Wątek: Słodko mi, błogo mi...Chwilo trwaj!

Ach, no i oczywiście muszę się pochwalić
jedna kostka gorzkiej czekolady

Hej Karolciu
co jest ?? dalej się dołujesz tą drożdzówką ???
nic dzisiaj nie napisałaś ??

A ja jak zwykle wpadłam się pochwalic, że ze słodyczami idealnie. Nie było nic słodkiego, NIC !!!!!
Ani nawet jednej kostki czekolady

NO i czekam na oklaski

Kitla gratuluje i podziwiam ja dzis zjadłam pół batona musli ale nie mam nawet jednego małego wyrzutka sumienia hehe bo i tak mało zjadłam
Kwko co tam u ciebie nie pokazałas sie dzisiaj jak ci idzie dietkowanie odezwij sie do nas pozdrawiam i dobrej nocy

Cos autorka wątku nei chce się pojawić, pewnie się zakopala na kanapie z ciastkami i płacze z wyrzutów sumenia. Kawusiu !!!!!!!!!!!!! wracaj natychmiast tutaj !!!!!!!!

A ja muszę się pochwalić
dzisiaj kostka gorzkiej czekolady

Nowiutka, widzisz, ja nie lubię tych zdrowych batoników i wole nie jesć wcale.

Pozdrawiam

Otóż...Autorka tego wątka została pozbawiona internetu...Był to szantaż- albo zaczynam jeść, albo nie ma internetu...
Dziś oszukałąm swoją mamę- powiedziałam jej, że zjadłam plasterek serka hochland...
Uwierzyła...Internet jest znów...

Kawcia znów zawaliła...
Skończe jak prosie z ogromnym jo-jo i paczką ciastek w łapie...
Nawet nie potrafię sobie odmówić ciastek...Jem je w ilościach chorych...
Nie mogę siebie szanować, skoro nie potrafię się zdobyć nawet na odmówienie sobie słodyczy...

Nie skończysz ... Ja miałam problem gdyż prubowałam nakłonić mamę by mi nie dawała obiad SCHAB +FRYTKI powiedziałam sobie ,ze nie mowy tyle czasu meki iiii cooo ? to wszystko ma sie zmarnowac przy jednej okazji? wiec zjadłam chleb z serem topionym i ogorkiem zjadłam jabłko i wyszłam na dwor "uczyc sie"

Tak wpychałam w siebie to ciastko, za ciastkiem i pomyślałam " Oho..I to jest właśnie to słynne jojo, Kawciu...Teraz się nażresz, będziesz miała wyrzuty sumienia i...zjesz następną porcję żarcia"...
xpxpxpxp chciałabym być tego taka pewna jak Ty...W tym tygodniu muszę zobaczyć na mojej powalonej wadze 54kg. Muszę...

hehe spoko jaaaaaa swa wagę ujze jush w piatek nie moge sie doczekac !!!!!!! booo widzem duuuze zmiany!!!!!! xD coooooooz wyrzeczenia kosztuja ale jakie efekty xD tooo mi dało chec do dalszje walki nie ma co

No cóż o efektach odchudzania coś niecoś wiem...Wiem też, że im dłużej się odchudza, tym mniej się dostrzega...Dziwne prawda?