Hej Kapusciane Koleżanki, witam wieczorowo pora.Moj facet daleko, wiec dzisiaj brak walentynkowego nastroju. Ivoneczka wlasnie nadrobilam jedzenie zupki, zjadlam dwa ogromniaste talerze jestem full czekam na spadek wagi, magicznej granicy 65 w dol..a to jeszcze.Podsumowanie dnia: 3 talerze zupki, 1 jabłko,1 mandarynak surowka seler z jabluszkiem idzie niezle tylko musze nadrobic brak wody w organizmie..Jutro areobic juz nie moge sie doczekac mam dzisiaj w planach jeszcze pojezdzic na rowerku ale napewno nie teraz, jestem obzarta zupka na maxa..Mam brzuch "ciażowy", a jednak Ivoneczka trzeba sie trzymac z dala od ludzi kapucha