Wątek: Szukam towarzyszki do odchudzania...

ja Ci idzie Ilka?

Newa wrecz przeciwnie idzie mi fatalnie poddaje sie NIe dam rady niestewty
kiniucha idzie mi fatalnie jak juz napsialam caly czas sie obzaeram nie daje rady juz nigdy nie schudne:

a mi sie wydaje ze my sie skads znamy nie poddawaj sie kochana, nie ma tak latwo!
Poddac sie kazdy potrafi a walczyc juz nie kazdy, wiec walcz zwlaszcza jesli chodzi o Twoje samopoczucie, Twoj wyglad i Ciebie! Przeciez to Twoje zycie i to Tobie zalezy na tym by sie dobrze czuc z sama sobą!

Vanessa tez mi sie zdaje ze skads sie znamy ale skad??<LOL> ale ja niwe potrafie jak ktos do mnie np pisze ski jest mi latwiej ale nikt nie pisze

no z forum sie znamy kiedys tutaj tez pisalas mialas swoj watek
nikt nie pisze? ja bede pisac, ale musisz wiedziec czego chcesz i wiedziec ze chcesz osiagnac jakis konkretny cel i nie wymiekac od razu, zastanow sie nad tym czy naprawde tego chcesz.. zrobilas juz pierwszy krok, zalozylas ten watek, tutaj osoby beda Cie wspierac, ale nie zawsze ktos bedzie pisal, musisz sie na to nastawic.
Przemysl wszystko po kolei moze zapisz sobie jakies konkretne zasady i daz do celu a ja zycze powodzenia wiem ze Ci sie uda tym razem

Napewno ci się uda Już tylko czekać na efekty najgorsze są te słodycze... ale wierze że i one nie bedą problemem!!

ilka widzisz wsparcie juz masz teraz Ty okresl czego chcesz i juz

Ok dizkei ale mi chodzilo o pisanie sms ....wtedy mi lepiej...chce dojsc do 53 kg...to mój cel...i hcce go osiagnac przed czerwcem ....

no to jeszcze napisz jak chcesz osiagnac ten cel, dieta cwiczenia czy co

mi chodzilo o smski...moj cel to 53 kg do kwietnia uda sie ?? albo jak nie do kwetnia to przed czercem ...