widze, ze wczoraj wszystkie mialysmy wpadke..... hehehehe
no.. ja wieczorem na impreze wyszlam.... :>>>>>>>>> i bylo troszke piwka - ale swojego nie mialam - tylko po "lyku" - w sumie by sie nazbieralo nie wiecej jak 0.3l takze UJDZIE ! poza tym... 2 + troche energy drinki... ;pp - ale za to 4 godziny tanca - non stop [ w zasadzie to 6.. ale odliczylam 2 godzinki - bo czasem szlam sobie usiac... ]

no.. i w zwiazku z tym, ze poszlam na impreze.. to cholera jasna nie poszlam na silke bo bym sie nie wyrobila... aleeeee w zamiaaaaan.... - bylam dzisiaj na rowerku z chlopcem, ktorego wczoraj poznalam na tej imprezce... a sie ciesze , ze z mojej miesciny jest... - bo impreza byla duzo dalej.... : >

a... nio i na tym rowerku - to mi loda kupil.. big triooo :P byl pycha.. : )

zaraz sie klade na podloge i robie 8 abs

caluje was :*