Strona 2 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 58

Wątek: Wirtualnej BAZGROŁY nr 3

  1. #11
    beby jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: poniedziałek

    Aniu moze zblizaja Ci sie trudne dni i Twoj organizm magazynuje,
    woge zreszta pewnie tluszczyk zastapily mniesnie i dlatego
    waga nie poszla w dol, bedzie dobrze nie martw sie, ja tez zawalam
    dietke ale trudno, biore sie do pracy, pozdrowienia rowniez dla innych
    (m.in. Betaki, Ani, Polis) jesli tu zajrza, net chodzi wolno wiec
    pewnie nie uda mi sie juz nigdzie wpisac, przynajmniej nie rano
    pozdrowienia Justa

  2. #12
    BetaTester Guest

    Domyślnie wtorek

    Beta, wcale się do Ciebie na post nie mogę wpisać. Niby all ok, a wiadomosci nie chce przyjąć.
    Ech....!
    Wczoraj na nic pozaprogramowego się nie skusiłam. Dobiłam jeszcze tylko mandarynką, aby było równe 1000 kcal.
    Całą tablicę kalorii mam już w jednym paluszku. ))

    Tak, mam sporo pracy i niewiele czasu na gg. Może pod koniec tygodnia się uluźni.

    Wpadnę później papapa, miłego dnia -A

  3. #13
    Beat@  28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: wtorek

    Nie mogę się wpisać do swojego postu, więc odpowiadam na Twoim

    Jeśli chodzi o biust, to jest to do dziś moja zmora (rozmawiałyśmy o tym, pamiętasz?), ja cały czas używam kosmetyki firmy AVON (żel do pielęgnacji biustu, ale też żel wyszczuplający, tylko że ten drugi już nie na biust hihihi).

    Walczę, bo muszę, a waga jak zaczyna spadać to strasznie mobilizuje, zupełnie odwrotnie jest jak rośnie wtedy przychodzi zwątpienie i mam ochotę się najeść do syta, ale wiem że to najwiekszy błąd jakbym to zrobiła.

    Dzisiaj jestem po kawusi, po jajeczkach i pomarańczku i tylko muszę się trzymać do obiadku który zaserwuję sobie ok 15.30
    ajjajjaj ale dużo czasu mi zostało, mam nadzieję że wytrwam.

    Pozdrawiam
    Beata

  4. #14
    szelma jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: wtorek

    Dziewczynki pomóżcie prosze!
    Z tego co pamiętam owijacie się w folię. Ja też spróbowałam wczoraj ale wytrzymałam tylko 45 min bo jakoś tak mnie swedziało jakby mnie jakieś robactwo oblazło! Tak się wystraszyłam, ze nie mogłam znależć końca foli i na siłę ja rozdzierałam ))). A po odwinieciu ciało miałam takie zimne i mokre. Zdziwiłam się, bo myslałam, że folia raczej rozgrzewa!?!?
    Podzielcie sie prosze swoim doświadczeniem!!
    pozdrowionka
    reni

  5. #15
    BetaTester Guest

    Domyślnie Re: Re: Re: wtorek

    Witaj Reni,
    A jakim kremem się smarujesz pod folię? Może to, że Cię strasznie swędziało to wina kremu? Najlepiej stosować taki - jaki masz problem: cellulitis, rozstępy. Jeżeli nie masz tych problemów wystarczy balsam nawilżający z witaminami.
    A może zbyt mocno ścisnęłaś się folią?

    Ja biorę gorącą kąpiel, wcieram żel na cellulitis AVON i owijam się folią. Potem zakładam dresy i pod kołderkę. Mogę tak przeleżeć długo, ale za długo też nie można. Skóra pod folią nie oddycha jak powinna i nogi mogą puchnąć.

    Folię najlepiej zdejmować rozcinając ją po środku nogi nożyczkami (tak jak zdejmuje się gips).

    Pozdrawiam Cie i życzę miłego foliowania.
    -Ania

  6. #16
    szelma jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: wtorek

    Dzieki Aniu
    Posmarowałam sie balsamem ujedrniającym AVONU Totally Even. hihi... chyba za bardzo się skupiałam na doznaniach płynacych spod folii a moze rzeczywiście za ciasno sie owinęłam???
    dzisiaj spróbuję zelu na cellulitis.
    A ile tak maksymalnie mozna być ofoliowanym?
    acha - ja jeszcze mam problem z pękającymi naczynkami na nogach i nie wiem czy to nie zaszkodzi???

