Kochane Moje!!! Ale sie stesknilam!!!
Wczoraj udalo mi sie nawet wejsc na strone otworzyc posta ale niestety juz nic nie umialam dopisac. Dzis pisze od Miska i chyba przez jakis czas tylko tak bede mogla Wam dac znac, ze zyje. Dietka nie zabardzo kontrolowana, bo nie mam jak zliczac kalorii...w portwelu mam troche drobnych, wiec jutro sobie kupie ten zel ujedrniajacy i zaczynam foliowanie. Mam sesje, wiec nie bedzie zmiłuj sie jak mi sie nie bedzie chcialo cwiczyc. Siedze w domu, wiec musze!!!!
Jutro sama bede przeinstalowywac ten system:) ciekawe czy nic nie zepsuje ( a ja to jestem zdolna baba). Oki uciekam, bo juz mnie poganiaja...
Chaney, trzymaj sie !!! Magus ale jestem z ciebie dumna!!! No zuch dziewczyna, gratuluje wagi i zaparcia do cwiczen!!!!papa
kasia