Wątek: Czas na mnie cd.

Hej Myszeczko! Ale ja Ci zazdroszczę energii.Spalasz dwa razy więcej niż jesz.W takim tempie schudniesz bardzo szybko.Mam nadzieję,że potem to nie wróci,pamiętaj proszę,żeby po zakończeniu odchudzanka trzymac wagę,nie wracać do złych żywieniowych nawyków.Jestem z Ciebie dumna Słoneczko moje )))))

Ehh taki wpisik walnelam a on sie nie pojawil error mi wyskoczyl:/ Napisze szybko cosik bo na basen lece Dumna jestem Justys ze Ci tak super idzie ze waga spada i wogole ze jestes dzielna )))) Tylko pamietaj jedz 800 przeciez nie chcesz zeby Tomek sie zloscil
Buziaczki, pozdrowionka duzo slonka dla Wszystkich )

Oliwkaaaaa

Słonko nie schodź poniżej 800 bo metabolizm stanie i będzie później trudniej chudnąć plus efekt jojo.
Poza tym ja też myślę,że śliczna jesteś A będziesz do tego szczuplutka )))))))))))))))))))))))))))) Dobrze idzie!!

Justysia dziekuję ci za odwiedziny i za miłe słowa Cinni ma rację, nie schodź poniżej 800 kcal....chociaż powiem ci, ze mnie się zdarzają czasem takie dni, ze po prostu nie mam ochoty na jedzenie i też schodzę poniżej 800. Ja się trzymam dietki niełączenia - 1000 kcal #mam kciuki, będę tu wpadać częściej

Zapraszam do wpisywania się na moim nowym poście,bo na tamtym errory wyskakiwały.CINNI MINNIS POST NUMER 2 )

WSTAWAJ,SZKODA DNIA,WSTAWAJ SZKODA DNIAAAAAA )))))) MIŁEGO DNIA,UŚMIECHU,POGODY DUCHA,SAMYCH FAJNYCH CHWIL,BRAKU KRYZYSÓW,UROZMAICONEGO,ALE DIETETYCZNEGO JEDZONKA ŻYCZY KTO? OF COURSE CINNI MINNIS )))

justynko a Ty gdzie??????))))) Mam nadzieje ze wszystko dobrze ))) 3mam kciuczki za Ciebie i serduszko zyczyc Ci samych sukcesikow )))

Buziaczki ))

Oliwkaaaaa

Cinni naprawdę Tobie ten medal się należy, bardzo bardzo mi pomagasz, jak czytam w pościkach jak dopingujesz pozostale kobietki to taką radość wielką mam w sercu naprawdę, super że jest ktoś taki jak Ty!!!!!!!!!!
No one to sobie moga zajadać bo są szczupłe, ale ja mam to gdzieś, ja niedługo też będę szupła-tzn jeszcze długa droga, ale jak narazie bardzo dobrze mi idzie i jestem z tego bardzo bardzo dumna. Więc nie mam zamiaru się poddawać.
Jak narazie zszamałam śniadanko-zawsze mam bardziej treściwe, bo to najważniejszy posiłek, zjadłam kawałek chlebka razowego ze słoneczkiniem, mielony na chlebek, mniam mniam, i pół łyżeczki musztardy, bez smarowania. Razem daje 130,83 kcal więc wyniczek nie jest zły.
Dzisiaj mam kolejne starcie z pokusą, mama zarzyczyła sobie naleśniki, ok zrobię, ale chcę zjeśc tylko jednego i to bez dodatków tj. marmolady i sera wyjdzie gdzieś ok 100kcal, więc nie jest tak źle prawda?? Zresztą ja robię cieniutkie i bez oleju, więc mogę sobie pozwolic.
Pozdrowionka, zajrzę później, a Ty Cinni nie opuszczaj mnie!!!!!

Cinni będę mocno trzymała za Ciebie kciuki, ale Cinni CI to nie potrzebne, jesteś taka dzielna że sobie porazdzisz bez prolemu, czekam na szybką odpowiedz jak u babci, pozdrowionka

Justys, dzieki za odwiedzinki. Tez jak widzisz odwiedzam i kontroluje. Jak to sie mowi zaufanie jest dobre, ale kontrola lepsza. Wiec prosze mi sie tu pilnowac i ladnie chudnac. Bo ja sprawdzam Ile masz jeszcze do zrzucenia?
buska
Magda