-
Pierwszy dzień :)
Nistety nie wyszlo mi , żeby zacząć dietke w weekend więc zaczynam od poniedziałku Heh to juz moje drugie podejście do kopenhadzkiej zobaczymy co z tego wyjdzie mam zamiar dolączyc troszke ruchu czyli brzuszki rowerek stacjonarny i bieganie Zobaczymy co z tego wyjdzie najgrosze jest to ze na tej dietce mało sie je ( a moim problemem jest to ze niesttey ale wstaje do pracki kolo 6 rano i nie za bardzo mam czas na gotowanie o tej godzince wiec ten lunch , który jest drugim posiłkiem zjem dopiero o 16 ehh no jakoś sobie trzeba bedzie poardzic plusem w tej pracy jets to, że jest to praca biurowa zawsze mogę sobie znaleźc jakies zajecia a poza tym mam necika więc moge pisać do Was Troszke mi się przytyło w starej pracy bo byłam tam na kuchni no i wiadomo wszytsko się podjadało ehh a teraz efekty widacx no i jeszcxze do tego te szlugi, które rzuciałam Moim marzeniem jest wrócić do starej wagi czyli 52 kg tyle wazyłam 3 latka temu teraz waże 60 kg. Mam 170 cm . Wiem , że niektórzy powiedzą , że bedę za chuda albo cos, ale ja sie przy takiej wadze dobrze czuje .No nic ide teraz popracowac trzymajcie kciuki papa Miłego dnia
-
Ja osobiście kopenhaskiej nie polecam, bo jeśli masz skłonności do podjadania i brakuje Ci silnej woli (tak jak mi), to po kopenhaskiej dojesz i kiligramy wrócą z nawiącką. Sama wiem po sobie jak to jest, bo już dwa razy ją stosowałam i z takim samym efektem... W sumei co się dziwić skoro cierpię na kompulsywne objadanie się... Ale jeśli wierzysz w swoje siły, to stosuj tą dietkę, bo w niedługim okresie można na prawdę sporo stracić...I wysiłek ok! Ale z totalnym umiarem Ja jak byłam na kopengadze, to ćwiczyłam 30min w domu (brzuszki, ćwiczenia na nogi, trochę ćwiczeń na ręce z hantelkami, kilka pompek) i to wystarczyło w zupełność , a przede wszytskim dobrze się czułam i mi się skóra poprawiła. Za drugim razem stosujc dietę czułam się fatalnie...nie ćwiczyłam, było mi zimno, cały czas bym tylko spałą albo siedziała przed telewizorem.
Zrób 4.dni tej diety i zobacz jak się będziesz czuła. Jeśli kiepsko, to nie rób niczego wbrew sobie i swojemu organizmowi i stosuj po prostu dietkę 1000kcal + ruch, a wtedy to 8kg schudniesz w góra 1,5miesiąca... Może szybciej
-
Witam
podlacze sie jesli pozwolisz...bo rowniez dzisiaj zaczynam. Juz nie licze ktory to raz tym razem 1000kcal. Musze wierzyc ze mi sie uda! Tymczasem,lece do pracy pozdrawiam
-
Będę tu zaglądać i Was wspierać, na pewno Wam się uda
Wystarczy trochę silnej woli i zapału do pracy... Wiem, że mam dopiero 3. dzień, ale jak narazie z moją motywacją wszystko w porządku i mam nadzieję, że moje dobre nastawienie do teraźniejszej diety udzieli się i Wam
-
:)
Co do podjadania to jest tak, że jak pracowałam na kuchni to podjadałam ale teraz hmm już nie. A co do ćwiczonek to wiem własnie, że przy tej diecie nie powinno sie za długo ćwiczyc bo to dodatkowo osłabia organizm ale jenak jakies minimum musi byc Wogóle ja mam tak , że jak sobie wbije cos do głowy to sie trzymam tego na początku każdej diety jest ciężko, ale jak zaczyna być widac efekty to ...ehh Oczywiści przyłącz sie bedzie mi rażniej )))
-
Jeśli podejmujesz decyjzję o kopenhaskiej, to będę Cię wspierać, bo wiem jak ciężko jest na tej dietce, ale wierzę, że dasz sobie radę. Ja może też ją zatosuję latem, kiedy już schudnę, ale to w ramach oczyszczania, bo jak stosowałam tą dietkę, to pieknie zeszły mi wszysttkie niedoskonałości skóry typu chorstki na plecach i twary, których nie mam wiele, ale i tak to cieszyło
-
:)
To prawda poprawia sie stan Wogóle uważam, że lepiej ją latem przeprowadzać bo wszytsko jest a nie tak jak teraz ale cóż Pamietam , że za pierwszym razem najgorzej było koło 3-4 dnia ale póxniej już jakoś zleciało hehe po tych dwóch tygodniach to na jajka nie mogłam patrzecn chyba przez rok i na brokuły tak samo W tamtym roku robiłam podbna dietkę, ale mnie rygorystyczną i to był mój pierwszy krok do jedzenia miesa. Wcześniej przez jakieś 2 lata byłam wegetarianka w sumie po tej diecie chce sporotem wrócic na wegetarianizm Mozna się przyzwyczaić tylko czasm rodzienie i znjaomym trudno wytłumaczyc jeju dobrze, że mogę tu popisać normalnie to bym juz cos jadła z nudów ale ja sie nie dam Ciesze się , że można tu spotkac ludzi którzy sie wspieraja
-
Jeśli chodzi o wegetarianizm, to ja nei jestem za nim...Lepszy jest weganizm. Szczerze mówiąc, to za soją, tofu, fasolą itd nie przepadam, więc cięzko by było, ale weganizm jak najbardziej, bo bez mięsa można żyć, ale wolę dostarczać białko swojemu organizmowi w postaci jajek, produktów mlecznych itd. Ja też 2 lata mięsa nie jadłam, ale w wegańsko sposób i mogę powiedzieć, że młodzieńczy trądzik zniknął... Aczkolwiek nie wiem, czy to jest tego przyczyną
-
hmm
To może ja troszke pojęcia pomyliłam, chodziło mi o to , że nie jadłam mięsa, ale jogurty , mle4ko itd jadłam . Jeju jest tyle odmian wegetarianimu
-
No tak to już jest Ja właśnie zaliczyłam 30min ćwiczeń na ączki, nóżki, pupe i brzuch i się ciesze ztego neizmiernie, bo u mnei najgorsze to ćwiczenia. Ale też nei chcę za dużo ćwiczyć, aby organizmu nie przyzwyczajać do sportu
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki