Wątek: kopenhaską wyTrwaŁaM:)od 12.04 detox poświąteczny-kapuściana

nareszcie doczekałam się tego dnia bo mam już serdecznie dość szczególnie że waga skacze o pół kg w góre co dwa dni jak jutro też tak będzie to się popłacze :P

sunnydaaay nie załamuj się! To nie Twoja wina! i tak Ci idzie dobrze i jestem z Ciebie dumna! ;* na pewno slicznie wyglądasz :]

cieszę się, że dzisiaj jest ostatni dzień ;] nie mogłam się go doczekać ;]

ja tez nie mogłam sie już doczekać ale sie ciesze <jupi>

hehe ja tez i to bardzo, bardzo sie ciesze od jutra bede mogla jesc co chce... ufff...

jutro napisze piękne podsumowanko wymiarki i wagę przed i po

ja ważyłam 68 kg, a we wtorek 65 watpie, zebym teraz wazyla mniej...

lece na zakupy żeby nie myśleć o jedzionku

a co idziesz sobie kupic? ;> jakeis ciuszki? :>

zaszlałam z tymi ciuszkami wssytko w moim drugim pamietniczku ale mogę skopiować jeżeli kogoś interesuje ale mnie skręca z głodu

jak Ci minął dzień? ;>

wreszcie koniec tej katorgii!!