-
Kiedyś też się zajadałam bigmilkami, a co z big triami??
-
ja w sumie jakoś nie szaleję za lodami - lubię ale bez większej ekstazy Algida ma fajne lody Zapp - karmelowe, bardzo słodkie. jak byłam mniejsza to je uwielbiałam teraz najbardziej lubię sorbety i te amerykańskie kręcone
miłego dnia, Olinko!
-
Ewa, dziękuję za info! Moze sobie podejdę do Grycana za jakiś czas po sorbecik
Z lodów na patyku to ja niestety uwielbiam magnumy almondowe i zappy też
Ciężko mi się bylo dzisiaj do ćwiczeń zmobilizować, ale jakoś dałam radę (bo postanowiłam, że póki mogę, to będę rano ćwiczyć a wieczorem na jakiś spacer będę chodzić). Ponieważ wagi w domu nie posiadam i chyba kupić nie zamierzam (chociaż chodzi za mną ten pomysł), żeby nie zwariować, więc gdzieś się przy okazji zważę, a dzisiaj się zmierzyłam
Niestety mierzenie ma ten spory minus, ze czasami wskazuje więcej niż wcześniej (na szczęście różnica najwyżej tylko 1 cm na plus). Zaraz wpiszę, tylko znajdę te z poprzedniego tygodnia.
To lecimy: było/jest
udo - 63,5 / 62,5
kolano - 40,5 / 41
łydka - 37,5 / 37
talia - 82 / 79
brzuch - 98 / 99 mierzony pod belly buttonem
pupa - 106 / 104
biust - 98 / 96,5
pod biustem - 85 / 82,5
Zobaczymy, co będzie za tydzień
Pozdrawiam wszystkich!
-
3 cm węższa talia i 2 cm mniej w pupiszonie! super!
ja mam dzisiaj znowu zacząć to śmierdzące fat burning, a Wy mnie taaaak zachęcaaaacie...
-
Moja Droga, Ty nie wyszukuj wymówek, tylko leć spalać tłuszczyk
Te 3 cm pozegnane w talii też mi się podobają, ale zanim to moje niby wcięcie zacznie talię prawdziwą przypominać, to chyba jeszcze dużo czasu minie
-
Ja was tu zaraz od ponedzialku zmotywuje do cwiczen Zrobilam sobie dzisiaj male porownanie moich wymiarow z poczatku i z dzisaj (po 12 tygodniach diety) i niemal codziennym cwiczeniu od 30 do 80 minut ( 80 to mi sie moze z 3 razy udalo ) i wyszlo mi, ze najwiecej spadlo w talii, bo 22 cm
Polecam Wam strone [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] Wpisujecie regularnie swoje wymiary i dostajecie dokladny wykaz ile macie tluszczu w organizmie, ile wazy "samo cialo" itd itd
Buziaki!
-
Ale Tagotta wam powiedziała
To ja nie komentuję, bo po co
-
Oj Tagottko- lepiej tego ująć nie można, dlatego trzeba ćwiczyć, choćby te 15min. dziennie .
-
ale wredna jestem, nie!?? wszelkie wymowki nie maja juz prawa bytu ze to i tak nie daje efektu, ze czasu brak, ze sie nie uda
-
Matko kochana, 22cm ? Ale wynik!!!
Czyli mogłabym odzyskać sześćdziesiat parę w talii? Teraz to mam mobilizację, codziennie będę ten swój brzuch ogromny męczyć, bo już mi się znudziło patrzenie na niego (może do sylwestra zdążę ?) I nie ma, że boli, że coś tam, coś tam...
Dzień mam dzisiaj jakiś marudny, wszystkim dookoła cos się wali i czuję się, jakby tysiąc nieszczęść się nagle na mój najbliższy swiat zwaliło. No nic, dzisiaj jeszcze pomarudzę, a jutro spróbuję jakoś podoprowadzać to i owo do pionu.
Juz powinnam zjadać kolację, ale nie chce mi się jakoś, poczekam jeszcze z godzinkę, moze zgłodnieję
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki