a czemuż to ?Ja bym się osobiście bała robić diete na Swięta
przecież wtedy najbardziej się zahartujemy, poćwiczymy silną wolę i potem będzie łatwiej !!![]()
a dziś planuję taki misterny plan; pomagając mamie robić pierogi na wigilię rozwalę kilka i będą na obiadzawsze lepsze takie rzeczy niż SŁODKIE!!
coś w tym jestŚwietnie Cię rozumiem z tym obgadywaniem Wink Kiedyś też tak miałam - ktokolwiek się zaśmiał, albo szeptał coś komuś na ucho to napewno o mnie Laughing
rada:
nie stawiajcie sobie zbyt wysokich celow, ale takie ...realne...dzięki temu jak będzie slabszy dzień to dopniecie do nich a jak będziecie mialy kiedys duużo energii to nawet przekroczycie poprzeczke! to dopiero satysfakcja![]()
![]()
![]()
Zakładki