Niedługo wychodzę na rozmowę o pracę, ale mam pietra. Może jak się uda (w co wątpię) to jak wyjdę do ludzi i nie będę ciągle siedziała w domu to szybciej schudnę . Kiedyś jak zobaczyłam na wadze 85 kilo to się załamałam, a teraz to moja duma, taka ironia losy .

Pozdrawiam