Wątek: Szukam bratniej duszy i aniołka stróża!!!!!

Hej Eda no w końcu Ci się udało :P no i nie ważysz tak dużo więc spokojnie zgubisz kilka kilo na dietce SB jeżeli będziesz się pilnować i nie będziesz podjadać
Ja mam dziś zły dzień i doła i za dużo zjadłam ale już się pozbierałam i mam nową energię do walki i jutro ostro ruszam :P

Niedługo mam urlopik (za dwa dni) więc podczas niego wezmę się ostro za ćwiczenia i zacznę biegać - w końcu - no i nie będe podjadać :P

Księżniczko ciężko jest walczyc z podjadaniem znam to z własnego doświadczenia i nie ma na to złotego srodka :P po prostu trzeba miec silną wolę i się nie dać :P bo w końcu to Ty ustalasz reguły gry a nie Twój organizm :P zastanów się czy nie jesz z powodu stresu albo po prostu z nudów :P powodów może być wiele Może jakoś zorganizuj sobie czas abys nie miała czasu na myślenie o jedzeniu wtedy nie będziesz podjadać wiem wiem łatwo mówić ale jak ja mam zajęty dzień to jeść się nie chce :P życze powodzenia i wytrwałości :P

Dobranoc dziewuszki i trzymajcie się dzielnie dietki :P nie dajcie sie dołkom - doły zakopujemy w ogródku

Hej Magi! Mam nadzieję, że dziś nie masz doła? Ja jestem 4 dzień na SB i musze przyznac, że okrutnie brakuje mi owoców i soków, ale owoców przede wszystkim. Pocieszam się, że to tylko już niecałe 2 tygodnie. Mam jednak mały problemik. 8 lutego moja mauska będzie miała urodziny. To będzie 13 dzień na SB. Co się staniem, jak skuszę się na kawałek torta z bitą śmietaną? Będzie masakra i cały mój wysiłek na nic? Jak myślisz?

Pozdrawiam i życzę wytrawałości. Wybierasz się gdzieś na urlop?

Hej słonko :P

No mój dół sobie poszedł i dzisiaj jestem w szampańskim nastroju i już dzisiaj grzecznie bez podjadania :P
A Ty trwaj na SB dobrze Ci idzie, a co do owoców to ja się złamałam przez nie właśnie więc tobie absolutnie nie wolno

A jeżeli chodzi o torcik to skusić się możesz na malutki kawałeczek, bo co powie mama jak nie zjesz jej tortu, ale tylko jeden i malutki a potem jedź dalej na SB i może przedłuż o kilka dni I fazę :P

Ja na urlopiku 2 tygodnie spędzę w Bydgoszczy bo mój misiek nie dostał urlopu i tylko ostatni tydzień będziemy mieli razem i wtedy jedziemy w nasze dawne strony do Szczecinka tam mieszkają tesciowie i moja babcia no i cała masa znajomych :P a jest też jeziorko i piękny park więc będziemy mieli co robić :P

Pozdrawiam i trzymam kciuki :P

A Ty co porabiasz w wakacje

Tak się składa, że mam aż 2 miesiące wolnego, ale m ój misiu tylko 2 tygodnie. my nigdy nie palnujemy wczesniej co zrobimy, więc na dzień dziesiejszy nie wiem. Poczekam do drugiej połowy lipca.

A ty baw się dobrze!!!!! I nie zapomnij o mnie

[url=http://www.TickerFactory.com/]

witajcie mam na imie karolina,chce byc z wami ja jestem na diecie od niedzieli,zawzielam sie mam 27 latek i 95 okolo do zgubienia,musze kupic wage bo nawet nie wiem.,mam 165. jestem na tysiaczku,do tego jezdze na rowerze zwyklym i stacjonarnym i od dzis brzuszki bo boje sie zwisajacej tam skory bo w sumie jestem okraglutka cialo nawet nawet ale brzuch najgorszy,ciaza i cesarka daje swoje myslalam ze nie dam z ty brzuszkami ,choc to tylko 20 ale jestem dumna.
jakos daje rade i niejestem glodna,jem regularnie,sniadanie,obiad,kolacje max do 18.jem po 17 w sumie najwiecej i to wlasnie powoduje ze nie jestem glodna nie zdazylo mi sie zgrzeszyc.nawet robiac kolacje mezowi o 22,bo tak wlasnie jadalismy.narazie postanowilam nie jesc slodyczy(ewentualnie lyzeczka miodu), bialego pieczywa,makaronow bialych i ryzu oraz ziemniakow.za to kupilam ale jeszcze nie zdazylam zjesc ciemny razowy makaron,ryz nie luskany.jem chleb razowy.nie uzywam masla.jem duzo warzyw,mieso grilowane.sporo mleka i kefirow.robie sobie twarozek chudy z owocami miksuje lyzeczka miodu pycha.lub kefir z zamrozonymi malinami wczoraj jadlam i lyzeczka miodu- wyszly lody,mojemu 5 letniemu synkowi smakowalo.jakos sie trzymam.pije duzo herbaty zielonej,czerwonej,szalwi i wody z cytryna.nie bywam glodna.jem w dzien czy jestem glodna czy nie .
jestem z wami i mam nadzieje ze wytrwam.a wy jak sobie radzicie??? jestem z wami.buziakkkkkk

hej wam, mam 18 lat niedługo i trochę do zrzucenia, nie wchodze na wagę bo się boję serio, przesadziłam grubo ostatnie pare dni pod rząd i na moje oko bedzie 64:/ ale straznika nie zmieniam, bo mnie tak mobilizuje jak widze to 61:P zapraszam do mnie na gg jak ktos chce pogadac no i podtrzymac mnie na duchu... plis

Fajnie, że jestescie!!!!! Trzymajmy się razem a będzie ok

Hej Eda no i jak tam dziś u Ciebie :P bo u mnie wzorowo i bez podjadania zresztą miałam taki szalony dzień że nie miałam czasu na jedzenie ale mam już urlopik i zamierzam go dobrze wykorzystać i naprawdę zadbać o siebie :P pozdrawiam pa

Hej dziewczyny!!!! Mam nadzieję, że byłyście dzielne przez weekend. U mnie było ciezko, ale dałam radę. Oparłam się tym lodom i w konsekwencji schudłach kilogramik. Ogromnie się z tego cieszę. Pozdrawiam

Pa pa

siemka, moge sie do was dolaczyc
Mam 173 cm i waze 64 kg Marzy mi sie jakies 56 ale to daleki cel, wiec bede sie cieszyla jesli wogule choci kilogram zgubie.
Od dzis zaczynam diete amerykanska,ale troszke ja zmieniam bo niecierpie twarogu i zstepuje go jaksa maja buleczka
Kiedys stosowalam te diete(trwa 5 dni, niby sie chudnie 3-4 kg) Ale ja zbubilam gdzies 2 i od razu poczulam sie lepiej
Ta dietka to na poczatek, bo tak sie ostatnio obrzeralam ze szok i musze sie oczyscic
Potem stopniowo doloze kcal az dojde do 1000
Narazie nie cwicze- bo leniwa jestem niestety
Pozdrawiam