Wątek: Rozpoczynam dietę

Dzień dobry Wszystkim w ten zimowo - jesienno - wiosenny dzień

Dzisiaj humorek poprawił sie całkowicie! W końcu jutro ważenie a zły humorek mógłby być bardzo ciężki i dodac mi parę kilogramów!
Oczywiście z rannego spacerka nici. Wolelismy pospać dłużej (leniuchy jesteśmy ).
Dkietkujmy dalej!! Jutro wielki dzień!!

Hehe wielki dzien i wszystkie podamy o ile spadla nam waga, strasznie jestem ciekawa jak to kazdej wyszlo a wogole w diecie 1000 kalorii to ile przecietnie sie chudnie w tydzien? cos kolo kilograma chyba tak?

melassa dobrze że masz lepszy humor

jutro wielki dzień, oby było się czym chwalić
tego zyczę wam wszystkim

Inezko Humor 1000 razy lepszy Chyba wraca do normy Boję się trochę jutrzejszego dnia, no ale nie ma się co załamywac jak będzie mały efekt. Byle żeby dietkować dalej!!

Trochę mało dzisiaj wypiłam - mam nadzieję że to nie zaszkodzi mojej diecie i jutrzejszemu wazeniu. A mierzyć się też mam co tydzień??

Vanesso Tak dokładnie nie wiem ile się powinno chudnąć w ciągu tygodnia. Ja już od zeszłego poniedziałku straciłam ponad kilogram, ale to były początki i dlatego łatwo poszło. Jutro się okaże ile przez ten tydzień tak naprawdę zjechałam !

Czekam z niecierpliwością na Wasze wyniki

Aż iskrzy od dobrego humoru na Twoim wątku
Bardzo mnie to cieszy

melassa mam nadzieję że zobaczysz efekty jutro, trzymam kciuki

podobno na tysiaku chudnie się 1 kg na tydzień ale to na pewno sprawa indywidualna

Cześć
Wszystko ładnie pieknie ale... kurcze nie ma to jak trafić na urodziny gdzie cała rodzina wpieprza tort sałatki z majonezem .. pączki normalnie koszmar wypiłam tylko pół szklanki soku pomarancozwego i i zjadłam jabłko no i przechodząc w kuchni przypadkiem koło tortku skubnełam na palec bitej śmietany policzylam to jako łyżeczke :d ale SUKCES pierwsza próba za mną
3maj kciuki i wpadaj
pozdrawiam

No, no całkiem tu wesoło dzis
Mam nadzieję że po jutrzejszym ważeniu nikomu humorek się nie popsuje
Choć ja troszke pogrzeszyłam i nie bardzo wim czy nawagę jutro mamochotę stawać

Cześć Dziewczyny,
dziś miałam dzień ważenia. Stanełam na wagę i oczy mi wyszły bna wierzch Na wadzę pokazałko sie 81.2. Z jednej strony się bardzo ucieszyłam bo takiego efektu się nie spodziewałam ( przez tydzień ubyło mi jakieś 2.7 kg). Z drugiej zaś strony wiem że to nie jest dobrze. Wiem że to za dużo jak na jeden tydzień i że tak nie powinno być. Ale to pewnie dlatego, ze dopiero od nie dawna się odchudzam i że to jest w zasadzie poczatek. Poza tym jeżdze na rowerku - a wcześniej nigdy nie ćwiczyłam.

Tak czy siak do następnego poniedziałku chciałabym schudnąć tylko 1 kg - no moze 1.5 kg

Ta utrata moich kilogramików podniosła mnie na duchu I mam jeszcze większa ochotę dietkowac Szkoda tylko że nie wiem ile centymetrów mi ubyło - bo to chyba jest najwazniejsze Ale od dzis będe się co tydzien mierzyć.


Toziu Gratuluje silniej woli!! Ja pewnie nie dałabym rady! Pączki to ja uwielbiam i bita smietanę też. Mniam mniam... Jak Ty to znoslaś?? To istne tortury!!

melassa7 gratuluje super efekty ja tez tak chce :P ale wszystko powolutku naprawde sie ciesze niezle ci idzie oby tak dalej