Wątek: Wirtualnej BAZGROŁY nr 3

szelma napisał(a):
>Dzieki Aniu
>Posmarowałam sie balsamem ujedrniającym AVONU Totally Even. hihi... chyba za bardzo się skupiałam na doznaniach płynacych spod folii a moze rzeczywiście za ciasno sie owinęłam???
>dzisiaj spróbuję zelu na cellulitis.
>A ile tak maksymalnie mozna być ofoliowanym?
>acha - ja jeszcze mam problem z pękającymi naczynkami na nogach i nie wiem czy to nie zaszkodzi???
>
>Ale mam pytań, co??
>Ale w końcu po to jest forum
>
>reni
>


Wtrącę się, bo pękające naczynka, to nie żart. W takiej sytuacji trzeba uważać z foliowaniem (a raczej z przegrzewaniem) - wg mnie max. 20 min. Nie o to chyba chodzi, żeby mieć szczupłe nogi w "marmurkowy rzucik". Kosmetyki także trzeba umiejętnie dobierać. Zabronione są wszelkie kosmetyki zawiarające kofeinę, a żel Avonu, niestety ją zawiara (zresztą ten producent zdaje się wcale nie zauważać problemu naczynek - nie mają w ofercie żadnego produktu bezpiecznego dla takiej skóry...). Bardzo bezpieczne dla naczynek są kosmetyki ATW (wyszczuplające z serii XL, XXL oraz ujędrniające i antycellulitisowe). Tak samo Vichy D-Stock nie robi szkody naczynkom.

Pozdrawiam

A gospodyni tego wątku życzę sukcesów w walce z nadmiarem ciała. Często tu zaglądam Nie za bardzo mam czas, żeby się wpisywać, ale kibicuję Ci... tym bardziej, że mamy bardzo zbliżone wymiary...

Dzieki za odpowiedź
Tak właśnie myslałam, zeby nie przeginać, a żel Avonu juz dawno się kurzy na półce.
A wiesz moz wiolettak gdzie kupic kosmetyki ATW? Bo ja niestety nie znam zadnej dystrybutorki

Reni

Witam!!!

Wpadłam życzyć miłego dnia i zganić trochę za te orzeszki!!!
Zobacz ile to cholerstwo ma kalorii!!!
W to miejsce ile jabłek mogłabyś zjeść, albo innych niskokalorycznych rzeczy!!!
Ja zdaję sobie sprawę ile one mają kalorii i nawet w święta gdzie w moim domu przewala sie masa różnych odmian orzechów nie tknęłam ani jednego, w zamian wolałam zjeść coś innego, ale bardziej wypełniającego brzuch.

A co to? jakieś uzależnienie ostatnio od tych orzechów?

No dobra, ale się wymądrzam, a sama nieraz jestem nie lepsza w kwestii pochłaniania niewskazanych produktów np.
te bułki z masełkiem i żółtym serem

Pozdrawiam, życzę miłego dnia.
B.

Szybka odpowiedz.
Cwicz co drugi dzien.
Polis.

szelma napisał(a):
>Dzieki za odpowiedź
>Tak właśnie myslałam, zeby nie przeginać, a żel Avonu juz dawno się kurzy na półce.
>A wiesz moz wiolettak gdzie kupic kosmetyki ATW? Bo ja niestety nie znam zadnej dystrybutorki
>
>Reni
>


Ja osobiście ATW kupuję przez internet. Jeśli masz zaufanie do takiej formy zakupów, to wieczorem mogę napisac namiary na ten sklepik. Mam nadzieję, że Wirtualna nie pogniewa się za ten wątek w jej poście

Wiolettak - oczywiście, że się nie gniewam. Pisz, pisz - mi się to również może przydać ))
Czy masz swój post? Bo nigdzie nie mogę go znaleźć.

Moje dzisiejsze menu:
S. kromka ciemnego chlebka 100, serek biały chudy 30, kawałek ogóreka surowego 20, kawa z cukrem 40
II S. jabłko 75
O. zupa jarzynowa 100, mięsko 300
K. soczek 100
-------------
Razem ok. 800

Znów troszkę mało, ale to za ten wczorajszy przejedzony kalorycznie dzień.

Miłego wieczoru -A

Dzień Dobry )

Wczoraj pierwszy raz od 2 tyg. nie ćwiczyłam.
Wieczorem nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić więc o 22.00 już poszłam spać.
Fajnie jest pospać sobie prawie 9 godz. - człowiek taki nieprzytomny!

