Ptysiu, ty Śpiochu fajnie, że się bawilaś a dopiero teraz do skzoly idziesz? która klasa?
Aywell, nie przejmuj się :* Może pogadajcie, tak na spokojnei?
buźki dla Was
Ptysiu, ty Śpiochu fajnie, że się bawilaś a dopiero teraz do skzoly idziesz? która klasa?
Aywell, nie przejmuj się :* Może pogadajcie, tak na spokojnei?
buźki dla Was
Trzeba żyć, a nie istnieć!
Trisdom szczerośc jest ważna, ale nie zmienia to faktu, że kobieta czuje się fatalnie, jeśli wie, ze ktoraś z jej cech wygladu jest nieakceptowana przez faceta Nie wiem czy lubi szkielety. Ja zamierzam dochudnąć do 50 i mooooże do 48, ale nie dalej. Jeśli przy wadze 50 kg (i wzroscie 159) nie będzie akceptował tej wagi, to będę sie musiala poważnie zastanowic nad róznymi rzeczami. Ale dosyc gędzenia Co bedzie, to będzie. Moze sięWam jeszcze troche pożale, jak mnie dopadnie dół
Ptysia60 jestem z Toba bedzie dobrze, nie martw się.
Jenny88 dzieki za słowa otuchy. Zobaczę jeszcze co sie da zrobic.
Hej
Jenny88 jestem w liceum, teraz czeka mnie klasa II, ale ze względu na ten obóz nie było mnie w pierwszym tyg i muszę teraz wszystko przepisać:/
AywellDziękuję za miłe słowa a tak przy okazji widzę, że jesteśmy prawie tego samego wzrostu - ja mam ok157cm-i chcemy ważyć tyle samo-ja 50kg:P
Buziaki:*:*:*:*
Aywell ja też mam tylko 159 cm a ważyłam różnie, mniej więcej koło 60kg ale były czasy gdy miałam nawet 70kg - to była najwyższa waga jaką miałam, a mój wtedy jeszcze chłopak ani słoweczka nie powiedział choć widział jak wyglądam więc jeżekli facet cię nie akceptuje z powodu wyglądu to chyba jest coś nie tak
jeśli mu zależy to nie będzie patrzył na wygląd, a waga 50kg przy wzroście 159 to jest super sprawa nie wiem czy kiedykolwiek dojdę do takiej
chociaż kto wie
Aywell rozumiem Cie doskonale ja jestem z moim juz rok ale wtedy juz wazyłam mniej wiecej tyle co teraz no moze z 2kg wiecej i wygladałam zgrabnie ale jak czasami idziemy ulica to on tak hamsko komentuje inne okraglejsze dziewczyny i mi wtedy przykro strasznie jak sobie pomysle co było ze mna tzn jak wygladałam i wiem ze teraz mu sie bardzo podobam ( nie tylko jemu ) ale jak mi jakos tak w zartach nawet powie ale masz brzuszek to ja poprostu w srodku sie gotuje i tak biore do siebie.
Choc on wcale tego w złej wierze nierobi bo nie ma pojecia ze ja sie kiedykolwiek odchudzałam czy odchudzam (bo w sumie teraz niemam tak bardzo z czego) ale mi przykro i koniec
Bo jednak chcemy byc te jedyne i wyjatkowe :P
09.09.08
udo: 52
tyłek: 91
brzuchol: 79 talia: 67
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=683
wiecie ja bym chyba wolała żeby mi facet powiedział żebym schudła, oczywiście jeśli byłoby to konieczne, 3 lata temu przytyłam dużo, on to widział ale nic nie powiedział, z jednej strony super bo w końcu kochał mnie za to jaka jestem a nie jak wyglądam, ale gdyby powiedział coś wcześniej to może nigdy bym się tak nie roztyła, on taki jest, nawet jeśli teraz rzuciłabym dietę, nic by nie mówił, tylko patrzył
ale ja tego nie zrobię, bo trochę ciało już mi się zmieniło i jestem zgrabniejsza, chociaż do ideału jeszcze daleko ale nie zmarnuję tego, robię to też dla niego, bo widzę przecież jak na mnie patrzy, zresztą tak naprawdę każdy facet woli mieć szczupłą koietę, a nawet jak ma grubszą to i tak na ulicy patrzy na te szczupłe żeby oko nacieszyć
Aywell niemartw się jeszcze trochę i będziesz wyglądać super przcież wiesz o tym doskonale, że ci się to uda, ale niestety na to trzeba trochę czasu, nie da się tego zrobić szybko
sessetka ja nie jestem jeszcze zgrabna ale wyglądam dużo lepiej, i mój mąć też trochę zaczyna komentować inne osoby, więc moge tylko się domyślać co myślał o mnie jak byłam taka bardzo gruba
ale już nie będę
jedynie będę przytyję w czasie ciąży i po zakończeniu karmienia wracam do odchudzania, bo pewni dużo tego będzie, znając skłonności rodzinne do tycia
ale jeszcze trochę czasu minie zanim pomyślę o dzieciaczku, więc na razie trzeba walczyć o zgrabną sylwetkę
u mnie niestey po ważeniu nic się nie zmieniło ;(. Moze jakas woda sie zatrzymała, albo inne cholerstwo.. tydzień męczarni i żadnych wagowych efektów.. Moze jak wróce z wakacji, to sie cos ruszy... Jutro wczesnie rano wyjeżdżam, wiec może dziś poruszam sie więcej przy sprzataniu i pakowaniu
Patrzac z nadzieją w przyszłość- całuski i milego tygodnia
hej Camelka :*
widzę, że króóluje niski wzrost. Bo ja mam 160cm
buźki :*
Trzeba żyć, a nie istnieć!
a ja tu chyba omylkowo bo ja mam 171cm i jak narazie 63kg.
Camelka co u ciebie jak dietka?
Pozdrawiam
Zakładki