-
Ach, nie wnikam -poszukam
Miłego dnia
-
Witam dziewczynki późnym wieczorkiem. Ja już dawno po kolacji. Trochę mi brzuch spuchł, ale to chyba dlatego, ze mało się dzisiaj ruszałam, a na dodatek wczoraj wieczorem się najadłam na kolację słonego .
Ale nie jest źle Według planu,...co prawda troszkę zjadłam ponad, ale wszystko w razmach jako-takiego limitu
A jak tam u was ??? Ja cały czas nad książkami siedzę ;/
-
Hey dziewczynki . Ostatki dzisiaj mamy, to poszlalam sobie . Wiaodmo-w miarę rozsądku, ale i tak sie czuję taaaaka przejedzona . Jutro post-> nia ma zmiłuj .
-
Cheryl i co z Tobą? Miłego dnia =*
-
właśnie gdzie sie podziewasz?
-
A nic umnie raz lepiej raz gorzej. Tera zjest nieco gorzej ale się z tego powoli wygrzebuję. Wczoraj takie małe potkniecie. Napisze jak znajdę więcej czasu. Sorrki dziewczynki, jak wrócę wszystko nadrobię :*
Trzymajcie się dzilenie i dietkujcie *
-
To czekamy na Ciebie... na pewno ta porażka była minimalna i teraz już będzie dobrze
-
Witajcie dziewczynki
Wiem,ż etrochę mnie tutaj nie było, ale były powody
Dzisiaj kończę 17 lat . Dzisiaj tez jest pierwszy dzień pierwszej fazy , czyli na nowo rozpoczynam odchudzanie. Założyłam nowy zeszyt, mam nowe cele.
W piątek wieczorkiem moja rodzina i przyjaciołka zrobili mi małą imprezkę, a sobotę od raza do wieczora spędziłąm z ową przyjaciólką i rodizicoami w kinie, centrach handlowych i innych przyjemnych miejscach. Nie obyło się bez jedzenia niezrowych rzeczy, torta....
ale od teraz wszystko się zminia . Cukierki w kalsie rozdane, życoznka złożone. Został mi cały rok na to, zeby podczas 18. urodzin powiedzieć sobie : jestem piekna. Zaczynam od teraz i nie mam zamiaru przerwać.
Pozdrawiam wszystkichpo długiej przerwie i pytam jak u was :***
-
Nawet słowa piosenki potrafią być niezła ispiracją. Teraz tekst i melodia łażą mi złośliwie po głowie. Mam teraz jeszcze więcej siły, by walczyć, nie przerwę tego, o nie
Zaczyna się następny tydzień, więc wypadałoby dać dobry przykład trzymając się dietki
Pozdrawiam :*
-
Tak dawno mnie tu nie było...
przepraszam, ale próbowałam "wykaraskac" się z bulimii.Niestety nie udało się do tej pory, a wskazówka wagi pokazała rekordową liczbę
58 KG !!! przy wzroście 153 cm...
porażka totalna...
znów zaczynam.
Kolejny raz. Nigdy się nie poddam. Będę walczyc o marzenia...nawet, jeśli są nierealne
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki