-
Anisko ja Ci niestety nie pomoge.Nigdy nie próbowałam SB i szczerze nawet sie tym nie interesowałam.
A co do baseniku , to ja odwiedziłam go w sobote a później pojeździłam na orbiterku 10 minutek Powiedz mi ile czasu przeznaczasz na pływanie ??? ja ostatnio zaszalałam i pływałam przez całe 30 minut bez przerwy :P oj było ciężko
A w niedziele pojeździłam 45 minutek na orbiterku jestem z siebie dumna !!!!
A Tobie gratuluje decyzji o aerobiku ja tez kiedys strasznie chciałam chodzic , nop ale nie miałam z kim Teraz chodzer sobie na tańce i jest naprawde super
-
Renia19 - moja wiedza jest nie wielka i nie wiem co to jest ORBITEREK ?????
Na jakiej zasadzie to działa???
Ja marudziłam chłopakowi ze chcę roerek stacjonarny no i mam TEN ROWEREK> Niestety tylko mam i zbieram kurz na nim.
Zawsze znajdę milion innych rzeczy do roboty a przecież rowerek pod nosem. Tak naprawdę to nie wiem czy rowerek stacjonarny daje jakieś efekty. Ale chyba o tym musze sama się przekonać.
-
Coraz lepiej, coraz lepiej z dietą. Wczoraj poczytałam moją książkę o diecie SB i znalazłam trochę przepisów na fajne potrawy a juz myślałam ze całe 2 tyg będe jeść tylko serki wiejski
Moja wyobraźnia jest "dość" ograniczona i jakoś nie potrafiłam wykombinować co można jeść podczas pierwszej fazy. Okazało się jednak że jest wiele opcji. Śledziki, rybki, pistacje, szyneczka,kurczaczek. Nie jest tak źle.
Na aeorbiku nie była. MOJA WINA MOJA WINA. Oj chwilkę nie moja wina tylko losu bo samochód sie zepsół. ALe moja wina w tym że zastępczo jakiś ćwiczeń nie porobiłam
Pozdrawiam - miłego dietkowania
22.12.2006 - moje pierwsze ważenie podczas diety
-
Ojj Anisko a od czego sa tramwaje i autobusy? hmm?
Ale cieszę się, że z dietką dobrze najważniejsze, żebyś się nie "męczyła"
i smakowało Ci to co jesz
-
Ale ja mieszkam w małej miejscowości (bardzo małej) gdzie nie ma aerobiku i dojeżdżam na zajęcia ok 15 km.
Własanie piję herbatkę owocową i tak się zastanawiam czy ona jest dozwolona pryz mojej diecie. W sumie nie słodzę więc chyba problemu nie powinno być.
-
hej Anisko ja tylko na chwileczke , bo wiele czasu niestety nie mam bo praca mnie pochłonęła narazie
Anisko napisz mi cos o tej diecie Sb bo może razem podietkujemy , jak czytam co ty bedziesz jadła to normalnie aż mi ślinka leci uwielbiam serek wiejski
A co do rowerka stacjonarnego to powiem Ci że daje duze efekty, czytałam na FORUM : KULTURA FIZYCZNA .Znajdz sobie wątek o rowerku stacjonarnym napewno Ci on narobi ochoty na szczupłą figurke .... Ja chciałam kupic sobie rowerek , ale skonczyło się na orbiterku
-
Renusia - bardzo chętnie więcej ci napiszę o diecie SB. Tutaj skopiuję ci informacje z jednej ze stron www ale ja sama opierałam sie głownie na książce o tej diecie. Dawno, dawno temu widziałam też tutaj na forum świetny wątek o tej diecie. Dziewczyny dodawały mnóstwo swoich przepisów teraz jakoś nie potrafię tego odnaleźć
Co do rowerku to bardzo a bardoz zachęciłaś mnie do jeżdżenia na nim. Przecież to fajna sprawa oglądać coś i jednocześnie pedałować
ETAP PIERWSZY - jesz inaczej i tracisz kilogramy
Trwa 2 tygodnie. Jest najtrudniejszy, bo organizm musi się przyzwyczaić do nowego (często znacznie różniącego się od obecnego) sposobu odżywiania. Zdarza się, że chęć na ulubione produkty jest trudna do pokonania. Na talerzu powinno się teraz znaleźć dużo białka, ale mało węglowodanów. Zjadasz trzy główne posiłki i dwie przekąski. Komponujesz je sama - nie liczysz kalorii ani nie ważysz produktów.