Miłego dietowania czwartkowego -A

Czesc Aniu!!!

Wpadam na chwilkę przywitać się i zobaczyć jak CI idzie.

Wiesz ja sie czułam podobnie jak przestałam jeździć na rowerze, jak przestałam chodzić na siłownię, a potem na aerobik, człowiek się przyzwyczai i potem mu tego brakuje.
Ale chyba możesz codziennie ćwiczyć, tylko inne partie ciała.

Wiesz zrobiłam sobie herbatkę tą SLIM TEA, a wczoraj dostałam takich boleści brzucha i przez dobrą godzinę z toalety nie wychodziłam, ale to pewnie dobrze biorąc pod uwagę te moje problemy i to że nie byłam w toalecie już od czwartku.

Acha już się chwaliłam na NASZYM WSPÓLNYM POSCIE, że od poniedziałku jest mnie mniej o 2 kg (ważę się rano).
Chodzę trochę głodna, ale widać że warto, muszę szukać siły aby wytrwać, planuję zrzucić 5 kg, a te 2 juz jakoś napewno zgubię.
Optymizmem powiało, ale sama nie jestem pewna czy któregoś dnia nie wlecę tu, aby wypłakać się w Twoje ramię, że znowu zawaliłam...
Mam nadzieję, że taki dzień nie nastąpi

No dobra, teraz uciekam przygotowywać obiadek.
Ehhh, a może zechciałabyś potrzeć ziemniaki i upiec placki ziemniaczane za mnie, a ja pobawię się Twoimi papierkami?

No dobra koniec żartów ja naprawdę muszę się brać za gotowanie, a potem chyba jeszcze okna umyję buuu nie lubię!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Trzymaj się, pozdrawiam. Miłego dnia.
Beata

Dzień dobry... czwartkowy

Nie mam własnego postu Aniu. Kiedyś miałam, ale praktycznie poza mną nikt tam niczego nie wpisywał, więc zaprzestałam prowadzenia go. Teraz tylko czytam Wasze posty...
Odzywam się tylko wtedy, gdy mam coś do powiedzenia

Odnośnie ATW to napiszę, w jaki sposób stałam się ich klientką. Otóż w wyszukiwarce onetu wpisałam "atw" i przejrzałam praktycznie wszystkie ogłoszenia dystrybutorów. Wybrałam jedno - takie, które wyglądało najbardziej profesjonalnie. Zamówiłam kosmetyki korzystając z opcji "karta klienta", a nie "sklepik" (tak na marginesie, to uważam, że niezależnie od tego czy chce się być ich stałym klientem, czy nie, to należy skorzystać z tej opcji -wtedy od pierwszego zamówienia jest zniżka, a zobowiązań żadnych - zobowiązania pojawiają się dopiero wtedy, gdy chce się tę zniżkę utrzymać). Przesyłkę otrzymałam bardzo szybko za zaliczeniem pocztowym. Razem z nią otrzymałam wykaz tzw. punktów dystrybucyjnych, w których jako "stały klient" powinnam robić zakupy. Nie odpowiadało mi to jednak, gdyż żeby zdążyć do któregoś z nich po pracy musiałabym bardzo się spieszyć... a tego nie lubię Zatem meilowo uzgodniłam, że nadal będę zamawiała przez internet. W tej chwili piszę meila z zamówieniem, otrzymuję potwierdzenie kwoty zamówienia, robię przelew i otrzymuję przesyłkę. Całość trwa 3-4 dni. Link do sklepiku, z którego korzystam jest taki: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

To chyba wszystko.
Pozdrawiam ciepło.
Wiola

Cześć Wiola ) Miło, że wpadasz. Może i ja się skuszę na te kosmetyki ATW, jak mi się skończy to co mam.

Mam dziś marny dzien.
Bardzo się cieszę, że niektórym się powiodło i pochudły, a z drugiej strony strasznie mnie to przygnębia.
Dlaczego???? Chyba znów dół się pode mna zaczyna kopać ((

Moje dzisiejsze menu:
S. plasterek razowca ze słonecznikiem 150, biały serek 20, ogórek surowy 15, kawa 40
II S. jogurt 150, 2 tekturki 50
O. rosół 200
K. jabłko 70
----
Razem 700 - dopiję trochę sokiem

Do jutra, papa -A