Wątek: 8kg mniej... Kto ma podobnie i kto się przyczapi i pomoże??

Każdemu się zdarzają gorsze dni.
Nie przejmuj się
Pozdrawiam.

milcia, a może zamiast zmniejszać jeszcze dawkę, to zmienić troche jadłospis? żeby był większy objętościowo byś czuła się najedzona, bo jak będziesz sie tak głodzić to za pare dni jeszcze gorszy kryzyz Cię złape każdy ma jakieś załamanie, ale to one właśnie nie moga nas załamać! 3maj się

dziękuje kochane moje.. co ja bym bez was zrobiła...
no zaraz coś pomyśle nad jadłospisikiem

Hej Milcia!!!

Chętnie się do Ciebie dołącze i postaram się wspierać , bo mam podobny cel do Twojego (53kg). Juz mi sie troszkę udało zrucic, ale wciąż jeszcze duzo przede mną.
Na pewno uda Ci sie zrzucić te 8 kg, muszisz tylko w to wiedzyć i sie nie poddawac

JAKĄ STOSUJESZ DIETĘ??? JA CHCĘ ZACZĄĆ 1000 kcal... Po Świętach przytyłam pół kilo..wiec trzeba to zrzucic.. Może chcesz dietkować na tysiaku razem?

Pozdrawiam

Milciuuu jak się trzymasz?

bunny 23 pewnie przyłączaj się im więcej tym lepiej i lżej oczywiscie to nie tyczy się kilogramków

mustikka bardzo Cię przepraszam że mnie tak długo nie było ale miałam mały kryzys ale już przeszedł i zaczynam wszystko od nowa i na tysiaczku a nie na rygorze... mam nadzieje że mi sie uda

repertuar na jutro
Nazwa produktu Miara Ilość kcal

X Banan bez skórki szt. 150g 2 240,00
X Jabłko średnio 100g 1 50,00
X Szynka z indyka plasterek 15g 4 98,40
X Sałata średnio 100g 1 14,00


W sumie kalorii: 402,40
w sumie do tego to zjem jeszcze ze dwa jajka, troche musztardy i wody wypije dużo a i kubuzia jeszcze takze dojade gdzieś to 700 kcal to tak na początek na oczyszczenie malutkie potem ruszam na tysiaczku

to chyba będzie lepsze rozwiązanie ludie ja musze do 25.05 stracić chociaż do 55kg...

jedziemy dalej do 5 maja musi być chociaż o 4 kg mniej
wczoraj miałąm dużo pracy takze troche sięnagimnastykowałam min przy myciu (3 godz
) swojego sasmochodziku dzisiaj własnie teraz jem sobie śnaidnako:

1) śniadanko-->3 kromeczki razowego chlebka z salartą pomidorkiem rzodkiewką i szczypiorkiem na obiadek mam joigurcik naturalny a na kolacje się pomyśli jeszcze

kurde okres mi popsuł plany bo miałam sobie poćwiczyć dzisiaj a przez niego mam atkiego lenia i brzuych boli że nic chyyba nie poćwicze...

pozdrawiam

witam
jedz dokładnie 1000 kalorii, bo jak zjesz mniej, to się tylko organizm zmęczy... jak zjesz pożywne śniadanko i obiad, to łatwiej jest wytrzymać do następnego posiłku

buziaki
M

mustikka dzieki za rady napewno sie przydadza
kurcze rozchorowałam sie...