-
KWIACIARKA WITAJ ODWIEDZILAM TWÓJ WATEK I TROSZECZKĘ SIĘ ROZPISAŁAM POZDROWIENIA
-
Witaj
Nie mogłam Cię znaleźć
W skzole bardzo dobrze, super ocenki, dietkowo poza wpadką w poniedziałek dobrze, ćwiczeniowo dzisiaj świetnie Więcej na wątku
A Ty co ciekawego widziałaś w mieście?
Co do mówienia męzowi o odchudzaniu, to jest bardzo proste z psychologicznego punktu widzenia, więc:
jeśli byś mu nie mówiła, że się odchudzasz, to nawet jakby Ci się nie udało, to on by przyjechał, zobaczył Cię taką, jak zawsze i uznałabyś, że nie ma sprawy i nie miałabyś wyrzutów sumienia, że Ci się nie udało. Przeczytałam,że powinno się mówić o tym, że się odchudza jak największej ilości osób, bo wtedy masz większą mobilizację, bo jak za parę miesięcy byś nie schudła, to chyba byś nie chciała usłyszeć - 'no,co z tym odchudzaniem, nic nie schudłaś'
Więc bierz się do roboty, żeby mąż Cię zobaczył i się zachwycił A nawet jak nie schudniesz, to idź do fryzjera,kosmetyczki,kup nową bieliznę,ciuszki jakieś.. Będzie miło A mąż gdzie jest? Zapraszam do mnie na wąteczek
-
BUTTERFLYEFFECT DZIEKI ZA TE SŁOWA MAZ JEST W PRACY ZA GRANICĄ ,JEST DOPIERO MIESIĄC A GDZIE 2 LATA TYLE MA TAM BYĆ .MUSZĘ CI SIĘ PRZYZNAĆ ZE TO CHYBA ZAZDROŚC MNIE WYKOŃCZY JESTEM TAK NERWOWA A PRZY TYM MI SIĘ CHCE JEŚĆ ALE NARAZIE SIĘ NIE DAJE I TO DLA NIEGO MIAŁA TO BYĆ NIESPODZIANKA Z TYM ODCHUDZANIEM JAK PRZYJEDZIE NA PRZYJĘCIE ALE TO CHYBA BEDZIE TRAGEDIA ALE MUSZĘ CI POWIEDZIEĆ ZE WCZORAJ KUPILAM ROWER TRENINGOWY ,ALE CZY TO COŚ DA DZIĘKUJE CI ZE DO MNIE PISZESZ OD RAZU MI LEPIEJ.DOBRANOC , JUTRO MAM POPOŁUDNIU TO BĘDĘ DOPIERO PRZY KOMPIE O 23.00
-
Kochana, jak rower kupiłaś, to świetnie Staraj się jeździć conajmniej 30 minut dziennie i myślę, że będą efekty A mąż na kontrakt wyjechał? A w jakim państwie jest? Kurczę, dwa lata to faktycznie długo, a Wy same kobitki zostałyście... A nie dziwię się, że nerwowa jesteś, bo to przecież wiadomo, że jest daleko i nie wiesz, co tam robi, kogo poznał itd. Ale wiesz, jak Cię kocha, to nawet te dwa lata nie bedą w stanie niczego między Wami popsuć i w to wierzę Czekam jutro na raport ile jeździłaś
-
Witam
Super z tym rowerkiem.Wypocisz co zbedne
tez mi sie marzy.,.
ale kaski niemam na niego...Ciagle jakies wydatki
Mąż wróci stęskniony,wiec nawet niebedzie go obchodzilo,ze nieschudlaś.
-
Witaj
Miłego dnia życzę, mam nadzieję, że coś pojeździsz dzisiaj U mnie leje okropnie, normalnie masakra.
Kwiatuszku ja kasę to bym miała, tylko postawić nie ma gdzie
-
Cześc.
Rowerek to super sprawa. Ja sama nie mam ale u mojej mamy stoi sobie spokojnie i gdy tylko jestem u niej to zaraz na niego wsiadam.Samo pedałowanie jest dla mnie nudne ale oglądając film można sobie pojezdzić i spalić kilka kalorii.
Sabrinno łatwiej będzie ciebie znależć gdy wpiszesz adres swojego pamiętnika w profilu towarzyskim.
-
Jak tam dzisiaj?
-
sabrinna, nie martw się, jeszcze zdążysz męża zaskoczyć. Komunie przecież są w maju i do tego czasu możesz jeszcze powalczyć! Nie poddawaj się ;]
-
Dzien wczorajszy calkiem dobrze minął.
Tak mi dzisiaj lekko
I w dodatku mam zakwasów troche po rolleticu
Przyjemne uczucie!!
Dawno tak niemialam
Byle weekend przetrwac,a bedzie dobrze!!
A jak u Was??
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki