u mnie napady głodu to też największy problem, potrafię tak się obeżreć, bo inaczej tego się nie da nazwać że nawet nie mogę się ruszać i brzuch mnie boli, i źle się śpi, bo to oczywiście na noc się opycham w dzień zawsze dietka
wczoraj miałam taki napad 1200 ponad program czyli zjadłam w sumie prawie 2300, z czego większość około 20

ja tak naprawdę sobie z tym nie radzę po prostu mam wyrzuty sumienia i mocne postanowienie poprawy aż do następnego razu, a na następny po prostu dieta i nie wolno się ważyć bo jedzenie zalega w jeltach i waga często skacze do góry ale jak się wróci do diety to waga wraca