-
Wzielam sie dzis za siebie, bo po obzarstwie zle sie czuje. Moj organizm wariuje, zoladek jest przemeczony, mozg sam nie wie czy jest glodny czy nie.
Jutro wszystko wroci do normy, a dzis mam randke z moim Joziem
-
r. też tak miałam, dzień po wielkim obżarstwie zjadłam mało, a to dlatego, że na jedzenie nie mogłam patrzeć, bolał mnie przełyk i w ogóle...:/.
Wiem, co czujesz! Jestem z Tobą !
-
dzieko Nantosvelta, dziekuje za wsparcie1 wielki buziak dla Ciebie!
Ostatnio mam sporo stresu i to nie sprzyja diecie. Ostatecznie musze isc do lekarza i wszystko sie wyjasni.
Poki cos dzis nie bede sie obzerac!
-
r- mam nadzieje, że wszystko w porządku, na stres nie ma rady, mam tylko nadzieje, że szybko minie, albo zapiszesz się na jakąś joge czy coś w tym guście .
Życze powodzenia!
-
Hej hej hej
Wczoraj biegalam przez 45 minut a potem cwiczylam na miesnie brzucha przez kolejne pol godziny....
...a potem przyjechal Joseph (nawet nie wiem jak przeliterowac jego imie...no niewazne) i razem gotowalismy i wyszla polsko-kolumbijska kolacja, mnostwo frajdy i kalorii...no ale i tak bylo warto.
Dzis ide pobiegac...i bedzie to dluuuuugi bieg.
Anjak Tobie minal dzien Nontosvelta? Mam nadzieje, ze masz parszywie leniwa sobote...w koncu to sobota, wiec powinna byc parszywie leniwa!
buziaki!
-
r. 45min?? mi by się nie chciało, ja miałam dość pracowity dzień , ćwiczyłam godzinkę, a jutro to będzie leniwy...
-
Jak wracam z jogingu to moje ubranie jest tak mokre jakby bylo wyciagniete z pralki...wtedy czuje ze zyje. No i odreagowywuje stres.
kocham joggging!!!
-
No to gratuluje, ja kiedyś też biegałam, ale to niedługo i do tego niezbyt mi się chciało...
-
Mi sie wydaje, ze bieganie mozna polubic, ale wymaga to wysilku. Najpierw trzeba zacisnac zeby i wyrobic sobie kondycje. Potem jak sie biegnie i czuje sie prace wszystkich miesni i taka radosc w sobie...i pot na plecach, no i najwazniejsze caly stres i napiecie sie rozladowywuje. Po wzieciu prysznica jest sie jak nowo narodzonym...to wlasnie jest frajda.
ehhh....zaraz ide odgrzac sobie polsko-kolumbijska kolacje z wczoraj...to dopiero bedzie frajda
a potem ide z moja Fabi na zakupy...tez frajda
a potem do pracy...jak bede wychodzic i mi zaplaca to tez bedzie frajda
ehhh ide cos przekasic bo cos zaczynam glupoty pisac.
-
Nie mam czasu, ani chęci na bieganie, wole pływać
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki