nie nie : ) po prostu bylam "w trasie" :P tzn w drodze do lodzi. tak wlasnie dzis dotarlam w koncu do akademika...
sniadanie w domku zjadlam - kanapki - na ciemnym chlebie. a w drodze sie zatrzymalismy i zamowilam filet drobiowy - frytki [ zjadlam tylko polowe] no i surowke z bialej kapusty.
a teraz sobie jem tak : zmieszane : twarog chudy, otreby, platki fittnes , activia- pycha : >
pozdrawiam ;*
Zakładki