Witaj SinAlas!
Świetnie Cię rozumiem z tym obgadywaniemKiedyś też tak miałam - ktokolwiek się zaśmiał, albo szeptał coś komuś na ucho to napewno o mnie
Takie sytuacje strasznie mnie męczyły i przez to zamknęłam się w sobie. Ale od dłuższego czasu już nie mam tego problemu, zdanie innych ludzi mam głęboko w... kieszeni
Odchudzam się dla samej siebie
Z chęcią się do Ciebie przyłączę - jeśli pozwoliszCo prawda mam na suwaczku jeszcze tylko 3kg do zgubienia, ale w Święta ze 2kg mi przybędzie
a poza tym tak naprawdę to chcę chyba do 52kg dojść - zobaczę jak będę wyglądać przy 55kg i jeszcze pomyślę
Ale tak czy inaczej z moją zawrotną
prędkością odchudzania zajmie mi to z dwa miesiące
Życzę powodzenia![]()
Zakładki