Martyna

a ile masz wzrostu?
ja 2 tygodnie temu to też ważyłam 55, obecnie to nie wiem ale z kilogram mniej powinno być, do dzisiaj chciałam chudnąć do 51 ale jednak postaram się do 50, a póżniej się zobaczy możę 49kg.

masz do zgubienia 6 kg , to nie aż tak dużo, dasz radę.
Tak tysiak to dobry pomysł, bo można teżczasami coś słodkiego w tysiaczek wkomponować, ale ja staram się takich słodkich pokus unikać.

ja też nie mówie znajomym, raczej w odchudzaniu nie mam jakiegoś wsparcia w koleżankach, wolę aby same mi powiedziały że schudłam.
Za to na forum znalazłam prawdziwe wsparcie, dziewczyny są super i potrafią zmobilizować, to dzięki nim trzymam się dietki, jak poczytam pościki to mi chęć obrzerania przechodzi