Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 49

Wątek: Może ktoś dołączy ??? bo samej mi cieżko ;(

  1. #11
    Ribka30 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-04-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1

    Domyślnie

    Heyka Groodko

    Wiem, ze za wczesnie czekac efektow, ale ... na pewno nie oczekiwałam, ze waga bedzie wyższa niz przed dietą , no ale moze to jakas zatrzymana woda . No zobaczymy. Na razie powstrzymam sie na jakis czas z ważeniem.
    Jeszcze raz gorąco pozdrawiam i życze sukcesow.

  2. #12
    pimpek1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-10-2006
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Ribka30!
    Moje dietkowanie trwa od 4 dni i już są nawet rezultaty- marne 2 kg.
    Z przyjemnością będę do Ciebie zaglądać i w chwilach zwątpienia wspierać na duchu

    pozdrawiam

  3. #13
    groodka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-09-2006
    Mieszka w
    Kutno
    Posty
    0

    Domyślnie

    pimpek według mnie nie masz na co narzekać po 4 dniach 2 kg to dużo ja prawoe po miesiącu i wynik marny...

    ribka złotko teraz będą większe efekty bardziej widoczne jeszcze troszkę i sama się przekonasz

  4. #14
    groodka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-09-2006
    Mieszka w
    Kutno
    Posty
    0

    Domyślnie

    ribka jak dietka??

  5. #15
    Ribka30 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-04-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1

    Domyślnie

    Witajcie dziwczynki
    Pimpku, bardzo gorąco witam na moim wątku . Weekend uważam za całkiem udany, pomimo iż byliśmu na kolacji udało mi sie wyszukać w karcie mniu coś w miare dietetycznego, a poza tym ograniczałam sie przez cały dzień.
    Wiec w sobote może nie było żadnych ćwiczeń, ale 5 godzin soedziłam na zakupach co rownie dobrze mnie wyczerpało, ale kupiłam sobie 3 bluzeczki z długim rekawem, trzy swererki, kozaczki (choc niestety nie takie jak chciałam) i cieplutki bezrekawnik, poza tym zakupy spożywcze czyli głownie żarełko dietetyczne, potem szybko do domku, przebrałam sie i pojechalismy na obiadokolacje do restauracji. Tam zamowiłam sobie zapiekankę z ziemniakow, papryki, pomidora, bakłażana i kurczaka niestety z seren, ale było go baprawde niewiele a do tego mieszanka sałat z sosem vinegre i czerwona herbata, czyli raczej nie było tak źle, no, jedynie jak teraz sobie przypomne to wieczorkiem jeszcze skusiłam sie na troche popkornu, ktory uprazył mąż .
    A wczorajszy dzień też był całkiem OK, w sumie to nie miałam apetytu i zjadłam niewiele.
    Nie mogłam sie niestety dzis z rana powstrzymac i stnęlam na wadzę i .... ubyło mi ponad kilogram Baaaaaaaardzo mnie to zmotywowało.
    Dziś jak na razie było :
    8:30 2 jajka na miekko, szynka drobiowa zawinieta w liśc sałaty i kawałek papryczki posmarowany twarożkiem ziołowym light + herbata

    12:00 serek wiejski light

    a na obiad mam pulpety w sosie pomidorowym i sałatke z kalafiora , a o 19:00 basen

    Aaa, wczoraj moj mąz tez lekko podłamał sie swoja wagą 96 kg przy 178 cm wzrostu - tyle ze on baaaaardzo kocha duuuuuzo jesc.
    Powiedziałam mu zeby sie do mnie przyłaczył, żeby w koncu jadł śniadania bo dotad tego nie robił, (ale wieczoram nadrabiał ze zdwojoną siła), i ze ja bede teraz gotowała dietetycznie i zeby jadł to bez marudzenia i zamawiania wieczorem pizzy!!
    No zobaczymy co z tego wyjdzie, ale ... dziś rano już wmusił w siebie śniadanie

    A co u was?? Jak wam idzie walka o wumarzoną sylwetke ??
    buziaki

  6. #16
    pimpek1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-10-2006
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Ribka!
    Oj kochane dziewczyny.... w sobotę złamałam się i dopadłam się do lodówy
    Wagi unikam , bo pewnie suwaczek musiałabym przesunąć, a tak ładnie wygląda na 81kg.
    No ale poskładałam się do kupy i dziś jestem ponownie pełna zapału
    Ribko ja również na pewien czas odpuszczę sobie wchodzenie na wagę....po co się denerwować....
    Myślę ,że za kilka dni przekonam się ,że coś ruszyło do przodu Bo skoro się odchudzam to w końcu muszą być jakieś efekty... no nie?
    Pozdrawiam

  7. #17
    groodka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-09-2006
    Mieszka w
    Kutno
    Posty
    0

