Strona 6 z 8 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 77

Wątek: Szukam bratniej duszy nieważne w jakim wieku :D

  1. #51
    Bernarka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    unikata, wiem gdzie to jest, byłam tam kiedyś, taka mała sympatyczna mieścinka

    No i ja równiez zaczynam od października studia, a można wiedzieć gdzie Ty będziesz studiować, bo ja na politechnice. Tez będę od października mieszkać w szczecinie. Na a przynajmniej mam taką nadzieję, bo jeszcze nie znalazłam nikogo z kim bym mogła wynająć mieszkanko. Bo większość będzie dojeżdżać, a reszta już sobie znalazła mieszkanko... A Ty gdzie będziesz mieszkać?

    Ja jutro będę wyjeżdżać na wies, więc może mnie nie być jakiś tydzień tu na stronce. Ale z tego co wiem, to jest tam komputer, może i jest internet, więc jak jest to tutaj wpadnę...

    Pozdrawiam

  2. #52
    unikata jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja będę studiować na US, na Wydziale Zarządzania I Ekonomiki Usług -na Ekonomii. Najprawdopodobniej będę mieszkać w akademiku,no chyba,że załatwię sobie jakąs stancję,ale o to troche trudno... no ale zobaczymy. Tak czy siak-od pażdziernika mieszkam w Szczecinie
    i wiecie co-bardzo sie z tego ciesze !!! Bo bardzo bym chciała zapisać sie na jakiś aerobik...siłownie czy cokolwiek w tym stylu,bo w mojej dziurze to takiego czegos oczywiście nia ma...:/
    no ale mam nadzieję,ze od października będe już spalać tłuszczyk na jakiejś siłowni

  3. #53
    Bernarka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mam nadzieję ze się w takim razie spotkamy w październiku, ale nie na jakiś lodach tylko razem możemy zacząć chodzić na aerobik...
    Jak będziesz chciała to wystarczy dac mi znać...
    Ja niestety akademika nie dostanę, mieszkam za bliskowięc musze szukac mieszkanka

  4. #54
    unikata jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    witajcie
    jak tam idzie Wasza dietka????
    bo mi sie coś dzis nic nie chce...jak na razie siedzę i nie robie nic,ale zaraz idę się"pomasowac "(Boze...ale zabrzmiało ) a jeśli dobrze pójdzie,to niedługo będę miałą ROWEREKK STACJONARNY fajnie nie?? wtedy to dopiero będzie jaaaaaaaaazzzda z odchudzaniem
    pozdrawiam Was serdecznie:*
    ps. zmieniłam nieco mój przedostatni post. Dokłądnie to miasteczko w którym mieszkam.No wiem,ze być moze to głupie,ale wolę to zostać całkiem anonimowa Tzn, dla szerszego grona Bo jeśli Wy byście chciały wiedzieć coś wiecej o mnie to łokej,nie ma sprawy Ale wiem,ze zaglądają tutaj osoby z mojego najblizszego otoczenia,no więc nie chciałabym,zeby domyślały się,ze uniakat to włąśnie ja

  5. #55
    unikata jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ale dziś zawaliłam
    nic nie cwiczyłam a pojadłam nawet słodycze...;(
    jutro będę musiała to nadrobić bo grunt,to sie nie załamywać,no nie???

    chociaż po tym,jak wchłonęłam prawie cała pakę cukierków (no...niestety..) to lekcja optymizmu coś słabo mi idzie... no ale... jutro moze będę już miałą rower stacjonarny,to sobie odbije OBY...

  6. #56
    dycia85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam! Ja juz sobie pomykam na rowerku treningowym godzine dziennie i cwicze dwa razy dziennie i czuje sie lepiej niz tylko malo jedzac. Mysle ze rzeczywiscie ruch jest wazniejszy niz dieta. Poza tym ciagl ejestem na 13 chociaz stosuje drobne odstepstwa no ale trudno a na biurku postawilam sobie kartke z napisem "nie pozwole zeby jedzenie mna rzadzilo" hehe pozdrawiam

  7. #57
    unikata jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    MAM JUŻ ROWER!!!!!!!!!<JUPI>
    tzn,dokłądnie to ORBITREK (nie wiem,czy dobrze zaopamiętałam nazwę..) fajny sprzęt aż chce sie cwiczyć(oby mi się nie odechciało tylko...)
    więc teraz codziennie będę spalać tłuszczyk na tym

    a tak w ogóle to jakoś mi ta dietka leci..powolutku,to powolutku,ale jednak

    dycia85 moze ja też sobie taką karteczkę sprawię to wcale niegłui pomysł!!!!
    a właśnie-jeśli to nie tajemnica... Pewnie macie chwile zwątpienia i zniechecenia??co wtedy robicie,by chęci powróciły??
    bo ja ze swojej strony mogę powiedzieć ,ze tłumaczę sobie,ze TAK NIE WOLNO,ze szkoda zebym zmarnowała to,nad czym do tej pory tak pracowawłam. Ogladam też dzjęcia. GRUBYCH kobiet. ALe tych OBRZYDLIWIE OTYŁYCH. (z resztą- swoje takie straszne zdjecia też mam ) i chyba one mnie bardziej mobilizują do dalszej pracy niz te chudzinki ...
    a z Wami jak jest???
    pozdarwiam

  8. #58
    dycia85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja w chwili slabosci robie odwrotnie niz ty bo przelaczam sobie na fashion tv i ogladam wszytskie te chude laski wazace po 50 kg i od razu sobie mysle ze zeby tak wygladac musze nie miec slabosci ;D a poza tym wyobrazam sobie miny wszystkich ktorzy zobacza mnie gdy juz bede hehe szczupla i od razu mam wieksza motywacje
    teoj rowerek juest pewnie superwygodny bo moj jest jakis przedpotopowy sprzed 20 lat i strasznie mi sie pupa od niego odgniata co mnie zniecheca do cwiczen no ale staram sie zachowac silna wole
    z cwiczeniami to mi spoko idzie ale za to z jedzeniem cos nie teges ciagle pojadam
    nie wiem co mam z tym zrobic...

  9. #59
    Bernarka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie dziewczynki!!!
    Jak ja Wam zazdroszę że macie rowerek!!! tez zawsze chciałam ale mam się nie zgadzała, a na takim normalnym to przyjemnie pojechac z kimś, w jakąś ładną trasę, a ja nie mam ani z kim, ani gdzie...
    U mnie dietka ostatnio stoi w miejscu, ale dzis właśnie dałam sobie woelkiego kopa i postanowiłam się poprawić. 6 wrzesnia jade na obóz zapoznawczy z polibudy i chcę ładnie wyglądać!!! I będę ładnie wyglkądać...
    A Wam dziewczynki jak idzie dietka?
    Jedziecie na swoje obozy? Jesli tak to gdzie?
    Pozdrawiam i buziaki

  10. #60
    unikata jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja nie jadę na obóz...
    ale w sumie to nie za bardzo nad tym rozpaczam...(choc nie twierdze,ze nie byłoby fajnie tam pojechać...)

    moje odchudzanie jakoś idzie,idzie
    codziennie jeżdzę sobie na rowerku i ogólnie wykonuje jeszcze kilka cwiczeń. Dużo sie ruszam nie jem tłustego itp staram sie nie głodzić sie,ale i też nie objadać...
    no i jak na razie (OBY NIE ZAPESZYĆ )jest dobrze
    ale teraz coś głodna jestem...... a miałam nic nie jesc po 18....:/nie wiem...

Strona 6 z 8 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •