje rade biore lyzeczke miodu to dobry cukier,podjadam cos ciagle jakias marchcewke czy surowe buraczki jak gotowalam zupke dla moich chlopakow,to nie wielkie kalorie ale i jak zdrowe,i ciagle pije czy mi sie chce czy nie.powiedzenia.postanowilam wreszie to zrobic jesc ale zdrowo i zielono,nigdy nie jadlam ryb bo moj maz nie lubi,ale ktos mi powiedzial zacznij gotowac dla siebie,zastanawialam sie jak sobie poradze gotujac dla moich chlopakow,ale dalam rade gotowalam botwinke wczoraj,zjadlam sobie buraczki nie wiedzialam ze one takie slodkie sa,dla siebie bez mieska i smietanki odlozylam sobie na dzis.naszczescie moj synus je w przedszkolu a maz w pracy lunche.zawsze cos lekkiego mam dla nich.a moj synek tez ma tendencje do tycia i uwielbia jesc,dlatego tez mu sie przyda .zaczelam sporo czyac o warzywach i omega 3 i 6 tluszczykach w rybach,ciekawe tematy.mam nadzieje ze mi sie uda tym bardziej na dluzej.jem teraz owsianke z otrebami i garscia zmiksowanych truskawek.ide zaraz na rower do mojej kolezanki na kawke.odezwijcie

nikt do mnie nie pisze naszczescie siedze na innych stronkach one mnie mobilizuja.dzis wstalam po 9.wypilam szklaneczke wody z lyzeczka miodu,kawke i sniadanko,2 jajka,i kromeczka chcleba razowego oraz pol szklanki mleka,wieczorem mam zamiar ugrilowac sobie piers i warzywka.prosze o rade czy warzywa mrozone jak brokul i marchcew bede mogla ugrilowac rowniez czy tez lepiej ugotowac? a jak wasze dietki?

mam juz rowerek czas kupic wage...

mam juz rowerek czas kupic wage...

Witam Cie Karla teraz ja jestem u Ciebie

Twoj mężus musi Cie bardzo kochac skoro sprawil Ci taki prezencik jak rower stacjonarny. Ciesze sie z niego razem z Toba :P :P

Razem na pewno sobie poradzimy z wagą, mysle, ze i inne dziewczyny Cie nie zawiodą i beda doradzac co i jak .Fajnie ze jest to forum, wtedy jakos tak lzej na duszy sie robi jak można sie wygadac
Buziaki i życze milego dnia

Hej Karla

Bardzo ładnie wzięłaś się za siebie Ja sama od miesiąca nie jem prawie w ogóle chleba, makaronu, słodyczy i ryżu, za to uwielbiam mięsko grillowane, lub pieczone w naczyniu żaroodpornym z warzywkami (bez tłuszczu oczywiście) i różne sałatki dobrze przyprawione Jeśli chodzi o ochotę na słodycze to polecam chrom, sama biorę już prawie 2 miesiące i w ogóle nie ciągnie mnie do słodyczy (kiedyś nie mogłam obejść się bez czegoś słodkiego po posiłku), uwielbiałam czekoladę w każdej postaci a teraz nawet jak raz na jakiś czas się skuszę to kończy się na 2-3 kawałeczkach

Pozdrawiam i trzymam kciuki

jem kochana chrom.oraz blonnik bo kiepska od zawsze przemiana a dodatkowo teraz przez te moje leki.dodaje sobie 2 lyzki otrebow,zaczelo dzialac dzis 2 razy w toalecie,moze dziala ten miodzik na wodzie na czczo moze ten blonnik a moze dieta lekka i sport.czytalam ze po ruchu jest latwiej sie wyproznic bo to taki masaz dla jelita u mnie dziala dodatkowo troszke maslanki z owocami a moze wszystko na raz dziala.z noga o wiele lepiej,jestem szczesliwa.dopiero sie cos docenia jak sie straci.gdy siedzialam na kanapie i plakalam i nie mialam sily dac kroka,gdy kleknelam i nie moglam wyprostowac biodra 2 dni dopiero docenilam swoje nogi,chore ale sprawdzaly sie do tej pory a gdy zaniemogly zalamalam sie i przestraszylam ze kaleka zostane na wozku,bo mimo 6 operacji nie czuje sie chora balam sie ze strace meza ze mnie zostawi w chorobie -glupie mysleni ale mialam dola jestesmy razem 10 latnadal za nim szaleje ma swoje wady ale kto by wytrzymal z kims idealnym??? przestraszylam sie tak ze powiedzialam dosc!!!!!!!!jak tylko lepiej sie poczulam powiedzialam koniec i czym lepiej sie czuje tym wiecej chce cwiczyc i czym wiecej cwicze tym lepiej sie czuje,pomogl mi basen oj bardzo -szlam kulejac wracalam zmeczona ale wyprostowana,teraz mam rowerek od mezusia,nie myslcie ze to aniolek,przetlumaczylam mu ze potrzebuje nawet byly ciche dni bo synowi kupi wszystko a ja zawsze musze walczyc,ale wygralam,2 dni milczalam a wczoraj niespodzianka przytargal go,jestem coraz silniejsza.we wtorek przyjezdza moja kumpela z mlodsza siostra (12 lat) ciesze sie bardzo bo bede miec towarzystwo,mieszkamy w szwecji i smutno mi czasem,mezus pracuje calymi dniami.

nie dawno zrobilam sobie kapiel i masaze zimne i cieple oraz balsam,uwielbiam sie pluskac,niby byczek jestem znak ziemnisty ale w wodzie czuje sie jak u siebie.a co u was?????

witam,odsiezylam pokoik.zapraszam poznownie tu

Karla slonko nie wiedzialam ze masz swoj wateczek bede tu zagladac a poweodz mi pisalam juz u Jarominki czy te 1300 kcal to ja spalam dziennie? i czy jak zjem 1300 to je spale?i wyjdzie na zero?