    Domyślnie

    ribka jest dobrze a będzie jeszcze lepiej nawet w restauracji myślisz dietetycznie a to dużo

    pimpek ja nie mam wagi w domu i waże się u siostry tak z tajniaka zawsze po kolacji ale w przyuszłym miesiącu kupuję wage do domu mam terorie że skoro się chudnie to ja wole zobaczyć rzadziej ile waże ale za to chcę większego efektu

    trzymajcie die

  8. #18
    Awatar freda75
    freda75 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-09-2004
    Mieszka w
    Böblingen- Stuttgart
    Posty
    78

    Domyślnie

    Hallo ...hallo

    Ribka: wielkie gratulacje ze tak ladnie udalo ci sie w sobote dietkowac , mi niestety NIE ale to juz inna bajka No no i widze kg tez ladnie ida w dol to bardzo pomaga i dodaje sil do dalszego dietkowania trzymac tak dalej

    Ja dzis mialam troche gosci ale udalo mi sie niezgrzeszyc i to juz sukces ale za to niezdazylam zaliczyc rowerku jutro bede nadrabiac

    Buziaki...
    Kolejny start 12.11.2013 79,00kg


  9. #19
    ktosiek87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    RIBKA po pierwsze gratulacje pozbycia sie tych 20 kilo ale jeszcze wieksze gratulacje pozbycia sie tych dwoch kilo mam pytanie jak pozbylas sie tych 20 kilo co jadlac czy duzo cwizylas i jakie cwiczenia itp prosze o odpowiedz pozdrawiam

  10. #20
    Ribka30 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-04-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1

    Domyślnie

    Hey dziewczynki

    W koncu udało mi sie wskoczyc na dietkę w spokoju.
    A wiec ........ muszę się pochwalić , moja waga dziś rano pokazała 70,6 kg !!!
    Ale jak na razie nie zmieniam suwaczka, bo sama nie dowierzam, coś za dobrze idzie, jeśli potwierdzi się to po jutrzejszym wazeniu, to wowczas przesunę suwaczek na tickerku.

    Freda, bardzo dziśkuję za gratulacje, chociaż nie wiem czy już na nie zasługuje. Tobie też widzę, że idzie świetnie i na pewno niedługo 6 z przodu zagości u Ciebie na stałe, a kto wie ... może nawet 5

    Witaj pimpku1. No coż było minęlo z tym atakiem, jest nowy dzień i nowe postanowienia, nie ma co rozpamiętywać tylko brać się za dietkę. Niech bedzie zdrowa smaczna i rozsądna, tak aby juz nie było takich dzikich napadów na lodowkę !!!

    Grodko jak Tobie idzie dietkowanie ???? Ja zaczynam przekonywać się do diety, po tym na pewno jak widzę efekty w cyfrach Uważam, że naprawdę można ją polubić i dwać sobie radę w rożnych sytuacjach, chociażby w restauracji, jest naprawde wiele dań dietetycznych ktore sa rownie smaczne jak bomby kaloryczne.

    Witam serdecznie ktosika87 na moim wątku.
    Pytasz się jak pozbyłam się tych 20 kg ??? Było to już jakieś 10 lat temu, byłam młodziutka, to była w sumie moja pierwsza proba odchudzania sie wiec szło naprawde łatwo, organizm jeszcze nie umiał magazynować sobie zapasów.
    Pamiętam, że w pierwszym miesiącu udało mi się zrzucić 10 kg, a w kolejnych 2 po 5 kg.
    Przede wszystkim prowadziłam dziennik diety, skrupulatnie zapisywałam to co jadłam i skrupulatnie liczyłam kcal. Miała to być dieta 1000 kcal, ale przyznam się, że żadko kiedy dociągałam do takiej ilości. Najpoźniej jadłam o godz 18:00, po tej godzinie już tylko napoje.
    Pamiętam, że wogole nie jadłam chleba i ziemniaków, słodyczy, oraz wszystkiedo co smażone.
    Na śniadanie ryż lub płatki owsiane na mleku, jajko na twardo, lub miękko, surówki, ogórki, pomidory i rózne warzywa, chrupałam marchewkę

    Na obiad, ryż zapiekany z jabłkiem i cynamonem, mięsko gotowane, ryba pieczona w foli, i tp.
    Piłam sporo herbatym rownież kawkę. Z ćwiczeniami było najgorzej, ale starałam sie spedzac kazda wolną chwile na powietrzu, spacerowała, jeździłam rowerem, a w domu od\czasu do czasu brzuszki i rowerek, czyli leżymu na pleckach i pedałujemy
    I w sumie tak jakoś udało mi się schudnąć.

    Teraz jestem na diecie SB, chociaż troszkę ją sobie modyfikuje i jakoś nie jest najgorzej jak widać, zapisałm się również na basen.

    Jeśli ty nie masz możliwości chodzeni na basen, czy aerobik, to polecam dużo spacerow, na pewno na wsi możesz sobie na to pozwolić i może jakieś płuty z ćwiczeniami. Ja kupiłam sobie takowe na allegro, chcociaż powiem szczerze, ze jeszcze z nich nie korzystałam

    Pozdrwiam i życze sukcesow i czekam na wasze relacje

Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •