Wątek: Schudnę :) bez diety w 3 miesiące !

Dzisiaj jest 4 dzien mojego odchudzania:>
*Codziennie minimum godzina jazdy na rowerze:>
*6 weidera
*Cwiczenia na brzuch i ramiona
*co 2 dni fat burning ( bo strasznie obciąża stawy )
* 3 razy w tygodniu basen ( olewam system i zaczynam plywac i nie obchodzi mnie to jak ktos sie bedzie na mnie patrzec :>> )
Poza tym drogie dziewczyny nie stosujcie diety 1000 kalorii
Dzisiaj bylam z kolegą ktory sie zna na przyspieszaczach odchudzania wlasnie w takim celu w specjalnym sklepie i zakupilam sobie L-karnityne i dodatkowo termogenik ktory pomoze mi bardziej spalac w czasie wysiłku ! Pan ktory sprzedawal poweidzial ze dieta 1000 kalorii to drakonstwo ... Ograniczenie tak drastyczne jedzenia owszem spowoduje schudniecie ale to tylko zmniejszenie objętosciowo tkanki tluszczowej a nie spalenie jej ... tak wiec gdy znow wrocicie do normalnego zywienia one znowu zaczna rosnac... i stad kolejne kilogramy....

Tak wiec pwiedzial ze spokojnie w 3 miesiace schudne te moje glupie 17 kilo jesli bede calay czas sie usportawiac i poprostu spalac ...

owszem nalezy ograniczyc jedzenie... ale nie tak drastycznie, bez sensu liczyc i liczyc kalorie , ja np zrezygnowalam calkowicie z fast foodow, czipsow, napoii gazowanych typu COLA itd, z ziemniakow i bialego chleba, makaronu .. no i slodyczy


Mysle ze sport , zwlaszcza ze jest teraz cieplo:> to najlepsze xco mozemy zrobic bez zadnych drakonskich diet... poprostu chudniemy !!

Przyłączajcie się

kiedyś czytałam że jeśli ktoś raz przytył to komórek tłuszczowych nigdy nie straci już tylko właśnie zmniejszy ich wielkość

Inezza - wlasnie... i takie diety tyle wlasnie dają ...

Inezza - wlasnie... i takie diety tyle wlasnie dają ...

a jak będziesz tyle ćwiczyc i schudniesz to już potem nie przytyjesz?

jesli zaczne sie obrzerac i znowu bede prowadzic styl zycia ziemniaka kanapowego to jasne ze tak.

ale wiem ze po diecie 1000 kalorii podobnie jak wiekszosc moich znajomych ktorzy sie odchudzali przytyje, rzuce sie na jedzenie.... lepiej cwiczyc i zrezygnowac tylko z tego co napisalam wyzej... tak ja uwazam

Moim zdaniem diety zdradliwe poprostu

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] prosze bardzo

*Chudnij powoli. Nie więcej niż kilogram tygodniowo. Zmniejsz liczbę kalorii nie więcej niż o 500 dziennie.

samo mowi przez sie ... a ja nie wierze ze ktos kto ma nadwage zjadał mniej niz 2000 kalorii dziennie ... tak wiec ....
sport

Oczywiscie, ze sport to podstawa a dieta jest tylko wspomagaczem. Ale ja ososbiscie uwazam, ze dieta 1000 - 1200 kcal nie jest taka zla. I nawet po powrocie do normalnego jedzenie ( ZDROWEGO !, normalnego w sensie zapotrzebowania czyli te 2000 kcal dziennie ), ale bedziesz nadal sie ruszac, to nie przytyjesz.

Poza tym komorek tluszczowych nie pozbedziesz sie ani dieta ani cwiczeniami ! one juz sobie sa, tylko zmniejszaja swoja objetosc. No chyba, ze zrobisz sobie operacje odsysania tluszczu

Vevetta masz racje ... tez to wiem ,ale od mojego trenera .. wsumie nigdy nie stosowałam diety... najlepsza dieta jest redukcja .. czyli trzeba obliczyc dzienne zapotrzebowanie i maksymalnie obniżyć o 500 kcal i tylko tyle plus oczywiscie duuuzo ćwiczeń...Niestety chyba to na mnie nie działa-bo tak tylko utrzymuje wagę i dlatego chce na spróbe zobaczyć jak bedzie na 1200- czy beda spadac cm

U mnie sie przytyło z powodu kontuzji dłuugo nie mogłam ćwiczyć ,a zawsze nie szczedziłam sobie słodyczy i incych rzeczy..wtedy nie było juz treningów ,a za to moj styl zycia byl straszny -- ciasteczka i takie tam ,wiadomo , nie mialam czym spalac i przytylam

Teraz chce sobie wyrzezbic ciałko..no bo wiadomo,ze przez uprawianie biegów szczególniena długie dystanse nie wyrabia się mięsni

A jeżeli chodzi o suplementy to podobno dobra jest eferdyna [******l pro]tyle ,ze jest o polowe drozszy od L-Karnityny..ale to juz nie moja działka .. można o tym poczytac na sfd - tam jest dużo mądrych rzeczy napisane m.in o diecie 1000 kcal

Pozdrawiam serdecznie
Juvita

Modul_younga

Poza tym komorek tluszczowych nie pozbedziesz sie ani dieta ani cwiczeniami ! one juz sobie sa, tylko zmniejszaja swoja objetosc. No chyba, ze zrobisz sobie operacje odsysania tluszczu

ja wiem ze ani tak ani tak sie ich nie pozbedzie ale wiem tez ze diety sa straszne rygorystyczne a przeciez wystarczy nie jesc tego co napisalam i ostatni posilek jesc o 18 i tak i tak sie schudnie... wiec po co jakies glupie diety 13dniowe (parodia), dieta SB w ktorej przez 2 tyg nie mozna jesc owocow, czy dieta 1000 kalorii po ktorej wiekszosc rzuca sie na jedzenie jak tylko zobaczy efekt...czy tez jakas Cambridge - wywalenie pieniedzy w bloto , prada jest taka ze po takich dietach sie chudnie ale pozniej przewaznie jest efekt jojo. I co z tego ze schudniemy 10 kg w 6 tygodni czy tez szybciej ?

No i po co to ? nie lepiej jesc w mniejszych ale nie drastycznych ilosciach i pozbyc sie tego od czego sie tyje ? fast foody? coca cola ? slodycze ? czipsy ? od tego glownie tyjemy...

Wystarczy zdrowy ruch... i powiedzmy 1500 - kalorii dziennie.

Takie jest moje zdanie...


Juvita

Trzymam za ciebie kciuki dasz rade na bank wystarczy odpowiednia mobilizacja :>

Ja wczoraj kupilam sobie bluzeczke w rozmiarze S :P z krotkimi rekawkami i wierze ze zaloze ja pod koniec wrzesnia :>