Wątek: Nie CHCĘ ale MUSZĘ !!! ŻADNYCH WYMÓWEK

jeden cukierek - achh każdemu się zdarza
dobrze, że nie cała paczka
Ja postaram się dzisiaj troszke więcej poruszać może spacerek...

trzymajcie się dziewczyny

Witaj !!!
Widzę, że dzielnie sobie radzisz To najważniejsze Ja też w końcu wziełam się do ćwiczenia, łatwo nie było, ale po tygodniu nieróbstwa... zjadły mnie wyrzuty sumienia

Co do ruchu to uwielbiam pływać, ale obecnie nie mogę, więc dużo pedałuję na rowerku stacjonarnym.

Efekty napewno będą zadowalające

Pozdrawiam!

Zacznę od pozytywów - w sobotę byłam na basenie (najgorsze jest golenie )

No ale niestety w ten week nagrzeszyłam co nie miara. W zwiąkzu z powyższym OFICJALNIE PRZEDŁUŻAM SWÓJ PIERWSZY ETAP DO 22.12.2006 - czyli akurat do mojego pierwszego ważenia.

Wstyd mi że hohoho

Pewno jest jedno - muszę nauczyc sie jeśc więcej warzy, jak narazie nie jem prawie wcale. Muszę je pokochać będzie to raczej miłośc z rozsądku ale moze się uda.

Jeszcze raz dziękuję wszystkim tym co mnie odwiedzają (tzn mój wątek) za wsparcie.

Dzisiaj planuje iść na aerobik.[/b]

Witaj Anisko nie Ty sama pogrzeszyłaś w weekend .Aż ciężko sie przyznać , ale ja też oj cięzko jest, bardzo ciężko


wiesz ja tez była na basenie i było supeer.Musze tylko wiecej pływac , niz mury podpierac

A co do warzyw to masz racje ja tez musze ich wiecej zjadać.Maja mało kalori i w ogole same pozytywy

Hej A Ty gdzie sie podziałaś??? wracaj szybko !!!! Razem damy rade !!! widzisz ja tez ostatnio dośc pogrzeszyłam, złamałam zasady diety nie raz a teraz siedzez bolącym brzuchem od przejedzenia .... oj nie warto
Czekam tu Anisko na Ciebie !!!!!

Hej a Ty gdzie sie podziałaś co????? Jedyne do przyjęcia usprawiedliwienie to że Ci sie komp zepsuł .... czekam !!!!!!