No dobra. Przyszedł czas na podsumowanie dzisiejszego dnia. Zjadłam dziś:
- serek wiejski z dwoma ogórkami konserwowymi, łyżką kukurydzy i łyżką groszku
- sześć czy siedem wafli ryżowych (trochę dużo ale w pracy umierałam z głodu przez brak zajęć)
- serek Danio waniliowy
- trzy gryzy udka kurczakowego wędzonego
- pierś kurczaka gotowaną z łyżką surówki z ogórków i odrobiną keczupu.
Wypiłam trzy kawki z mlekiem 0% i teraz do wieczora już tylko herbatka i woda w planach. Może sobie herbatkę oczyszczającą zafunduję tak na początek. Baterii do wagi nie kupiłam o lało i leciałam szybciutko do domu. Wstawiłam pranie. Jak się skończy pewnie pójdę spać. Jakaś zdechła jestem ostatnio