Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 17

Wątek: Od dziś też walczę - SB nie dla mnie ale 1000 kcal chyba tak

  1. #1
    Guest

    Domyślnie Od dziś też walczę - SB nie dla mnie ale 1000 kcal chyba tak

    Od baaaardzo dawna jestem na stronce Dieta.pl i na forum ale raczej czytam wasze posty, które mnie mobilizują i od czasu do czasu dorzucę coś od siebie ale jako tako swojego tematu jeszcze nie zakładałam. Zawsze dołączałam sie do której z Was w bojach ale zawsze coś staneło mi na drodze

    Mam nadzieję że tym razem bedzie inaczej

    Ok więc zaczynam dziś dietkę SB
    Miałam ogromne wahania bo przyszło lato - czas owoców a w pierwszej fazie są one zakazane. A jednym z najbardziej zakazanych owocków - podczas całej diety jest arbuz
    Ale zrzucenie kg jest dla mnie ważniejsze - owoców jeszcze zdążę - jak nie w tym roku to za rok


    Waga startowa 71 kg Boziuuuu a było kiedyś 60

    Większość dnia spędzam w pracy ale jej rodzaj pozwala mi na przynoszenie sobie gotowych dań więc śmiało będę mogła przygotować sobie jakieś suróweczki

    Dziś mam pomidorka - serek wiejski 2% tłuszczu i maślaneczke 1%

    Po południu idę na siłownię

    Trzymajcie kciuki

    3.07.
    No niestety po dwóch dniach okazało się że SB nie jest dla mnie
    Drugiego dnia rano wstałam strasznie osłabiona, a trzeciego jeszcze bardziej do tego doszły zawroty głowy i wymioty
    Zdecydowałam się przerwać SB i przejść normalnie na 1000kcal

  2. #2
    Mania08 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hehe to no życze powodzenia =*
    Sama etz chciałam zacząć tą diete nawet założyłam nowy temat o niej
    ale jednak sie nie przekonałam...
    Dlatego,ze tam są dania podane a ja sie nigdy ich nie trzymam xD
    Dlatego mam swoje 1000kcal jes to co chce tylko w mniejszych ilościach i nie po 18;00

    A jak Ty jesz w tej diecie?
    z tych dań co sa podane cyz sama wymyślasz?

    pzdr

  3. #3
    Guest

    Domyślnie

    Sama wymyslam trzymając sie zalenień czego nie jeść a co jeść w poszczególnych fazach.
    Książki o SB nie mam ale mam poradnik do SB wydany jakiś czas później i tam mam cały spis co mogą a czego nie mogę w poszczególnych fazach :
    Poza net to skarbnica informacji - tutaj na forum kiedyś dziewczyny założyły temat z przepisami SB również z podziałem na fazy I z nich też mam zamiar korzystać
    Wiem że z tą dietą wiąże się tyle samo wyrzeczeń co z każdą inną ale może dzięki niej już całkowicie przestawie sie na zdrowe jedzonko

  4. #4
    Guest

    Domyślnie

    No i nie mogę być na SB ale nic straconego bo mimo że w weekend z powodu zatrucia poległa cała moja koncepcja to i tak nie uważam go za niestracony
    W sobotę byłam pierwszy raz na zajęciach stepu Ale dostałam wycisk mimo że od pół roku chodzę minimum 3 razy w tyg na siłownię to i tak do dziś czuję mięśnie Było bosko

  5. #5
    pesky jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-04-2008
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    nie moge znalesc tego tematu o sb..

  6. #6
    Guest

    Domyślnie

    Niewiele osób tu zagląda i mnie wspiera no ale cóż...walka trwa dalej

    Wczorajszy dzień zaliczam do prawie udanych ...prawie bo przez cały dzień w pracy owoce i kanapeczka z chlebka razowego.... ale na obad był makaron z sosem truskawkowym Mój ulubiony w tym okresie Ale mimo wszystko powstrzymałam się i zjadłam tylko odrobinkę
    No i były brzuszki i rowerek
    A dziś po pracy idę na pół godzinki na siłownię

  7. #7
    Guest

    Domyślnie

    No i po weekendzie. Jestem z siebie dumna i bardzo niezadowolona Dlaczego ?? Dumna bo w sobotę dałam radę na zajęciach stepu - było bosko i nawet dietka jakoś się trzymała ale niestety wczoraj wypad ze znajomymi na plażę i...piwko - czyli puste kcal później grill i kiełbaski a do niech ...drugie piwko Ehhhh... i jak tu dać sobie radę z takimi ciężkimi weekendami

  8. #8
    Madlinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj!

    Własnie zaczynam swoje zmagania z nadmiarem kalorii. Mam co prawda troche więcej do zrzucenia, ale cóż.

    Niestety, lato to okres, kiedy zaczyna się wielkie grillowanie. Wszyscy dookoła oczywiście się nie odchudzają i raczej nie ma co liczyć, że myślą o zdrowym jedzeniu trzeba po prostu przeczekać I wierzyć, że oprzesz się pokusie

    Będę zaglądać na Twoje poczynania Pozdrawiam ciepło!

  9. #9
    asia8 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam ja tez mam ten problem weekendowy , przez caly tydzien jem 1000 ale jak pyzjdzie sobota to grill i alkochol doszlam do wniosku ze alkocholu nie bede liczyc i jak narazie 5 kg schudlam a na grillu nigdy nie jem chleba tylko sama kielbase czy miesko, przeciez wszystkiego nie mozna sobie odmowic
    Pozdrawiam

  10. #10
    Guest

    Domyślnie

    Madlinka - dziękuję też bedę śledziłą twoje poczynania

    Asiu8 - masz rację wszystkiego tak do końca nie można sobie odmawiać - ale łatwiej odmówić gdy ty robisz grilla a inaczej jest jak jedziesz na zaproszenie znajomych
    [/b]

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •