Strona 6 z 15 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 148

Wątek: Ostatnia próba...

  1. #51
    anczoks jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bardzo ładnie, fajnie ćwiczysz
    A te brzuszki robisz tak od ręki, czy z małymi przerwami po iluś? Ja mogę w miarę bezboleśnie zrobić np. 3 razy po 40 (z półminutowymi przerwami pomiędzy seriami), a już o wiele trudniej mi zrobić 2 razy po 50...

    Miłego popołudnia :*

  2. #52
    Guest

    Domyślnie

    Już jestem po obiadku żurek z ziemniakami.
    Znalazłam na Kulturze fizycznej, kilka filmików 8 min... i chyba zaraz poćwiczę 8 min buns i 8 min arms (cieszę się, że je znalazłam ).
    Moje DVD nadal jakieś takie niedokońca sprawne, ale ono tak czasem ma .
    Dziś już nigdzie nie wychodzę bo spadł śnieg i tym bardziej mi się nie chce.
    Wieczorkiem chyba ewentualnie tylko na abspace jakieś 5 minutek poćwiczę bo nie chcę przesadzić..., no chyba, że moje DVD się naprawi .

    anczoks, dzięki.
    Co do brzuszków, to ja robię tak, że mam kilka rodzajów ćwiczeń i robię po 20 w serii. Staram się nie robić przerw, tzn. w każdym bądź razie mięsnie brzucha mam cały czas napięte.
    W sumie robię 6 razy po 20 i raz 25 z przerwami (jakaś niecała sekunda ), ale mięsnie mam cały czas napięte.
    Nie wiem czy zrozumiałaś o co mi chodzi , ale mam nadzieję, że jednak tak...

  3. #53
    anczoks jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zrozumiałam, dzięki

    Udanego wieczoru, Metinka! Pa!

  4. #54
    Guest

    Domyślnie

    No i kolejny dzionek w zasadzie mogę zaliczyć do udanych.
    Koło 18:00 zjadłam sałtkę z: pół papryki, pomidora i selera naciowego.
    Zastanawiam się co by tu jeszcze poćwiczyć, ale nie chcę przesadzać, żebym jutro mogła wstać z łóżka . Tak myślę sobie, że dziś jeszcze tylko ćwiczonka na brzuch porobię i to będzie tyle na dziś.
    Jutro miałam iść z siorką na ten SHAPE, ale nie wiadomo co z tego wyjdzie...(powody niezależne ode mnie )
    Dziś kalorii niestety znowu za mało- nieco ponad 800 . Nie wiem czemu wychodzi tak mało, przecież w sumie to chodzę najedzona...

    anczoks, dzięki, też Ci życzę udanego wieczorku .

  5. #55
    Awatar Osmiorniczka
    Osmiorniczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-11-2004
    Mieszka w
    Reda
    Posty
    194

    Domyślnie

    hej Metinko...ja Ci oddam te 200kcal..bo dzis wlasnie o te ok 200kcal zjadłam za duzo to by sie wyrownało..hehe
    ale fajnie ze tak cwiczysz...ja musze bardziej sie wziac do roboty...i tak poukladac sobie plan dnia zeby było mniej leniuchowania a wiecej pracy...i cwiczen no i zebym szla szybciej spac...bo ja nocny marek jestem to niezdrowe eh
    Pozdrawiam
    [url="http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/pamietnik-odchudzania/6073-kolejna-walke-czas-zaczac-i-juz-nie-upasc.html"]kolejna walke czas zaczac i juz nie upaść... - Grupy Wsparcia Dieta.pl[url]


  6. #56
    Guest

    Domyślnie

    W rezultacie zrobiłam 145 brzuszków i poćwiczyłam 8 min legs i 8 min stretching (udało mi się zając pokój rodziców na 20 minut )
    Kurde, wieczorami mam ochotę to wszystko rzucić, ale w końcu i tak zawsze myślę sobie, że gdybym zjadła coś zakazanego to potem bym tylko żałowała i wiem, że jutro będzie lepiej . Poza tym mam Was .

    Osmiorniczko, gdyby tak można było trochę kalorii komuś oddać, trochę kalorii komuś zabrać...wszystko byłoby takie łatwe , ale niestety jest to nierealne .
    Ja teraz tak ćwiczę bo mam ferie i w rezultacie nic nie muszę robić. Jak się zacznie szkoła to będzie trochę trudniej z ćwiczonkami, ale i tak muszę ćwiczyć na treningach, a żeby móc efektywnie spędzić trening to muszę też ćwiczyć poza nim
    Co do późnego chodzenia spać to jak nie muszę rano wstawać to też póżno zasypiam, ale jak wstaję przed 6 do szkoły to zasypiam potem bardzo szybko wieczorkiem .
    Zaraz do Ciebie wpadnę to zobaczę co tam u Ciebie .

  7. #57
    Guest

    Domyślnie

    Cześć dziewczyny!
    Dziś kolejny dzień, mój 5, a czuję jakbym się odchudzała już całe wieki.
    Dziś będzie trudny dzień bo od wczoraj wieczorem myślę o słodyczach . Nie wiem jak to przetrwam, ale jakoś muszę. W piątek ważenie, chciałabym zobaczyć jakikolwiek spadek...
    Póki co zjadłam na śniadanko koło 11:00 płatki owsiane i jestem narazie najedzona, myślę co by sobie pysznego zjeść na II śniadanie, żeby wytrwać w dietce.
    Ech, żeby odpędzić te wszystkie złe myśli zaraz chyba poćwiczę...

    Co u Was słychać? Wpadajcie jak najczęściej! Bez Was będzie mi bardzo trudno...

  8. #58
    Cheryl16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kochana i tak jestem z ciebie dumna :*. Nie dajesz się słodyczom, a czarne myśli dopadają każdego... dasz radę . Dużo ćwiczysz i spalasz aż tyle kalorii ! Jestem z ciebie dumna i życze ci jeszcze więcej siły :***

  9. #59
    Guest

    Domyślnie

    No nie wytrzymam zaraz! Wszystko mnie wkurza, mam ochotę na czekoladę a wiem, że nie mogę jej zjeść bo muszę schudnąć do tego głupiego maja, po prostu muszę!
    Rodzice mi nie pomagają, mama wiecznie kupuje słodycze i objada się nimi razem z tatą, a mi pozostaje na to patrzeć. Przechodzę po 100 razy dziennie obok ciasteczek, czekoladek, cukiereczków- to jest dość męczące...
    Na drugie śniadanie (13:00) zjadłam grejpfrut+banan. Wiem, że banan to nie najlepszy wybór, ale podobno można jeść go raz w tyg.
    Od rana, a właściwie od wcozrajszego wieczora myślę o słodyczach- to jakaś choroba.
    Dobra, spadam zrobić 8 min buns i 8 min arms i brzuszki.
    Muszę wytrzymać do jutra...

    Cheryl16, dzięki że wpadasz do mnie i mnie wspierasz, to jest naprawdę potrzebne, zwłaszcza osobie o tak słabej silnej woli, jak ja.
    A jak Tobie idzie?

  10. #60
    anczoks jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Metinka, jesteś dzielna i się nie daj

    Ja dziś sobie odpuszczam, ale nie do końca. Mam na głowie problemy o wiele poważniejsze niż dieta. Ale nie chcę jej zupełnie olać.
    Ciężko mi. Ale chudnięcie jest satysfakcją i nie chcę jej sobie odmawiać. Jutro ważenie

Strona 6 z 15 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •