-
Jak mam sobie zrobić w podpisie ten licznik wagi?
Odkurzyłam zeszyt odchudzania, gdzie wpisywałam wagę, wymiary itp
Ach...dzisiaj jestem jakas inna lubię ten stan i zawsze chcę by trwał wiecznie. Mam chyba wyrzut endorfin no i ktoś mi się podoba...
edit - a od jutra siłownia sama do mnie przyszła, z kimś...
grzechem byłoby nie skorzystać z propozycji
-
suuuuuuuuper!!!!!!!!!!!
do dziela!
tylko tak dalej!!!
-
Pełna optymizmu i z uśmiechem na twarzy [zupełnie jakby we mnie siedzieła obca osoba ] życzę Wam wszystkim i sobie miłego dnia, i samych sukcesów - tych mniejszych jak niezjedzona czekoladka , i tych większych - dla każdego to o czym marzy
Do zobaczenia wieczorem, po siłowni jezeli będe potrafiła jeszcze ruszyć ręką
-
serpentia79 gratulacje odwagi!
Ja już widzę wielkie zmiany Wiara w siebie i w to, że Ci się uda to wielki +
ps: jesli chodzi o zatrudnienie strażnika wagi to musisz wejść na stronę
http://straznik.dieta.pl/index.php - tam bedziesz miała wszystko po kolei opisane
To trzymam mocno kciuki i do usłyszonka wieczorem
-
serpentia79 - witaj! Kobietko NALEŻYSZ DO ELITY SPOŁECZEŃSTWA NASZEGO KRAJU!!! i TAK WŁASNIE POWINNAŚ TRAKTOWAĆ SAMĄ SIEBIE, JAK DIAMENCIK WŚRÓD WĘGLA !
Teraz niestety nie dam rady nic więcej napisać bo musze zająć się moim Maluszkiem, ale obiecuję, że wpanę wieczorkiem i skrobnę cos więcej.
Cieplutkie pozdrowionka
-
no! rewelacja!
ja tez zycze wspanialego dnia
i energetyzujacej silowni
a co do tejze - radze wylowic z tlumu instruktora, podzielic sie z nim planami chudnieciowymi i poprosic o trening + zalecenia odnosnie diety
zapyta jak czesto masz zamiar przychodzic i na czym zalezy Ci najbardziej & ustali program treningowy rozpisany na dni tygodnia
popros niech pierwszy trening przejdzie z Toba od maszyny do maszyny, wszystko Ci pokaze tak, zebys uniknela bledow i do dziela!
trening bardzo mobilizuje - jest atrakcja, bo taki Twoj wlasny personalny
wiesz, ile masz cwiczyc danego dnia
ma rece i nogi, bo profesjonalista wie, co cwiczyc i w jakiej kolejnosci
no i sie nie miotasz sama miedzy sprzetami, ktorych przeznaczenie niewiele Ci mowi
profesjonalnie ulozone treningi sa dla kazdego, nie tylko dla osiedlowych bambrow
i sie nie krepuj poprosic przypadkiem, bo oni tam dla Ciebie pracuja
gratuluje decyzji, ja sama uwielbiam silownie
i efekty silowni tez uwielbiam
i zycze wytrwalosci, zapalu
i usmiechu kazdego kolejnego dnia - takiego jak dzis
-
serpentia79 i jak po siłowni? Ja dziś poszłam na aerobik
niezły dała nam wyciska ale było fajniutko Pozbyłam się nadmiaru energii, która we mnie aż wrzała po - miałam nogi jak z waty ale warto było brakowało mi tego.
Mam nadzieje, że optymizm nie opuści Cie nawet na krok
Ja naprawdę uwierzyłam w siebie - w to, że potrafię zgubić te kilogramy
Bardzo mnie to cieszy i już nie moge sie doczekać końcowych efektów
Dobrej nocki
ps: zapraszam serdecznie do siebie ;D
-
Witaj
Przeczytałam dokładnie od początku do końca Twój post...
i powiem Ci tak ... ja przeżyłam taką depreche, kanion wręcz moja samoocena od zawsze sięgała dna i nie raz próby samobójcze były....i też mi się z rodziną swego czasu bardzoooo nie ukladało, waga to też była moja wymówa dla świata 78 kg teraz mniej i wszelkie przejway zainteresowania tłumiłam odrazu uciekałam wrecz.. jak to ja?? moge sie komuś podobać w życiu!! ale stało się COŚ.. nie wiem CO , moje zycie się zmieniło byle kto mi nie podskoczy, na wiele rzeczy patrze inaczej niż kiedyś inaczej do wielu rzeczy podchodze i odchudzam się dla SIEBIE wszystkie zmiany robie dla SIBIE, nie da się wszystkiego zamieścić w jednym poście... jak chcesz pogadać to pisz : gg 9983331
Musisz zmienić życie SWOJE życie dla SIEBIE jesteś młoda masz całe życie przed sobą nie pozwól by ktoś Ci je zmarnował
Pozdrawiam 3maj się
-
a teraz sprostowanko
czytam dalsze Twoje wypowiedzi i tak masz trzymać do celu i dla SIEBIE -fryzjer, basen siłownia -TAK TRZYMAĆ
Pozdrawiam
-
Witam kolejnego słonecznego dnia - widzę że nawet aura chce mnie trochę wspomóc, bo słonko dodaje mi sił
Na siłowni było super - bieżnia, orbitrek, wiosła i przeróżne żelastwa Bardzo mi się podobało, a pierwszy trening był "lajcik" i właściwie po 2 godz. spędzonych w ruchu dzisiaj nie boli mnie nic. Kolejne zmagania w środę. Dałam się namówić na trening 3x w tygodniu. Zastanawiam się czy pójść jeszcze dzisiaj na basen, czy też może przesadzę ? W każdym razie za chwilę ruszam po okularki.
Hmm...wczoraj zważyłam się w pracy [waga w domu zaniża o 2kg] - okazuje się że nie 80 a 78,8kg, no ale nie zmienia to faktu że chciałabym zejść najpierw do 65, a potem docelowo do 58kg jeżeli da radę.
Pojawił się też pewien problem - mianowicie jedzenie. W ogóle nie chce mi się jeść. Wczoraj wmusiłam w siebie 2 banany, 2 kromki tosta, 1 frankfuterkę w ciągu całego dnia. Zaznaczam że nie jestem na żadnej diecie [jeszcze].
Aż za dobrze znam to uczucie - tak mi się "robi" jak mi się ktoś podoba. Efektów możecie się domyślić - w końcu kiedyś organizm upomni się o swoje.
Odezwę się później.
Bardzo, ale to bardzo dziękuję za słowa wsparcia. To wszystko zaczyna powolutku działać i mieć sens
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki