-
witam ribeczko moje dietkowanie?? powoli do przodu bez jakiś specjalnych udziwnień ale się udaje czyli jest dobrze i mam nadzieję że będzie lepiej bo dodałam do diety stepper pozdrawiam gorąco
-
dziekuje ribko za odpowiedzpozdrawiam
-
acha a jak dlugo trwala ta twoja dieta ???ta wczesniejsza pap
-
-
Dzieki za odwiedzinki
Kolejny dzien diety zaliczony, w sumie ok 1150 kcal, tyle ze ostatni posiłek o 19:00, wiem że trochę poźno, ale o tej porze dopiero wrociłam do domku, bo po pracy jeszcze zaliczyłam godzinę na siłowni i juz tam mi w brzuchu burczało.
Moje dzisiejsze mniu:
śniadanko: 8:30 3 małe parowki sokołow light + 2 liście sałaty z serkiem hohland light
herbata ze slodzikiem
12:00 - 2 śniadanie: sałatka z kalafiora + plaster szynki zawinięty w liśc sałaty
15:50 obiad: serek wiejski light+plaster szynki zawinięty w liśc sałaty
19:00 kolacja : 4 pulpeciki drobiowe w sosie pomidorowym +sałatka z kalafiora
w miedzyczasie 2 kawy i 3 herbaty
Groodko, wiec teraz jak do dietki dodałaś steperek, to kilogramy napewno polecą szybciej, życze wytrwałości w ćwiczeniach
Ktośku - te 20 kg schudłam w 3 miesiące. Było to naprawde zauważalne, wszyscy zaczeli mnie chwalić, faceci patrzyli na mnie juz zupełnie innym okiem i ... spoczęlam na laurach do dziś w sumie utrzymuję tę wagę, z pewnymi wahaniami + - 5 kg i powiem ci że strasznie akle to strasznie trudno jest mi pożegnać 7 z przodu ;(, ale cały czas baaaardzo marzy mi się 5 z przodu, chociażby 59,9 kg. Mam nadzieję ze kiedyś uda mi sie wytrwac .... Tobie też na pewno uda sie schudnąć i osiagnąc wymarzoną wagę, ale ... na to potrzeba czasu, chęci i dyscypliny.
Fredziula, mam nadzieję, że jutro zmienie suwaczek, a może lepiej w czwartek po odwiedzinach u rodzicow, bo tam rożnie może byc ....
Pozdrawiam
-
witajcie!
Ribko dobrze Ci idzie
Chociaż ta póżna kolacja.... , z drugiej strony byłaś na siłowni więc spaliłaś sporo ciałka....więc chyba nie ma sie czym przejmować.
U mnie czasem wzloty, czasem upadki....zastanawiam się na jakąś konkretna dietą, bo narazie stosuję tylko Mż..i staram sie nie jeść kolacji.
Może polecicie mi jakąś fajną dietę?...
pa
-
-
Witajcie dziewczyny
A wiec wizyta u rodziców zaliczona, na grobach świeczki zapalone
Jeścli chodzi o wizytę u rodziców, to jakoś mi sie udało wybrać z pośrod tych wszystkich pyszności, ktore przygotowała moja mama coś w miare dietetycznego, n śniadanko zjadłam sałatkę , ale był w niej niestety ananas i chyba majonez nie light, a na obiadek samo mięsko z suruwką, deseru oczywiście ddmowiłam i naprawde byłam w tym dzielna
A jak na razie dietka idzie mi w miarę OK, staram sie jeść zdrowo i dietetycznie i co ważne naprawde nie chodzę głodna.
Pimpku, ja naprawde szczerze polecam Ci dietę SB, jest smaczna, przyjemna, nie chodisz głodna i w sumie możesz napawde rozpieszczać podniebienie.
Oto moje dzisiejsze mniu:
śniadanie 8:30 jajecznica z dwoch jajek z szynką drobiową + dwa chrupiące liście sałaty lodowej ( zamiast chlebka)+ herbata ze słodzikiem
9:30 czarna kawka, bez ktorej ieżko mi sie obyć
12:00 II śniadanie serek wiejski light
14:00 deser - jogurt tiramisu mojej roboty (jogurt naturalny 0%+ kawa rozpuszczalna+ słodzik+ kilka kropelek olejku rumowego+żelatyna) mniam mniam
17:30 obiad barszcz ukraiński
no i planuje jeszcze w somku poćwiczyć mięsnie brzucha z płytą DVD.
Waga u mnie się trochę waha, raz jest 70,6, a raz 70,8, ale może to płyny ????
Pozdrawiam i czekam na relacje
-
-
Witajcie!
Ribko spojrzałam na twój suwaczek...no no całkiem nieżle
Cały czas myślę nad konkretna dieta dla mnie...poczytam o SB, chociaz od wczoraj przestałam podjadać i na powaznie wzięłam sie za siebie....nawet ćwiczę
fredo ja również powinnnam iśc na odwyk wagowy ...jak narazie nie wchodzę na wagę, unikam jej jak ognia....dopiero w poniedziałek sie pokuszę
Trzymajcie się
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki