-
nie weim czy tak można ale ja nie dam sie zwariować tej dietce pomarańcza składa sięaz z 86% z wody ja zjem bo mam ochotę a pozatym czuje że grypa mnie bierze taka bomba witaminowa sie przyda a dietke dalej kontynuuje i wierze że i tak schudne bo jak pomyśle o mięsie to już mnie mdli jutro można owoc to zamiast miecha zrobie sobie sałatkę żeby miała ok 180 kcal ta dietka jest tak zakręcona niektórzy mają np 2-3 szklanki jogurtu, inni 3 szklanki , czemu nie ja też miałam zjeść wase ale znalazłam grahamke
rozumiem że chodzi zeby długo trawić produkty z kopen żeby dłużej czuć sie pełnym i ograniczać cukry ale bez przesady
-
aha rozumiem czyli Ty jak masz ochote np. na jabłko czy pomarańcze to sobie poprostu ja jesz, tak? to spoko ;] ile udało CI sie zzucic? mi jak narazie 2 kg malo
-
unhappy91 nie marudź 2 kg to dobry wynik mi o pół kg więcej
-
jak się cieszę że jeszcze zostało 7 dni dobrze że jestem taka zdeterminowana i nie przewiduje porażki bo to cieżka dietka na początku jest super ale z dnia na dzień marze żeby coś zjeść ale najważniejsze że wytrwam muszę
-
uf dzisiaj już 7 dzionek jak się cieszę że za niedługo koniec
miłego piątku życze :* żeby był pełny słoneczka za oknem i w serduszku
-
no niby tak... niby dużo, ale przy moich 21 kg, które zostały mi do schudnięcia, 2 kg to nic...
dzięki i nawzajem słoneczka za oknem niestety nie ma cały dzień deszcz pada
ja się zastanawiam czy nie przedłużyć sobie tej diety?
jak tam plany na weekend?
już połowa za nami ;]
-
jasne, że wytrwasz dasz rade DAMY RADĘ już 7 dzień
ile razem chcesz schudnąć? ile chcesz ważyć?
-
unhappy91nie powinnaś tej dietki przedłużać bo doskonale wiesz że na dłuższą metę to jest wyniszczanie organizmu ja przechodze na tysiaka podobno kg i tak spadaja wolniej ale 1 na tydz Ty bardzo mało chcesz ważyc do swojego wzrostu ważyłaś już tyle kiedyś chyba szkieletorek przy tym wzrości byś była
ja marzę o 47 kg bedę odchudzac się do 49kg a reszte zrzuce wychodząc z dietke
plany właśnie piekę tort dla kuzyna na urodziny i sernik i jutro idę na party ale nic nie bedę jadła
-
kolejny dzionek na +
-
nigdy tyle nie ważyłam, od dziecka jestem gruba od dziecka zmagadm się z otyłośia... rodzina od zawsze we mnie wpychała slodycze i inne jedzenie, dla nich otyłośc to nie jest problem...:/ dlatego też z ich strony nie mam żadnego wsparcia...
wiem, że 45 kg to mało przy moim wzroście, ale ja od zawsze chciałam być chuda i mieć taką kościstą, odstającą miednicę...
tak trzymać widzę, że masz silną wolę-i dobrze ;] a jaki torcik pieczesz? ;>
dobrze Ci idzie 47 kg przy Twoim wzroście to też chyba za malo, nie?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki