Cześć Dziewczynki

Bardzo Was przepraszam, że mnie nie było. Miałam problemy z zalogowaniem się i musiałam kombinować .

Dostałam od męża wagę pod choinkę i teraz mam na bierząco info co się dzieje ze mną. Powiem Wam, że same dobre rzeczy . W Wigilię się zważyłam po raz pierwszy od 89 kilo i było 85,5 kilo. Bardzo mnie to uszczęśliwiło, ale ...... dziś jestem jeszcze szczęśliwsza, bo pokazało 84,6 kilo.

Pozdrawiam