Wskazane: chude mięsa i białe sery, ryby, jaja, orzechy, grzyby, serek tofu, warzywa o niskim indeksie glikemicznym (poniżej 60).
Niedozwolone: pieczywo, ryż, ziemniaki, makaron, tłuste sery, masło, tłuste mleko, jogurt, ciasta i słodycze, alkohol, owoce i soki owocowe.
14 dni bez cukru i mąki normuje produkcję insuliny. Dzięki temu maleje ochota na słodycze. Po 2 tygodniach powinnaś ważyć kilka kilogramów mniej i mieć płaski brzuch.
ETAP DRUGI - wzbogacasz menu, a waga nadal spada
Sama ustalasz, jak długo potrwa - najlepiej do uzyskania wymarzonej wagi. Kilogramy będziesz teraz tracić nieco wolniej, powinnaś jednak swój codzienny jadłospis wzbogacić o nowe produkty.
Wskazane: razowe pieczywo, niełuskane kasze, brązowy ryż, niektóre owoce, gorzka czekolada.
Niedozwolone nadal są: ziemniaki, pszenny chleb, buraki, marchewka, kukurydza, lody, dżemy, z owoców: arbuz, banany, brzoskwinie, ananas.
Cały czas obserwuj swoją wagę. Jeśli dłuższy czas stoi w miejscu, zredukuj owoce do jednej sztuki dziennie, a chleb zastąp owsianką (1/2 filiżanki płatków owsianych gotuj w filiżance wody lub chudego mleka mniej więcej przez 4 minuty).
ETAP TRZECI - trzymasz wagę, ale uważasz na to, co jesz
Tak naprawdę ten etap nie jest żadną dietą. Znowu możesz jeść prawie wszystko. Ważysz już przecież tyle, ile chciałaś. Teraz najważniejsze, żebyś odżywiała się według zasad, których nauczyłaś się w pierwszym i drugim etapie. Dania główne mogą być bogatsze, nie trzeba również rezygnować z deseru - ważne jest tylko, abyś posiłki komponowała z produktów o IG poniżej 60.
Od czasu do czasu możesz nawet sięgać po złe węglowodany, ale powinnaś nauczyć się je neutralizować. Jeśli masz ochotę np. na bagietkę czy marchewkę, jedz ją z dodatkiem sera lub oliwy z oliwek - to spowolni przetwarzanie cukrów. Jeśli jednak zbyt często będziesz ulegała pokusie i zauważysz, że waga niebezpiecznie idzie w górę - wróć na tydzień do pierwszego etapu, a po odzyskaniu dawnej wagi łagodnie przejdź do trzeciego.
Dla regularnej pracy trzustki (wydzielającej insulinę) trzy posiłki dziennie wystarczają. Aby jednak nie ryzykować, że między posiłkami poczujesz nieznośne ssanie w żołądku, miej zawsze pod ręką coś na przekąskę, np. kilka orzeszków.
-
Myślę że herbata owocowa napewno Ci nie zaszkodzi, wyczytałam gdzieś kiedyś, że szklanka herbaty to jak pół szklanki czystej wody. Czyli jeżeli nie pijesz wody to powinnaś pić bardzo dużo herbaty, oczywiście bez cukru
Rowerek baaardo dużo daje )) Bardzo polecam
-
aaaa w takim razie cofam
herbatka owocowa Ci nie zaszkodzi jeśli bedziesz ją piła bez cukru
Ja właśnie wybieram sie jutro do nomy. Tam są przepyszne herbatki na wagę
naprawdę polecam
-
Dziewczyny to już mój trzeci diety i o dziwo, o DZIWO - jest dobrze, jest coraz lepiej
Oj oby było tak dalej. Obym wytrwała.
MUSZĘ!!!!!!!!
Czekam z wielka niecierpliwością na 22.12.2006 r. - wtedy oficjalne ważenie po I fazie diety SB.
Wiecie co strasznie się boję świąt.Tzn mojego corocznego "przejedzenia" się. Akurat na swięta przypada II faza mojej diety gdzie produkty mączne są dalej niedozwolone, a ja tak KOCHAM USZKA Ale myslę że taki grzech będzie mi wybaczony. Poza tym zjem zupkę fasolową, śledziki i poszukam przepisów gdzie nie złamie przykazów II fazy diety.
Pozdrawiam!!
P.S - jak dziewczyny spalacie kcal??? Aerobik, basen, spacer, czy cosik innego?? Jaka forma ruchu sprawiła wam najwięcej przyjemności no i jaka przyniosła największe efekty
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki