Strona 5 z 14 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 135

Wątek: dieta urodzinowa

  1. #41
    monia123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    popieram! kalorie sie liczy, a juz mniej wazne z czego sie skladaja, wazne, by bylo pelnowartosciowo -i bialko, i weglowodany i tluszcze. jak ktos chce diete nielaczenia, to neich sobie robi. ja tez mam tysiac kcal i uznalam, ze jem co chce, byle w tysiacu. nie rezygnuje juz z bialego chleba, wedliny itp, a na poczatku jadlam same tekturki , obiad musialam gotowac tylko dla siebie, bo przeciez ziemniakow nie, ryzu nie itp. a teraz jem ze wszystkimi i wcale nie jest to tak duzo kalorii jak sie wydaje! a jest smacznie
    mam tylko takie pytanko...co to ejst tortilla?
    monia

  2. #42
    r.
    r. jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej dziewczyny
    Monia i Sweetagnes widze, ze chyba mozemy stworzyc "klub smakoszy na diecie ".
    Dieta z ulubionymi przysmakami chroni nas przed flustracja i zniecheceniem jak rowniez staje sie trybem zycie i uczymy sie jedzenia wszystkiego ale w rozsadnych porcjach.
    Jeszcze apropo liczrenia kalorii nie ma sie co przesadnie zadreczac zeby nie stalo sie to chore; pamnietam jak jeszcze bedac nastolatka wazylam plasterek pomidora (dobrze ze sie z tego wyleczylam, bo po tym pomidorze to nastepnym etapem moglo byc tylko liczenie kropli soku cytrynowego w herbacie)
    Odpowiadam na pytanie o tortilli; otoz jest to taki rodzaj chlebowego placka, cienkiego jak nalesnik, kladzie sie na nim nadzienie np. z salaty lodowej i warzyw, mozna dodac odrobine majonezu lub wedline lub ser,zwija sie wszystko wrulon i...rozkoszuje sie wspanialym smakiem

  3. #43
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Przyłączam się do was dziewuszki , jem czasami herbatniki, jeszcze nie moge się przekonać do kremu czekoladowego, bo wiem, ze się na niego rzuce, może mi p[oradzicie co zrobić żeby się nie obżerać do nieprzytomności po paru-miesięczym poście bez słodyczy?
    Edheene (nie wiem czy dobrze napisałam, jak źle to wale czołem o podłoge i błagam o litość )- Może razem będziemy biegac? Powiedz tylko w jakiej dzielnicy mieszkasz, żeby nie było że ja na jednym końcu miasta a Ty na drugim

  4. #44
    r.
    r. jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej Nantosvelta,
    wiem, ze w opisie mam Adamowo, a jest tak dlatego, ze do wyboru sa tylko miasta polskie. W rzeczywistosci od dwoch lat mieszkam w Scarsdale w stanie Nowy Jork.
    Apropo nie buchniecia na slodycze po paru miesiecach zycia bez nich,po schudnieciu dobrze jest sobie wyznaczyc limit dzienny np 250-300kcal slodkich przyjemnosci.
    Dzis wieczorem zdam relacje z mojego dnia, bo wczoraj sobie polasuchowalam

  5. #45
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    r.! -to dobry pomysł z tym limitem ! Dzięki za podpowiedź

  6. #46
    edheene Guest

    Domyślnie

    Nantosvelta ja mieszkam na gądowie (koło Kauflandu) w dzielnicy fabrycznej
    niedalego mnie jest park w sam raz do biegania

  7. #47
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj to troszeczke daleko , a zresztą nie wiem dokładnie kaufland-wiem co to, ale gdzie? Jakby co to ja mieszkam na hubach-niedaleko dworca pks i pkp. Park też mam

  8. #48
    edheene Guest

    Domyślnie

    ah no ja mieszkam 9 minut tramwajem od pl.1maja prosto na zachód (wzdłóż ul Legnickiej)

  9. #49
    r.
    r. jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej dziewczyny!
    Widze, ze mamy na poscie zapalone biegaczki a to sie chwali
    Moj dzien wczorajszy:
    Sniadanie: pol szklanki mleka sojowego odtluszczonego: 35kcal 135kcal
    platki kukurydziane truskawkowe: 100kcal
    Lunch: tortilla:110kcal
    z dwoma plasterkami indyka:70kcal
    salata :20kcal 350kcal
    i lyzeczka majonezu:50 kcal
    przekaska: maly jogurt 80kcal
    kolacja: 2 jajka na twardo:150kcal
    kawalek chleba: 130kcal 330kcal
    lyzeczka majonezu:50kcal
    poza tym: sliwka, banan, brziswinia i garsc jagod: 250kcal
    Razem 1145kcal
    Spalonych: godzina aerobku
    Dobrze jest!

  10. #50
    edheene Guest

    Domyślnie

    a tam zapalone biegaczki, ja nie biegałam ani razu (no nie licze biegów na tramwaj)

Strona 5 z 14 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •