no taniec to jest swietna sprawa, super modeluje ciało i jakie przyjemne kurcza ja bym chciała miec tyle zapału do cwiczen tez z dietka nie nazekam ale zeby sie zmusic do cwiczonek to..
Jeszcze prace mam w takich smiesznych godz 12-18 rano sie niechgce a jak wroce to sie jesc chce :P
Podziwiam naprawde wszystkie regularnie sportujace, moj obecny wysiłek to jezda do chłopaka na rowerze i poł godz drogi do miasta na wieczorny wypadzik takze kiepsniutko :P :P
Obiecuje ze sie do brzuszków zmusze bo mnie motywujecie