no i znalazlam twoj wateczek bo byl akurat nad moim .
no to faktycznie dzisiaj zaszalalas ale juz nie bede krzyczec bo wiem ze od jura bedzie wszystko na swoim miejscu(chodzi o dietke) .
pozdrawiam was wszystkie kobietki i trzymam za was kciuki .
no i znalazlam twoj wateczek bo byl akurat nad moim .
no to faktycznie dzisiaj zaszalalas ale juz nie bede krzyczec bo wiem ze od jura bedzie wszystko na swoim miejscu(chodzi o dietke) .
pozdrawiam was wszystkie kobietki i trzymam za was kciuki .
O, cieszę się, że wpadłaś wiktoria444=).
Dziś zaszalałam, zdecydowanie za bardzo=P, ale jak szaleć to na całego=P. Hehe...
Jutro zdecydowanie pożegnam wszelkie tego typu szleństwa=P.
Boze, na noc zjadlam pol litra maslanki truskawkowej i kilka wielkich lyzek platkow cini minis i wielkiego ananasa, calego ! :( nienawidze tego braku silnej woli. Madziii.. badzmy silne od jutra, co?
Contresse, dałabym Ci kopniaka, gdyby nie fakt, że sama nie jestem lepsza=P.
Też nienawidzię tego braku silnej woli, ale...od jutra=P, koniec ze słabą silną wolą! Damy jej radę! Będziemy silne i z czasem szczupłe=P.
Kurcze, przecież pokusa nie może być silniejsza od nas=).
Oj moze :( zastanawiam sie czy by nie pojsc do lodowki jeszcze, ten ostatni raz... ;)
A szczuple bedziemy na pewno :) Daje nam czas do konca marca :) Pelne 2 miesiace. Damy rade?
Contressa, poszłaś do tej lodówki w końcu?
Ja w końcu zajrzałam po raz ostatni w dniu dzisiejszym=P.
Ja mam czas do maja, bo jest ślub mojej siostry, na którym jestem świadkową i muszę założyć ładną sukienkę, w której będę ładnie wyglądać=P.
Ty masz dwa razy mniej ode mnie do zrzucenia, więc do końca marca będziesz szczupła, piekna i w ogóle, aż brak słów=).
Osmiorniczka, obiecuję, że jutro zaczynam i za tydzień od jutra pochwalę się pierwszymi wynikami=P.
Madzii razem poradzimy sobie :) Nie wiem czy do konca marca mi sie uda ale chcialabym bo sie wiosna zacznie :) A Ty na slubie bedziesz wygladac lepiej od panny mlodej ! :) Milego dnia i powodzenia - ja dzis po szkole jade na randke - kolacja ze sniadaniem, wiec zajrze tutaj pewnie jutro w nocy albo dopiero w pracy rano w poniedzialek... Ca;luje i Madzii z dala od lodowki ! :*
Cześć dziewczynki.
Ech, to już uzależnienie od rana na forum=P.
Ja jeszcze przed śniadankiem...mam w planach serek wiejski z ogórkiem, ale jeszcze zobaczę=).
Na 12 mam trening i mam nadzieję, że się na nim zjawię, chociaż szansę są takie 50/50=P- tata nie chce mnie zawieźć, bo śnieg, zimno itp., itd.=P. Pojechałabym sama, ale nie chce mi się, bo 1h bym tam jechała, 2h wracała a grała 1h=P. No, nic mam nadzieję, że jednak tata się zlituję i mnie podwiezie .
Contresse- oczywiście, że razem nam się uda=). Ty będziez szczuplutka już w marcu, ja niedługo po Tobie=).
Postaram się trzymać z dala od lodówki!
Miłej randki=) i czekam aż się zjawisz jutro lub w poniedziałek=).
no dziewczyny! bierzemy się w garść i to ostro! nie można ciągle powtarzać sobie "od jutra"
Contresse co do Twojego pytania to jestem na tysiaku, jak dotąd skutecznie jedna z dwóch diet, które na mnie działają. ta druga to South Beach
Madziiii no i jak tam? Tata w końcu podwiózł? i w ogóle jak dzień? już lepiej?
Zakładki