Wątek: Kto mnie wesprze w odchudzaniu??? ;(;(

Ooo super Mam 16 latek (rocznikowo!) , 173 cm i waga taka jak widać .. Widzę,\, że mamy podobny cel, podobną budowe ciałka i wiek Odchudzam się po raz -enty (sic!). Dwa lata temu wyszłam z anoreksji, a jak wpadłam już w rytm jedzenia to i teraz mam tu i tam za dużo.. Niesteyy, taka jest ta choroba.. a ja się boje nawet troszkę odchudzać.. bow ydaje mi się, że znów moge w to wpaśc. Zazdroszczę rowerku stacjonarnego hihi.. Pozdrawiam i trzymam kciuki w dietkowaniu! tylko duzo rozwagi w tym!

No staram sie odpowiednio odzywiac i nie glodzic mimo ze jestem na diecie, no bo przeciez nie moge w moim wieku zbytnio sie katowac Prosze nie strasz mnie anoreksja bo mi to na pewno nie grozi No ale gratuliuje ze wyszlas juz z tej choroby no i na pewno lepiej miec troszke za duzo tu i owdzie niz byc anorektyczka. Dzieki za wsparcie. Ja tez Ci zycze udanego dojscia do upragnionej wagi..

Zamieszczone przez Elektraaa

Mam 15 lat, 170cm wzrostu i 67kg!!! Czyli jakies 10 kg nadwagi

Nie masz 10 kg nadwagi!! Zgodnie z BMI twoja waga jest prawidłowa, ale w górnej granicy, więc jeśli schudniesz 5 kg powinno być idealnie. Jesteś młoda i wysoka. Nie przesadzaj z odchudzaniem. Za wcześnie na to!
Jeśli masz zastrzeżenia do swojej figury, to taniec, który lubisz, na pewno Ci pomoże. Zawsze możesz do tego dorzucić ćwiczenia na poszczególne partie ciała i ćwiczyć w domu, albo chodzić na zajęcia grupowe typu aerobik.

Zastanawiam sie czy nie zaczac dietki 1200kcal...??? To chyba odpowiednia dieta dla dziewczyny w moim wieku

1200 kcal dla 15latki to zdecydowanie za mało!
1500 to moim zdaniem absolutne minimum. A prawda jest taka, że przy sporej dawce ruchu, jaką masz, w zupełności wystarczy zdrowe odżywianie i nie podjadanie słodyczy. Pij dużo wody niegazowanej, unikaj fast foodów, nie przejadaj się i to wystarczy. Liczenie kcal niektórym pomaga pilnować siebie, ale nie jest konieczne, żeby schudnąć.
Powodzenia

Dzieki za rade ale moje BMI wynosi ok 23!!! ;/ No i wedlug mnie nie oddaje ono w zupelnosci tego jak wygladam i ile powinnam schudnac... To zalezy od budowy przeciez i chyba to sprawa indywidualna dla kazdej osoby. Np mam koleznake ktora jest ode mnie duuuuuuzo chudsza i nie wiem jakim cudem wazy 72kg, a mogloby sie nawet wydawac ze cos ok 65kg. Wiec wedlug BMI na pewno ma nadwage... A to wcale nie prawda. Ze mna jest odwrotnie...Wygladam na wiecej niz waze choc i moja waga nie jest mala. Mam duzo tluszyczku tu i owdzie no i boczki, walki na brzuchu jak siedze, strasznie duzy tylek grube nogi i okragla twarz... BMI mowi ze powinnam wazyc od 59-64kg (+/- 5kg) W takiim razie ja chce schudnac do dolnej granicy czyli 58kg to bedzie dobrze raczej z uwagi na moja budowe. Tak wiec podtrzymuje ze mam nadwage ok 10kg.

Co do diety to przyznaje Tobie racje 1500kcal w moim wieku to minimum ale dla dziewczyny kroa chce schudnac srednia ilosc kg a ja mam ich duzo za duzo.
Chce schudnac dosc sporo no i nie wiem czy postepujac zgodnie z Twoimi wskazowkami uda mi sie az tyle zrzucic. Musze takze ograniczyc jedzonko niestety... Czyli dietka 1200kcal. Fast foodow nie jem, pije duzo wody, jedyny moj problem to chyba to ze uwielbiam dania z ziemniakow i z ich dodatkiem. Wszystko doslownie... Frytki, baba ziemniaczana( kugiel), placki ziemniaczane, nawet same ziemniaki z maselkiem czesem bym sobie chcetnie zjadla... No a ziemniaki rozpychaja zoladek.. To chyba nawet gorsze od slodyczy.... bo ja jakos nie tyje az tak strasznie od slodkosci, przynajmniej tak mi sie wydaje a jak zjem jakis obiadzik to od razu kilo wiecej ;/

Podejrzewam, że różnica między Twoją cięższą koleżanką a Tobą polega na tym, że u niej ważą mięśnie, a u Ciebie tłuszczyk. I chociaż ważysz mniej, to wygląda to gorzej.
To jest najlepszy dowód na to, że nie waga jest najważniejsza. Można ważyć więcej i wyglądać rewelacyjnie. Zastanów się nad tym, bo może to nie dieta jest Ci potrzebna!!

Rzeczywiście BMI nie jest idealnym wskaźnikiem i nie powinien być jedyną oceną tego, czy powinnaś się odchudzać, czy nie. Jednak uważam, że dążenie do dolnej granicy wagi, żeby poprawić sobie samoocenę, nie jest najlepszym rozwiązaniem, zwłaszcza kiedy ma się 15 lat. Naprawdę masz jeszcze czas na diety. Twój organizm potrzebuje energii. Nawet jeśli uprzesz się przy swojej dziesięciokilowej nadwadze, nie powinnaś jeść mniej niż 1500 kcal dziennie. Musisz dostarczyć sobie wszystkie niezbędne składniki odżywcze, musisz dostarczyć energię choćby na tak teoretycznie proste zajęcie jak nauka. Ograniczając się do 1200 kcal możesz po prostu przedobrzyć.

Wracając do tłuszczyku, którego masz dużo jak sama twierdzisz - zamiast odchudzać się dietą, zamień go na mięśnie przez ćwiczenia.
Schudniesz, bo będziesz spalała więcej energii.
Będziesz lepiej wyglądała, bo ćwiczenia wyrzeźbią Twoją sylwetkę.
Pozbędziesz się tłuszczyku, czyli osiągniesz to, czego chcesz.

Zrobisz jak zechcesz. Przez internet nikt Ci niczego nie zabroni. Ale przemyśl proszę jeszcze raz sposób na poprawę swojej sylwetki.

co do ziemniaków...
nie ma wyjścia, trzeba je ograniczyć. nie musisz rezygnować z nich całkiem. to nie ziemniaki są tuczące, tylko tłuszcz, którym nasiąkają. jeśli zjesz raz w tygodniu do obiadu ugotowanego ziemniaka, to nie przytyjesz. ale jeśli będziesz codziennie jadła ziemniaki z masłem w dużej ilości, to nie pomoże to twojej figurze, niestety
o frytkach zapomnij. nie dość, że sam tłuszcz, to jeszcze sól...
placki ziemniaczane to samo - owszem, można, ale sporadycznie i w małej ilosci.
na babach ziemniaczanych się nie znam, ale przecież nikt nie każe Ci jeść całej blachy...

Chce schudnac dosc sporo no i nie wiem czy postepujac zgodnie z Twoimi wskazowkami uda mi sie az tyle zrzucic

Znam ten ból, sama mam do zrzucenia 10 kg. Trzy lata temu zrzuciłam 12, więc i teraz się uda. Porozmawiaj ze starszymi od siebie forumowiczkami, na pewno dobrze Ci doradzą. Jeśli nie jesteś pewna, że w Twoim wieku wystarczy jeść zdrowo i aktywnie spędzać wolny czas, żeby schudnąć, to spróbuj tak przez 2 miesiące, zanim zwątpisz. Jeśli się nie uda - zrobisz co zechcesz. A jeśli się uda?

omega83 Dzieki za rady Musze to wszystko sobie przemyslec... Moze masz racje i zwieksze sobie ilosc kalorii spozywanych w ciagu dnia, ale to bedzie sie musialo wiazac z tym ze bede musiala wiecej cwiczyc na co nie zawsze mam czas...
Co do kolezanki... Masz racje ona jest postrzegana nawet jako taka muskularna ale ja taka nie chce byc, bo jej figura przypomina bardziej figure mezczyzny, do ktorej ja na pewno nie daze!! W sumie to ona w ogole nie ma tylka znaczy sie nie jest wcale szerszy od talii, jak ma prawie kazda dziewczyna...A i do tego ma grube kosci... Ja chce zachowac kraglosci ale rownoczesnie byc szczuplejsza. Mysle ze uda mi sie to osiagnac wlasnie wtedy gdy bede wazyla 58kg, jesli dobrze bede czula sie z waga np 62kg to poprzestane na tym. Wszystko zalezy od mojego samopoczucia w nomym cialku a wierze, ze juz niedlugo bede sie mogla przekonac jak to jest miec mniej kiloskow do noszenia

Teraz lece cwiczyc... dam z siebie wszystko, bo nie jestem pewna czy dzis nie przedobrzylam z jedzonkiem, nie zjadlam moze za tak duzo ale za to bardzo kalorycznie (tak mi sie wydaje).. ;/ Jak skoncze to wpadne jeszcze pochwalic sie spalonymi kaloryjkami. Narcia

Jak narazie spalilam 400kcal na rowerku - przejechalam 17,5km w 38 minutek Zaraz jeszcze cwiczonka na brzusio i moze na boczki a potem moze znowu rowerek??? Zobacze czy bedzie mi sie chcialo ale powiem wam ze fajnie tak sie wymeczyc wieczorkiem. Rano od razu sie lepeij czuje i brzuszek jakby mniejszy!!! No tylko trzeba pic duzo wody. Kurcze co ta woda w sobie ma, ze tak jakby odchudza.. Znam dziewczyne ktorej wujek schudl w wakacje 10kg w ogole sie nie odchudzajac tylko pijac conajmniej 2 litry wody dziennie (pil chyba nawet wiecej) i troche jezdzac na rowerze...niezle..Tez tak chce!! A i wiecie co??? Chyba zmienilam postanowienia. Do kwietnia chce wazyc 60kg.Zobacze czy bede sie juz w takim cialku dobrze czula, jesli tak to skoncze z odchudzaniem i popracuje jeszcze nad utrzymaniem wagi a jesli uznam ze jeszcze za malo schudlam to dalej jedziemy!! No i ewentualnie 58 kg bede chciala osiagnac do wakacji. Potem w wakacje jeszcze sie wyrzezbi ladnie sylwetke no i do liceum ide laska!!! Hieha

Wlasnie przegladalam topiki na forum i przeczytalam ze ponoc smarowanie sie jakimis kremami wyszczuplajacymi a potem owijanie sie folia np spozywcza daje efekty.... Mozna tak schudnac z wybranej partii ciala.. Trzeba lezec ok 1h w tej folii i to dziala jak taka domowa sauna. Robiłyscie tak????

Hej wlasnie lece do szkoly. Opiszcie mi na moje poprzednie posty, bo bardzo jestem ciekawa co na tn temat myslicie..??Narazie