wszystkiego najlepszego słoneczko
wszystkiego najlepszego słoneczko
dziekuje
hej jak tam nastrój po urodzinkowy?????
Ja sobie zaparzyłam kawke i zagladam na forum.
Dietkę trzymam nadal -- zajadam się tymi swoimi płatkami .Nie mam wagi stara mi się popsuła i teraz klapa, mogę za to powiedzieć jedno , spódniczka zrobiła sie luźnawa a spodnie mogę zapinać swobodnie a nie na wdechu jak do tej pory.
Jak dorwę jakąś wagę to mam nadzieję , ze bedę bardzo zadowolona.
Na razie i tak mam powód do radości bo wytrzymałam już 2 ,5 tygodnia na dietce i już mi się nie chce obżerać
Wczoraj dostałam pracę w sklepie i to nie na zastępstwo tylko normalna umowa --hurrrra .
Pozdrawiam was wszystkie cieplutko do zobaczenia..
hej kwiatuszku, widze że wstajesz z samego ranka Ja dzisiaj podniosłam się o 11
Ale dzień zaczęłam milutko jak na wadze zobaczyłam 70 kg
Więcej moich perypetii u mnie na wątku, jak chcesz to zapraszam
A co u ciebie?? jak dzisiaj dietka??
kwiatuszku gdzie zniknęłaś?
kaca chyba tak długo się nie leczy?????
czesc laseczki
jezu...ja nigdy nischudne...
mialam po urodzinach sie wziąść a tu dalej jem
Ja Wy dajecie rade???
dzisiaj nieziela to chociaz jakis spacerek zrobie Spale 50kal. Haha
pozdarwiam
wiesz kwiatuszku, ja miałam taki moment, że tez kompletnie nie dawałam rady. sama już niewiedziałam czy mam siłężeby to sciągnąć czy nie. zrobiam tydzień albo i chyba dłużej przerwy od całego odchudzania. przytyłam co prawda kilogram, ale on bardzo szybciutko późńiej spadł. wróciłam z pełną motywację i nowym zaangażowaniem
jak będziesz kiedyś miała chilkę to więcej możesz o tym poczytac u mnie :P
ja na okrągło trzymam dietę i jem też nie daję rady ale jak już się zacznie idzie lżej i wszystko wydaje się łatwe przetrwać kilka dni wystarczy
czesc babeczki
wpadam miłego weekendu zyczyć!!!!
co u Was?
Zakładki