    Ale mam pytań, co??
    Ale w końcu po to jest forum

    reni

  7. #17
    BetaTester Guest

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: wtorek

    Reni - ja w foli leżę jakieś 1.5 godziny. Można troszkę dłużej czyli do 2 godz. Więcej chyba nie ma co, ale to tylko moje zdanie. )
    Co tyczy pękających naczyń - to nie wiem co Ci poradzić. Ale wydaje mi się, że ten żel Avonu nie powinien na to zaszkodzić.
    Pamiętaj, że pierwsze wrażenie po posmarowaniu tym żelem - to mrożący chłód na nogach. Po ok. 10 min. dopiero jest ciepło.

    Pytaj śmiało, jeżeli jeszcze coś chcesz wiedzieć.

    Moje dzisiejsze menu:
    S. plaster szynki 100, kawałek chudego sera białego 20, kawa z cukrem 40
    II S. bułka z ciemnego pieczywa z ziarnem 200, jogurt 92, 1/4 pączka 90
    O. gotowane 1/2 piersi kurczaka 150, got. warzywa z mrożonki 100
    -------
    Razem ok. 800

    Ech... nie wiem co jeszcze mam zjeść. Czuję się już pełna. Zaczyna mi się chcieć jeść ok 21.00, ale wtedy już nie wolno!

    Miłego wieczoru, do jutra papa -A

  8. #18
    BetaTester Guest

    Domyślnie sroda

    No i sroda ))

    Wczoraj do tych 800 kcal dodałam jeszcze ok. godz. 17.00 jakies 100g orzeszków solonych.
    A to całe 600!!!! Czy godz. 17.00 to nie za późno na orzechy?
    Razem więc było razem 1400 kcal.
    Ech... waga i tak stoi. Zaczyna mnie to strasznie denerwować.
    To niesprawiedliwe, że jedni nie pojedzą tydzień i chudną, a drudzy (jak ja)
    tak strasznie się starają i nic!

    Dzis będę się dzielnie trzymać i 1000 nie przekroczę.

    Wpadnę później, papa miłego dnia - A

  9. #19
    Polis Guest

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: wtorek

    Witam.

    Mam nadzieje, ze przeczytalas moja odpowiedz na Twoje pytanie dotyczace Diety 1000 kcal i (czy dieta 1000 kcal, na dluzsza mete jest niezdrowa) Pytanie to zadane bylo na "Nasz wspolny poscik"
    I jeszcze jedno, u mnie w nowym poscie jest "wyklad" na temat cwiczen, proponowalabym bym Tobie przeczytac.

    Niesteyt musze przyznac, ze popelnilam blad nie pytajac Ciebie wczesniej jak czesto cwiczysz aerobik i te partie nog o ktorych rozmawialysmy, ze taksie rozbudowuja.
    Wczoraj dopiero mnie olsnilo, gdzie tkwi blad. Wejdz na moj post i przeczytac.

    Pozdrawiam i zycze sukcesow, no i nie zniechecaj sie tylko walcz.
    Polis.

  10. #20
    BetaTester Guest

    Domyślnie :))

    Dziewczynki, fajnie, że piszecie. Od razu jest mi lepiej ))

    Betka, te uzależnienie od orzeszków już minęło, po paczuszka się wykończyła. Nowej już nie ma. I to OK!!!!
    Skoro diabła nie ma - to nic nie pociągnie mnie do grzechu.

    Polis - dzięki za wykład o ćwiczeniach. Teraz nie wiem, co zrobić? Ćwiczę codziennie z Cindy, na zmianę jeden trening z drugim. W obu tych treningach nacisk na różne partie ciała jest jednak podobny. Doskwierały mi początkowo nogi, bo te ćwiczenia to wyrzuty nóg do przodu z półprzysiadu. Bardzo to obciążało mięśnie na udach.
    Teraz jednak jest już wszystko ok i nic mnie nie boli, nawet zadyszki nie miewam już tak często.
    Nie wiem zatem co robić? Ćwiczyć dalej codziennie, czy co drugi dzień?

    Ech... same dylematy!

Strona 2 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •