Cześc Wiktorio444 i Bertko
Ja tez tak mam, że mąż przychodzi do domu koło 18tej i potem trudno mi sie do kompa dopchać. Dlatego wieczorkiem już nie za dużo pisze. Doskonale Was rozumiem jeżeli chodzi o poznawanie znajomych męża. Ja póki co też mam duże opory, bo nie wyglądam tak za obrze i nie czuje się komfortowo w swojej skórzeMnie też już kilka osób pytało czy w ciąży nie jestem przypadkiem
Wiem jakie to uczucie. Na każde takie pytanie trzeba odpowiedzieć "Nie nie jestem w ciązy, tylko troche przytyłam"
Wiem jakie to upokarzające jest.
A do sklepów to ja narazie nie chodze. Wbijam się w ciuchy które mam, pomimo że są przyciasnawe. Przecież jeżeli jestem na diecie to z dnia na dzień będą luźniejsze! Odłożyłam sobie na półeczkę tylko jedne spodnie które były już mega zaciasne! I narazie ich nie zakładam! Spróbuję je załozyć dopiero jak zobacze poządny efekt. A wtedy je założe i jak się okażą luźnawe - a nie obcisłe to bede szczęśliwa
A później jak juz moje kilogramy będa wmiarę zadowalające to pójde na małe zakupy i kupię to i owo
Dlatego powiedziałam sobie dość![]()
![]()
Zaczęłam się odchudzac i amm taki plan! Znajomi napewno zrobią duze oczy jak mnie zobaczą chudą. ja już sobie to wyobrażam. A mój mąż pewnie znowu bedzie dumny ze sowjej żony!!
Pytałayście jaką diete stosuje. A więc zabrałam się za diete 1000 kalorii i czuję się na niej rewelacyjnie. Do tego codziennie jeżdż ena rowerku stacjonarnym tak ok. 30 minut, ale mam zamiar tenczas wydłużyć. Chcicałabym też ćwiczyć ale jakoś nie mam zapału. Nie moge się do tego zabrać
A Wy kochane dziewczynki jaką dietę stosujecie i co jeszcze robicie żeby pozbyc się zbednych kilogramów??
Zakładki