Ja w przeciwieństwie do ciebie mam do zrzucenia 36kg nadwagi ale mam już na oku dietę 1200kcal którą spisałam sobie z internetu i zamierzam ją zastosować ale czekam z tym do wyjazdu babci aż babcia wyjedzie.Pozdrawiam.Ania
Ja w przeciwieństwie do ciebie mam do zrzucenia 36kg nadwagi ale mam już na oku dietę 1200kcal którą spisałam sobie z internetu i zamierzam ją zastosować ale czekam z tym do wyjazdu babci aż babcia wyjedzie.Pozdrawiam.Ania
Gratulacje Emma to forum bardzo motywuje a strażnik to świetna sprawa -nie pozwala Ci się poddać. Ja rozpoczęłam kolejną walkę tydzień temu .
Polecam jeść jednak 1200 -nie będziesz taka głodna a podobno są trwalgsze efekty. Do tego polecam jedzenie co 2,5-3 gogdzinki. Ja serwuje sobie rano 3 łyżki płatków zbożowych z jogurtem -bo dużo błonnika, a potem po kanapeczce z ciemnego pieczywka-ok 1600 kcal. a jak wracam do domku zupka ala kapuśniaczek 200 kcal (jak będziesz chciała przepis to nie ma sprawy) chyba że zostaje mi zapas kcal to mogę wtedy bardziej poszaleć
Trzymam kciuki
Nie daj się rodzinie-jeszcze Ci będą zazdrościć :P :P :P
Rowerkiem do Grecji
Do naszego ślubu pozostało:
szkoda gadac KATASTROFA az mi wstyd Wy mnie tu wspieracie i wiezycie we mnie a ja co dalam ciala na calej lini!!!!
Trzymalam sie twardo cale przedpoludnie, a po poludniu urodziny kolezanki z pracy.... no ale jak tu powiedziec nie kiedy ci proponuje pyszne ciasto czekoladowe a dzisiaj urodziny mojej przyjaciolki....... Musze sie trzyma c zjem tylko kawalindek zeby nie bylo. A od jutro ANI 1cm CIASTA. kurcze jak sie nie postaram to nie ma szans zebym schudla do gwiazdki
Oprocz zlych wiadomosci mam jedna dobra cwiczylam wczoraj prze 1h areobik :P
Dominika gratuluje juz prawie jestes u celu ja na wage nie wchodze bo caly czas rosnie wejde dopiero pod koniec sierpnia.... Trzymaj sie
Nie martw sie Anka o te 36kg Jak zacznie spadac to poleci ze nawet nie zauwazysz kiedy osiagniesz swoj cel Trzymam za ciebie kciuki.
Tysiulka dzieki ale wierz mi; nie jest latwo tym bardziej ze rowno rodzilam z bratowa i ona wchodzi juz w 32 a ja przy niej jestem gruba krowa....dobrze ze widujemy sie tylko 2razy w roku mam nadzieje ze dam rade i na gwiazdke wejde w 40
Sessetka jak ci to nie przeszkadza to ja chetnie bym sie z toba poodchudzala moze tez Anka by sie przylaczyla bo tak samej to ciezko jakos.
Dzieki jeszcze raz za wiare we mnie ja tez WIERZE W WAS
witaj super że dołączyłaś
kup sobie Chrom firmy Royal i Błonnik Royal zastosuj się do tego co na ulotce a to powinno zmniejszyć apetyt i chęć na słodycze ;D napisz może swoje wymiary i wagę a postarami Ci się pomóc w doborze diety ? z doświadczenia wiem, że jeśli ktoś ma dużą nadwagę to wystarczy jeść 1300-1400 kcal dziennie i się będzie pięknie chudło do gwiazdki będziesz laska zobaczysz a jedno ciasteczko ? nie przystyjesz od niego na pewno 3 mamy kciuki
JESZCZE 6 KG!! KONIEC ERY GRUBEJ MARTY STRZEŻCIE SIĘ LASKI,BO IDĘ WAM ROBIĆ KONKURENCJĘ
Emma nie poddawaj się
Ja też wczoraj jadłam ciasto na imieninkach w pracy-nawet dwa kawałeczki, a po pracy poszłam na piwko z koleżanką do którego skusiłyśmy się na przekąsake, ale się nie dołuje bo w zamian zrezygnowałam z obiadku i jednej kanapeczki w pracy. Myśle że może zmieściłam się w 1200
Rowerkiem do Grecji
Do naszego ślubu pozostało:
Emma spokojnie... czasami, ale rzadko, mozesz sobie pozwolic na cos slodkiego. nie od razu uda CI sie to po prostu rzucic. dzis zjesz, jutro tez, to postaraj sie 2 dni bez slodyczy, pozniej na przemian, jeden dzisn sobie pozowlisz,a nastepny i nastepny juz nie..
wydluzaj te okresy, az sie spostzegniesz, ze wcale ich nie lubisz:P
silna wola rosnie gdy waga spada
3mam kciuki ;]
i polecam batoniki typu platki sniadaniowe: cornflakes, nesquick..
taki batonik ma 25 g a kcal ok 100 podziel go na dwie czesci i jedz miedzy sniadaniem a obiadem oraz obiadem a kolacja..
zobaczysz, uda sie;]
hej Emma głowa do góry
ja sie odhcudzam 2 miesiące a dni gdy się obżerałam to miałam mnóstwo, wierz mi, zamiast 1100kcal bo na takiej jestem diecie zjadałam nawet 2500kcal albo więcej
a ochota na słodycze przejdzie, mi dopiero teraz a wcześniej je uwielbiałam i jadłam dużo
nie wszystko od razu, małymi kroczkami oduczys się jeść dużo i słodko ale daj sobie czas i nie przejmuj się tylko próbuj dalej
i najważniejsze: często tu zaglądaj to będzie ci łatwo
ja zwykle rzucałam odchudzanie po tygodniu albo góra 2 a teraz 2 miesiące i nie zamierzam przestać tylko cl przesuwam, chciałam osiągnąć 55 a idzie mi dobrze więc dążę do 52kg i wiem że z tym forum mi się uda
i tobie też
Cześć dziewczynki!!!
Jak tam mija nowy dzień???????
Trzymam za nas kciuki
Rowerkiem do Grecji
Do naszego ślubu pozostało:
Hejo Emma sorrki ze sie tyle nieodzywałam ale jakos tak wyszło
Z przyjemnoscią sie z Toba po odchudzam bo sama wiem ile mi to daje ze tu jestem
Niewiem czy masz juz obrazek bo sie zagapiłam i niepopatrzyłam dajesz google wybierasz opcje wyszukiwania grafiki a potem zaznaczas "duze" "srednie" "małe" do tej stronki tylko małe sa odpowiednie. No i jakas frazę którą chcesz znalezc, ja tak robiłam bo inaczej nieumiem (tez blondynka i to od zawsze :P ) powodzenia :P
A co do dietki to gorszy dzien nieprzekresla całej diety najwazniejsza jest motywacja i zebys miała sile zaczynac znowu i znowu pozdroionka
a mnie chłopak wczoraj po basenie na piwo wyciagnął grrrr i tezz wpadka :P
09.09.08
udo: 52
tyłek: 91
brzuchol: 79 talia: 67
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=683
Emma
wpadki to normalność mnie też sie zdarzają np wczoraj zobacz u mnie na forum jak siobie z tym radze i jak im zapobiegam
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=749645#749645
I głowa do góry
Nie podajemy sie
Zakładki